Forum miłośników motocykli KTM

Bartek69

Witam
od kilku miesiecy jestem posiadaczem duke 125. Jestem ciekaw czy ktos próbował tym motocyklem zjechac w teren. Nie mysle o jakims ekstremalnym offroadzie, ale jakies płaskie sciezki w lesie, piaseczki, szutry. jak ta maszyna to znosi, jak reaguje? na zagranicznych stronach znalazłem niesmiałe sugestie ze producent zacheca do zjezdzania z utartych szlakow, ale w salonie gdzie kupiłem moje moto nikt tego nie potwierdził...
bardzo dziekuje za podzielenie sie doswiadczeniami...

MiSzorSX

Widziałem jak koleś KTM RC 200 jeździł po pagórkach po piasku(próbował) więc wszystko jest możliwe haha

henio12323

zjechać mozna na jakas ubita leśną sciezke - duki 125 głownie to motocykle na rynek indyjski, tam idzie wiekszosc produkcji, a wątpie że w indiach mają same autostrady Very Happy

aczkolwiek taka jazda nie bedzie jakos specjalnie zdrowa dla motocykla ani przyjemna dla ciebie. przede wsystkim zawieszenie jest zestrojone na asfalt - w terenie nie bedzie komfortowe, oponki masz typowo asfaltowe - wiec w terenie jazda nie bedzie super stabilna. do tego kurz, piach i syf nie sa zdrower dla napędu, hamulców, trzeba częsciej zaglądac do filtra powietrza.

wiec jak dla mnie troche sie to mija z celem - w razie potrzeby zjechac kawałek mozna i hgdzie sie dotoczyć... ale zeby jechać pojeździc po lesie to bez sensu

Bartek69

Dzieki za odpowiedzi. Zwłaszcza dla Henia. Krótko, zwięźle i na temat:-) Cóż... dla mnie to wszystko nowy swiat, wiec kazda profesjonalna uwaga ma duża wartosc.
dziekuje...

pantomas

Jeździłem trochę po leśnych drogach. Były też odcinki piaszczyste. Co do komfortu nie mam zastrzeżeń. Trzeba tylko unosić tyłek na wyboistych odcinkach albo jak się przejeżdża przez korzenie. Samo prowadzenie nie było takie złe. Jazda 20-30km/h. Na piaskach czuć jak ucieka trochę tylne koło więc trzeba zwalniać. Nie wiem jak to jest w innych moto bo to mój pierwszy. Opony fabryczne.

Tomjag

A moim zdaniem Duke nie nadaje się do off-road-u. Zawieszenie, trakcja, opony, charakterystyka, silnika, jest typowa dla motocykla szosowego. Oczywiście gdy przypili, można pojechać po jakiejś szutrowej drodze, ale w las i błoto, to nie ta bajka.