Forum miłośników motocykli KTM

Tomjag

No i jestem po serwisie na 1000 km. Jak już wcześniej pisałem dokonałem go w Czechach. Dlaczego tam? Bo bliżej i taniej. Koszt z moim olejem 221 (1400 kcz) PLN (ich filtr, ponieważ nie chciał założyć hiflo, i oringi). Całość zabrała 3 godziny. Zawory też ustawiali. Bardzo miły właściciel, rodzinna atmosfera! Na siłęuszcęścliwić mnie chciał przejażdżką najnowszym KTM 1290 Adventure, ale odmówiłem, bo jakoś przerażała mnie ta maszyna. Bajerów mnóstwo! Można również skorzystać z darmowej przejażdżki na elektro-rowerze niewiele tańszym od mojego Duke Razz

Tomjag

Zaszalałem. Ponieważ serwisant z Czech powiedział mi, że pracuje tylko na oryginalnych częściach KTM i olejach firmy Motorex, postanowiłem zakupić oryginalna świecę. Usługi są tańsze niz w Polsce jednak ceny części zamiennych i materiałów mimo niższego Vat-u wychodzą drożej niż u nas. Generalnie w detalu normalnie próżno jej szukać,świeczki, jednak w KTM-sklepie można zamówić i po niedługim czasie oczekiwania dostałem przesyłkę. Do przeglądu mam jeszcze jakieś 7000 km lub rok, ale lepiej sukcesywnie sobie zakupować pewne produkty, nie boli tak przy jednorazowym wydatku. Tym bardziej, że były rabaty 20% ze względu na Megawatt Razz

henio12323

do tych ktmów chyba idzie swieca typowo tylko do tego motocykla i z zamiennika ich nie ma ( są ale czymstam sie róznią )

Tomjag

Niby jet zamiennik NGK LKAR ..., ale w serwisie to nie przejdzie, jeżeli chcesz utrzymać gwarancję. Zastanawiam się jeszcze nad przedłużeniem gwarancji na następne 2 lata, bo istnieje taka możliwości. Boli trochę cena bo trzeba wysupłać 710 PLN dodatkowo plus jeszcze koszta przeglądów. Zastanawiające jest to , czy czasem ewentualny remont maszyny nie wyjdzie taniej gdyby zaistniała jakaś awaria? Jednak spokój i komfort psychiczny dla mnie też jest ważny, tym bardziej, że już mnie spotkało małe co nieco.

henio12323

tylko jak masz gwarancje to masz mobility service, jak maszyna zawiedzie to masz transport za free do najblizszego dealera ktma gdziekolwiek jesteś plus jakies dojazdy do domu ilestam km.... dokładnych info nie znam

Tomjag

Wczoraj mój Duke złapał kapcia. Najprawdopodobniej przyczyniła się do tego już dość zużyta opona Metzeler M5. Niestety nie wytrzymała ona nawet 10 tysi. Trzeba przyznać jednak, ze komfort i bezpieczeństwo przez całe jej użytkowanie było do samego przebicia jej bardzo wysokie. Oponę wulkanizowałem, aby jeszcze pojeździć, bo jeszcze pozostało z pół milimetra do ograniczników, jednak zamówiłem nową, którą międzyczasie dotrze do mie. Również będzie to Metzeler w specyfikacji M7. Mam pytanie, dotyczące użytkowania, czy i u was również tak szybko zużyła się tylna opona?
Starałem się jeździć płynnie i delikatnie. co prawda mieszkam w terenie górskim, co wymusza tu częste przyśpieszania i hamowania, ale i tak robiłem to dość delikatnie. Dowodem jest to, że udało mi się statystycznie zachować spalanie na poziomie ok 3,3l/100 km.

henio12323

tak z tego co widze to te oponki dosyc szybko lecą
u nas na serwisie czesto polecamy micheliny są jeszcze bardziej komfortowe i nie leca tak jak te fabryczne

Tomjag

Ja zdecydowałem się pozostać przy Metzelerach. Zamówiłem model M7 z 2015 roku w dość przystępnej cenie. Z opisu wynika, że opona wytrzymalsza i równie dobrze 3ma na zakrętach,
edit.
Właśnie do mnie dotarła oponka. Teraz widać ile to gumy poszło porównując obie opony

NOWY · Gość

Hej, zastanawiam sie nad zakupem Duka 390, jakie czekaja mnie koszty przegladów powiedzmy do 20k km. Z góry dzieki za info.

Tomjag

Przeglądy nie są tanie, ale warto je robić, bo zdarza się, że byle pierdółka może spędzić sen z powiek
Koszt w Polsce ok 500-650 (może więcej parę złotych za każdy)
Warto poszukać tańszej alternatywy na przykład kupując samemu oleje filtry, itp.
Ja kupuje za pośrednictwem strony KTM sklepu, ale wiem, że tutaj też są koledzy na for, co mają też dostęp do tańszych niż w samym serwisie materiałów eksploatacyjnych.
Dodatkowo ja mam tą możliwość ze względów geograficznych, że korzystam z serwisu u Czechów. Tam przegląd średnio kosztuje mnie 200 PLN taniej. Na razie zrobiłem dwa przeglądy jeden na 1000 km i drugi po 7500 km. Koszty za obie usługi wyniosły mnie 763 PLN sumarycznie uwzględniając koszty wymiany złotych na czeskie korony. Dodam, żr to koszt ze wszystki wraz z olejami i innym duperelami

henio12323

zalezy gdzie mieszkasz jeszcze
srednio przeglądy 400-700 zł

plus to co wyjdzie, w tych moto róznie trwałe są opony i napęd. chociaz jak szukasz nówki to w nowych modelach troche to poprawili.

jakbys chciał nówke to mozesz sie odezwać na PW w miare dobrej cenie moge pomóc załatwic nowego duka, mamy od reki nawet jednego

unsleepnest

Witam, na najbliższy sezon lub teraz jeszcze w zimie noszę się z kupnem nowego Duke 390 z salonu i tutaj mam kilka pytań. Czy warto kupować takiego Duke`a jako swoje pierwsze moto. Jakie wychodzi średnie spalanie? Czy łatwo się go prowadzi? Jak z pozycją za kierownicą? BO czytałem dużo testów na internetach i oglądałem na yt ale nie było nic o wersji po liftingu ( owszem coś znalazłem ale mało tematycznego a w dodatku łamanym angielskim więc nie dużo zrozumiałem). Jakbyście mogli opisać go ogólnikowo w paru zdaniach to byłbym wdzięczny. Pozdrawiam Mateusz Smile

henio12323

czy warto czy nie to sie okaze po zakupie i sam sobie bedziesz mogł to ocenic Very Happy

jak chcesz jeździc i ten typ motocykla cie interesuje to warto ;P

średniego spalania ci nie powiem - ale to duzo zalezy od kierowcy, czy łatwo sie go prowadzi - to też zalezy od kierowcy, jakbys miał jakies głupie nawyki to moze byc trudno - tak jak kazdym innym sprzętem, ogólnie pozycja jest taka ze trudno zrobic na nim cos głupiego ( zerwać na koło bez wiedzy o tym, przód nie ma tendencji do łapania shimmy jak w sportowych sprzetach - wiec chyba prostszego motocykla nie ma )
testy mozna sobie wsadzic miedzy bajki, tym bardziej ze jestes amatorem.
ja tutaj nie widze sensu rozpisywania sie - moto jak moto Very Happy

jeździ, skręca hamuje, wszystko robi poprawnie, osiągi jak na 390tke przystało nie jest za słaby, dla amatora na pewno nie za mocny tez. nic tylko brac i nawijac kilometry

Tomjag

To ja odpowiem.
Mam Duka przed liftem. takiego też polecam, bo części do niego mnóstwo (z racji kompatybilności z D125)
Mój Duk pali średnio ok 3,3. Przyznaje się że nie pałuje, ale też nie zamulam, zazwyczaj jeżdżę z żoną. robimy traski od 100-450 km, oraz oczywiście dojazdy do pracy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Pod powyższym linkiem masz pełną statystykę.
Powiem, że to jest pierwsze moto jakie mam którym udało mi się zrobić tyle kilometrów sezonie. Byłoby więcej gdy nie nagła choroba we wrześniu, która wyłączyła mnie na 3 tygodnie.
O poliftowej wersji wiem tyle, że bywają problemy z nowym wyświetlaczem TFT ( nie trzyma ODO - kasuje się po wyłączeniu, oraz puszcza wodę-potrafi zaparować), Zdarzały się problemy z oświetleniem głównej Lampy - reflektora. Są to na pewno choroby wieku dziecięcego i fabryka je wyeliminuje, ale jednak są. Kupując tą wersję musisz się liczyć z droższymi dodatkami takimi jak stelaż po ewentualny kufer oraz na razie droższą szybkę.
Jeżeli oczywiście takie elementy cię rajcują.

Valdi

Witam. Parę dni temu odebrałem nowego Duka 390. Dziś sprawdzałem poziom oleju i ku mojemu zdziwieniu w pozycji pionowej oczko wizjera jest pełne a prawidłowy poziom powinien powinien być mniej więcej w połowie. Czy jest Panowie taka możliwość, że w fabryce wlali za dużo ?