Forum miłośników motocykli KTM

dZag

Witam,
Od niedawana stałem sie posiadaczem ktm smc 2009. Jeździłem, jeździłem problemów nie było. Zmieniłem olej i filtry. Zawory były sprawdzane na jesieni i nie wymagały regulacji. Problemy sie zaczęły. Po jeździe w mega korkach w upale moto bardzo sie grzało. Temperatura skakała prawie do końca skali, załączał sie wentylator i odrobine zbijał temperaturę. I tak w kółko przez 30 minut aż moto zaczęło gasnąć na wolnych obrotach. Odpalałem go ponownie i jechałem dalej. Ale tak w kółko. Jak juz z kotków wyjechałem to sie dusił, szarpał i tracił obroty. Po odpoczynku czyli wychłodzeniu wieczorem sprawdziłem czy objawy sie powtórzą ale było ok. Sytuacja pewnie sie powtórzy jak znowu bede jeździł w korkach i maszyna sie mocno nagrzeje.

Tłumik jest oryginalny. Wiem ze poprzedni właściciel miał problemy i moto mu gasło (nie wiem czy dokładnie w takich okolicznościach) ale w Ktm'ie wygrali mu mapę zapłonu z modelu enduro i problem zniknął.

Pytanie moje czy to moze byc cos poważnego i czy ktoś miał podobne problemy.

Dzięki za pomoc.

dZag

Problem był prosty do rozwiązania (jak się okazało).
Zostały zrobione dwie rzeczy: wgrana mapa zapłonu od SMC no i to co powinno być robione po wgraniu mapy czyli praca motocykla przez 15 minut na wolnych obrotach.
Mechanik powiedział mi że praca na wolnych obrotach przez 15 minut powinna być wykonywana również po wymianie akumulatora. A ja rzeczywiście wymieniłem akumulator i tego nie zrobiłem.
Motocykl po tych operacjach nie tylko nie gaśnie ale pracuje równiej. Zobaczymy czy problem rzeczywiście zniknął bo na razie nie katowałem go jeszcze za mocno.

Poza tym pod komputerem nie było widocznych żadnych błędów.

piasektt

Cenna wskazówka, miałem podobny problem.

dreed

To co zrobiłeś to tak zwane idle. Oprócz tego powinieneś skalibrowac manetke. Jestem ze śląska i jak coś to tez mam soft i kable Smile