Forum miłośników motocykli KTM

karawar

Kupiłem nowego 6daysa i coś nie działa jak powinno.

Nie zrobiłem jeszcze nawet 1 motogodziny na nim, a już są spore problemy z jeżdżeniem. Silnik działa wyłącznie na ssaniu i tylko przez 1-2 minuty po czym gaśnie. Gaśnie zawsze przy dohamowaniu i zwłaszcza przy podjeżdżaniu pod górki. Bardzo trudno go odpalić z nogi, gdy akumulator już padnie. Trzeba czekać aż motocykl ostygnie i wtedy da się go po kilku kopnięciach odpalić.

Co to może być?

KristofSX

hej

regulacja składu mieszanki powinna pomóc , zobacz manual , powinno być opisane jak do tego podejść

barek253

odblokowane to porobione wszystkie rzeczy przed 1 jazdą czy tak o z salonu na jeżdzenie poszedł

stpeter

Nowy? dawaj do serwisu, ma śmigać jak między nogami J Walkera

KNKS

Po pierwszej motogodzinie powinieneś zrobić pierwszy przegląd w serwisie. Tak więc do serwisu...

major000

Jak odbierałeś z salonu to sprzedawca oznajmił ci czy przygotowali go do jazdy? Przygotowanie do jazdy takiego dwusuwa polega na ściągnięciu homologowanego dyfuzora, ściągnięciu blokad i zmianie dysz w gaźniku. Jeśli któraś z tych czynności została pominięta może to skutkować tym co masz teraz.
Jeśli się nie znasz to oddaj motocykl do salonu na naprawę, Jeśli chcesz sam pogrzebać to:
1. ściągnij filtr powietrza i zobacz czy za nim nie ma żadnej zaślepki, zwężki
2. jaki masz założony dyfuzor?
3. rozkręć od dołu gaźnik i porównaj dysze z gaźnika z tymi zalecanymi według książki, oraz zajrzyj od góry do iglicy w jakiej jest pozycji
4. na zgaszonym moto, odkręć kranik, i zacznij przechylać moto na bok, przy jakim pochyleniu mniej więcej( w stopniach) zaczyna lecieć paliwo z przelewu gaźnika?

Najprawdopodobniej masz problem z regulacją. Jednak nie można również wykluczyć innej awarii mimo że moto jest nowe.