Forum miłośników motocykli KTM

adzia336

Borykam się z problemem w moim tpi250. Gdy motocykl się rozgrzeje nie mogę znaleźć luzu. Skacze między pierwszym, a drugim biegiem. Na dodatek sprzęgło ciągnie. Poprzedni właściciel wymienił tarcze i wizualnie widać że są świeże (pomiar wskazuje również ze są nowe ale nie wiem jakiej marki) wymieniałem uszczelkę w wysprzęgliku i cały zestaw naprawczy pompy. Zmieniłem olej na nowy dot4 pozniej na dot5.1 i dalej to samo. Olej w skrzyni MOTUL 7100 10w40. Kosz sprzęgłowy w b.dobrym stanie. Sprzęgło ustawione dobrze, równo się układa tak jak serwisuwka mówi

Jakie pomysły ?

henio12323

polecam sprzęglo oryginalne - chinskie moze tak działac
2 temat to ustawienie sprzegła - jak nie jest płasko odpowiednio to moze byc problm. . olej jest średni, polecam motorexa 10W30 gear oil.

adzia336

Sprzęgło jest ustawione ok. Właśnie zastanawia się czy inwestować w nowe tarcze bo to szukanie przyczyny na ślepo.

adzia336

Pytanie mam związane z przekładkami. W zestawie były 2 cienkie. Włożyłem je jako skrajne. Jako pierwsza i ostatnia. Jest to poprawnie?

henio12323

tak fabrycznie dwie cienkie idą na zewnątrz.
do konca na ślepo to nie jest - nie spotkałem zamienników które działają tak jak oryginał. jestem przekonany ze montaz nowego oem zestawu drastycznie poprawi działanie sprzęgła Smile

kolejny temat to taki że to jest wyczynówka - nikt nie walczy żeby gładko wskakiwał luz
jeszcze mozesz sprawdzic jaka masz pompe sprzęgła - ja sobie wrzuciłem mniejsza i przez nią mało kiedy mi idealnie wysprzegla. inny temat to klamki - chinskie albo kombinowane tez mogą nie działac tak jak trzeba

bully

henio12323

to masz dziwne objawy w takim razie, ja mam pompe 9mm, leje motorexa i jest akceptowalnie, luzu czasem ciezko mi wbic ale nie ma opcji zeby moto jechalo - w 525 miałem oem pakiet, ale juz zaczynalo sie slizgac po załozeniu chinskich zamiennikow ( a jak nie oem to chyba wszystko jest robione w chinach ) była masakra, sprzęgło nigdy nie pracowalo tak jak na wytluczonym oryginalnym zestawie... ostatnio tez mialem na serwisie mała 85tke z tym problemem, wszystko niby w limitach, brak zuzycia, załozyłem nowy oryginalny zestaw - i działanie sprzegła perfekcyjne, wiec wychodze z załozenia - jak jest problem, to nowy pakiet oem, dobry olej ( do 2T super mi sie spisuje motorex gear oil 10W30) i zapewniam że nie bedzie problemu ze sprzęgłem

adzia336

Wleje motorex gear oil 10W30 i dam znać czy poprawiło się

amek721

też jeszcze w tamtym sezonie miałem problem z ciągnącym (nawet na rozgrzanym silniku) sprzęgłem i ciężko pracującą klamką. Wymieniłem komplet tarcz i przekładek OEM, zalałem motorexem GearOil 10W30 (dzięki Heniu!) i wszystko działa perfekcyjnie (w końcu). Dużo bardziej odczuwam znacznie lżej pracującą klamkę niż problem z wysprzęglaniem, ale to drugie też potrafiało wkurzyć Very Happy

Brat co prawda w starszej generacji sprzęgle (na sprężynach śrubowych, nie na sprężynie talerzowej) miał podobny problem, wymienił sprzęgło na EBC i po kłopocie, a olej ciągle ten sam - motorex crosspower 10W60 (4T). Dodam, że stary zestaw nie wyglądał źle.
Co do wrzucania luzu to na pewno kwestia doświadczenia, ale ktm jakie miałem w ciągu ostatnich lat od czas do czasu miały takie momenty, gdzie ni uja nie dało się wrzucić luzu Very Happy

wystarczyło podjechać 2m i jak ręką odjął Wink

major000

Z doświadczenia powiem, że sprzęgło warto wymieniać tylko na oryginał i zawsze komplet. Wymiana samych tarcz albo samych przekładek często nic nie daje. Na zamiennikach zdarzało się, że od razu np. ciągneło bo przekładki były krzywe. I kwestia oleju. Sprawne sprzęgło działa na każdym(zalecanym) oleju różnych firm. Kiedy się coś zaczyna dziać można uciekać w bardziej lepkie lub mniej oleje ale to tak na prawde wycieranie dupy szkłem, bo sprzęgło poprostu jest już do wymiany.

bully

nie powiedziałbym że na każdym oleju działa tak samo. To skąd sytuacje żę pogarsza się zawsze natychmiast po zmianie oleju. Każdy kto zmieniał olej zawsze zauważy że sprzegło bardziej klei lub mniej.
akurat za czasów gdy jezdziłem 2t nie wspominam dobrze motorexa 10W-30. Ale najgorsze były wtedy Castrole. Przestałem je ludziom wciskać jak dosłownie każdy przychodził marudzić, że nagle nie umie luzu znaleźć po zmianie oleju. Wszystkie oleje kupowane oczywiście z poważnych dystrybucji.