|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Sob 9:36, 18 Paź 2014 Temat postu: Czemu KTM nie nawidzi wody? I co się dzieje ? NEW PROBLEM |
|
|
Kiedyś już miałem ten sam problem więc teraz chcę szukać przyczyny.
Przechodząc do meritum,
na początku tego sezonu miałem taką sytuację że po jeździe w kałużach KTM zaczął przerywać i po czasie gasł po czym nie dało się go odpalić. Wcześniej przed tym zawsze było tak że jak dałem mu więcej niż pół gazu zaczynał dławić się jak by wachy mu brakowało, wystarczyło odpuścić gaz i na niskich obrotach dawało się jechać, ale jak już zgasł niemożliwe było jego odpalenie.
Po wymianie cewki problem ustał do dnia wczorajszego.
Wczoraj (tydzień u mnie padało), było super błoto i mnóstwo kałuż. Postanowiłem polatać, wszystko było spoko, aż nagle po jakiś 40min powtórka sytuacji- KTM zaczał dławić się więc na małych obrotach powli zacząłem zmierzać ku garażu. W pewnym momencie zdechł. Wychechłałem całe aku i odpalił. Po jakiś 500m znów zdechł i odpalenie było nie możliwe, więc pchanie do garażu (z 700m).
Na początku myślałem że może woda się dostała gdzieś, więc umyłem go, rozłączyłem wszytskie przewody, przedmuchałem sprężonym powietrzem, popsikałem izolem czy tam innym preparatem do kabli i zostawiłem rozłączone do dziś. Dziś wszystko złączyłem, ktm odpalił w miarę normalnie. Przejechałem spokojnie z jakieś 15min omijająć kałużę i znów powtórka z rozrywki czyli już pod garażem ktm zaczęła mulić, po czym jak zdechła niemożliwe odpalenie jej (jutro lub wieczorem odpali by pewno bez najmniejszych problemów ale znów będzie pewno to samo).
Teraz jestem pewny że jak zarzucę mu nową cewkę będzie latał jak głupi, ale co z nią się dzieję? Pali się od mokrego w niej część uzwojenia odpowiedzialnego za duże napięcie czy co, bo szkoda by było założyć cewkę, przelatać znów w kałużach, wodzie pół sezonu i się wkurzać.
Mam nadzieję że ktoś pomoże
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 4tSTUNT dnia Czw 21:25, 30 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5677
Przeczytał: 10 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Sob 9:48, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
a co z gaźnikiem? może gdzieś Ci zasysa wodę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Sob 9:55, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Kurcze zdaje mi się mało proawopodobne, bo dobrze skręcone mam wszystko, gume między głowicą a gaźnikiem nową mam, dodatkowo wszystko spryskane dzisiaj silikonem w spreju (k2 do uszczelek samochodowych) i teraz w żadną kałuże nic nie wjechałem. Przelot po trawie (polna droga) niby wszytsko ok było dopiero pod garażem chyba cewka zagrzała się czy coś i tam zdechł (dobrze że nie gdzieś w polu) i właśnie kojarzę że na wiosnę miałem dokładnie to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 10:04, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
A fajkę kiedy wymieniałeś - ja miałem podobnie - nowa fajka i jest git .
A i pamiętaj że świece tęz dosyć często się wymienia .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez babel dnia Sob 10:05, 18 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaman108
Dołączył: 13 Paź 2013
Posty: 931
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Sob 10:09, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
To w takiej sytuacji teraz nie dotykaj gaxnika tylko podmień cewkę i zobacz co będzie.W taki sposób będzie można skupić się dokładnie na problemie(jeśli to to)Myślę że podmiana cewki jest szybsza niż rozwalanie gaxnika po drugie to puxniej nie będziesz miał pewności czy to cewka czy gaxnik zawsze są wątpliwości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Sob 10:14, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Świece nowa irydowa denso.
Gaźnik jak mówię myślę że jest ok.
W ciemno walę że to wina cewki lub fajki czyli to samo co miałem kiedyś tylko dlaczego?
Wtedy kupiłem używkę cewkę z fajką i problem minał.
Cewki na podmianę nie mam, mam strą na której miałem ten sam problem więc lipa, chyba kupie nówkę i zobacze co wtedy, ale montując ją chciałbym uniknac takich problemów znów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:40, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
przy kupnie tej cewki wymień przewód i fajkę na nową
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Sob 15:55, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Tak też zrobię.
Dodatkowo kabel WN+fajkę szczelnie i ostro owinę izolacją plus spryskam środkiem takim do aku uszczelniającym (wodoodpornym), tylko cały czas nasuwa mi się pytanie czy dzięki temu zabiegowi będzie ok, czy od wody gdzieś inne kable robią zwarcie lub coś co dalej skutkuje częściowym uszkodzeniem cewki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wójo
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:55, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
najczestrza przyczyna fajka i kabel. Ja wymieniałem te elementy zawsze profilaktycznie na poczatku sezonu i takich problemów nie miałem. Znajomi tak mieli i po wynianie fajki i kabla problem ustępował.
Zwróć uwage zeby dobrac fajke z odpowiednim gniazdem do swiecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sav1
Dołączył: 22 Lut 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:30, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Miałem bardzo podobny problem. Przyczyną był niekontakt (mimo,że styki wyglądały ok) na wtyczce od statora, spiąłem opaską i jest ok. Może warto jeszcze raz spojrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 18 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Sob 21:17, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
to samo włąsnie miałem ( tak jak Wójo pisał ) byle kałuża i gasł, zmieniłem fajke i problem zanikł.
chociaz raz miałem praktycznie nieokreślonąsytuacje bo gasł jak przejezdzałem nawet obok wody ;D podmieniałem swiece nic, fajka nic, postał na drugi dzien chodził idealnie, zaczałem znowu go katowac po kałużach i dalej chodził idealnie. wiec miał jakis kaprys na jeden dzien. od tamtej pory nic mi sie nie działo złego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GIENIU
Dołączył: 12 Gru 2012
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: POLAND
|
Wysłany: Sob 21:52, 18 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
ja w rfsie to samo miałem, gdy wjechałem w wode lub gdy pojechałem na myjnie po jezdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Nie 0:13, 19 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Hmm, czylli reasumując chyba katy mają takie kaprysy .
Faja nowa zamówiona.
Teraz upolować cewkę muszę, wszystko super uszczelnię i myślę że będzie spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wójo
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:09, 19 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
nic nie maja, poprostu wymieniaj fajke i przewód na nowy i nie bedzie problemów. Dobrze tez jest zdjac co jakis czas fajke i ja przedmuchac, sprawdzic drożność otworu odpływowego w głowicy i bedzie ok, narazie cewke bym zostawił w spokoju.
Kolejna sprawa to potrafia sie poprzełamywac przewody wychadzace ze statora zaraz przy tych gumkach w które wchodza do obudowy/karteru. Sprawdz tez te miejsca pod kątem uszkodzen jak i pozostałe połaczenia elektryczne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
4tSTUNT
Moderator
Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: LUBUSKIE, ZACHODNIOPOMORSKIE
|
Wysłany: Czw 21:25, 30 Paź 2014 Temat postu: |
|
|
Panowie nie zakładam nowego tematu tylko kontynuuje tu.
Nauczony tym co miałęm kiedyś wyminiłem cewkę na nowiutką wraz z kablem WN+nowa fajka.
Złożyłem wszytsko kopie moto, cisnę starter fura nie odpala.
Na początku myslałem że nie ma iskry, bo chyba nie było, ponieważ kabel od przełącznika masował.
Teraz iskra na pewno jest ale moim zdaniem słaba, bo moto nie odpala. Kiedyś zdaje mi się że na jakieś 3-5mm była teraz może z 1mm.
Elektroniki i elektryki nie cierpie, ale postarałem się coś pomierzyć .
Z moich pomiarów wyszło:
Impulsator: 94,5 Ohm, przy kręceniu rozrusznikiem 0V
Magneto: 12,7 Ohm, przy kręceniu rozrusznikiem można powiedzieć 0V, no czasem jak puszczałem rozrsznik to takie jakieś małe napięcie pojawiało się, bo same zera na multimetrze nie były, może max 2V.
Cewka (jej kabel ten niebieski razem z uziemieniem) - 0V przy kręceniu rozrusznikiem.
Ręcę mi opadają . Jakieś sugestię ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez 4tSTUNT dnia Pią 8:27, 31 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|