Forum miłośników motocykli KTM

bartek85

Witam
Od niedawna jestem posiadaczem 200 EXC z 1999r.
Motorek był dość zaniedbany. Podszykowałem co nieco. Do silnika nie zaglądałem bo ładnie cicho i równo chodzi ale masakrycznie pożera paliwo. Przy pałowaniu w terenie 8l na 45 km, przy spokojnej jeździe po polnych drogach 8l na 65 km. Gaźnik wyczyściłem wyregulowałem. Dysze zgodne z serwisówką, iglica na 2 rowku. Zawór wydechowy sprawny(sprawdzałem przez ten mały wizjer). Świeca czarna jak smoła z tłumika również smołą wali. No i przy wolnej jeździe lubi sobie zgasnąć (chyba się zalewa). W sumie już zabierałem się za ściągniecie cylindra aby zobaczyć co nieco na temat tłoka i cylindra bo wiadomo w remonty poprzednich właścicieli nie ma co liczyć zwłaszcza że reszta motorku była taka sobie.

szakul123

sprawdź zapłon czy dobrze wyregulowany

maciek

te motorki tyle palą

bartek85

Asteros2012

I jak z tym spalaniem wykombinowałeś coś?
A co do głowicy jeśli ktoś bd miał taki sam problem i ma zdjęty cylinder wraz z głowicą to można wsunąć drewniany kołek tak jak wchodzi tłok w cylinder by oparł się o głowice od środka, a cylinder w imadło lub czymś przytrzymać i puknąć przez ten kołek w głowice.
Albo drugi sposób to położyć cylinder wraz z głowicą na boku i puknąć w bok głowicy.

W obu przypadkach prawdopodobnie uszczelka będzie do wymiany albo do poprawy dodając specjalny sylikon.

hacker33

Sprawdź dokładnie gaźnik.
Ja kupiłem teraz 380 i po rozkręceniu gaźnika okazało się, że iglica jest mocno wymęczona.
Dodatkowo musiałem wyczyścić cały układ wydechowy ponieważ był cały od grubego nagaru.

lukaszd7

nie chciałbym sie mądrowac ale też walczylismy z exc 200 i wrzystko było powodem tłoka wymiana tłoka i ogolnie ogarniety moto i poszło wszystko spalanie w normnie takie 8 l na 80 km to norma juz przy spokojnej 8 na 100

Czepek

8/100 normalne, ale nie tak jak pisze autor 8/50 czyli 16/100 !.

jak jajo w cylindrze to honowanie w najlepszym wypadku.

bartek85

A więc tak. Rozebrałem cały silnik na części. Co było przyczyną jeszcze nie wiem bo wszystko w proszku, ale myślę że spory luz na tłoku - wyjajony cylinder. Padnięty simering przez co pobierał olej ze skrzyni, za bardzo odgięte blaszki w membranie. Teraz zbieram kasę na remont i się zastanawiam tuleja czy nicasil. Byłbym za nicasilem ale wiadomo to dość stary sprzęt i nie bardzo warto wkładać wiele kasy, a po zatem wiadomo w 2T lubi sobie jakiś tłoczek się przedwcześnie skończyć, pierścień pęknąć czy tam głupie zabezpieczenie wyskoczy i cały nicasil do kitu. A na tuleji szlif i następny tłok i po kłopocie.

Mam do was koledzy jeszcze następne pytania. Rozbierałem cały motocykl na części więc i lagi poszły w ruch marzochi 91. Zdziwiłem się nie równa pracą każdej pojedynczej lagi. Jedna tłumi od razu a druga odbija się jak bańka po nienaciśnięciu ręka. Od razu pomyślałem że w jednej brak oleju ale nie. Otóż lagi w środku całkowicie różnią się budową. Zawsze zdawało mi się że lagi muszą równo pracować u tu jest inaczej dlaczego tak jest ? lepsza progresja w każdym zakresie ?

Czy do EXC z 1999r podejdzie koło 19 od SX. Miałbym dostęp do tanich opon 19 i zakup koła szybko by mi się zwrócił. W serwisówce są inne numery części dla wahacza od SX i EXC.

Czepek

mozliwe, że w jednej ladze możesz mieć sprężynę a w drugiej nie- we włochach tak jest, może ktm kiedyś też to praktykował ?

bartek85

Remont ukończony: korba wossner, łożyska, tuleja robiona w motor-techu, tłok wossnera. Gaźnik wyregulowany, zawór wydechowy również. Spalanie bez zbędnego pałowania (lekkie docieranko) ale w terenie ok 8l na 100 KM czyli OK.

Wracając do tych lag to nawet w serwisówce pisze że na jednej ustawia się odbicie a na drugie dobicie. W sumie dziwne.

KristofSX