Forum miłośników motocykli KTM

MlodyRM

Teraz kolej na ssanie, mianowicie tak jak sie domyślacie samo sie cofa/wyłącza. Jakiś patent na to podobno jest, tylko nigdzie nie mogę znaleźć jaki

Asteros2012

Próbowałeś ścisnąć ten kołnierz opaską zaciskową? widziałem coś takiego robili. U mnie tak samo opada ale wystarczy że przytrzymam raz lub dwa kopne i już odpala ;]

Czepek

Patent z opaską zaciskową na tej gumce od ssania jest mistrzowski. U mnie też ssanie spadąło, jedna mała opaska i jest jak nowe.

barek253

pytanie dlaczego sie tak dzieje?bo mam to samo

maciek

Ząbki, które trzymają te prowadnice od ssania ztarły sie i nie trzymają ząbków w rowku

Czepek

w keihinie 38 jest ten bolec od ssania na którym jest dźwigienka, ma wypust, guma go przytrzymuje, a jeśli guma się rozciągnie, co nie jest niemożliwe w ~8 letnim motorze to wtedy ssanie nie jest zatrzymywane.
asteros, nie radzę Ci odpalać motocykla bez ssania, mieszanka jest za uboga.

Asteros2012

Też racja ale jak na razie czeka na lekki remont ; p

henio12323

co do ssania opaska zaciskowa to najprostrza metoda. mozna jeszcze rozebrac wszystko poczyscic podoginać te łapki które trzymaja w otwartej pozycji. potem mozna te "łapki" oplatać jakims drucikiem i nałozyc na to gume ochraniajaca - jest potem jak oryginalnie Very Happy

barek253

hmm już chyba wole sobie przytrzymac bo mogę sobie sam ustawic wysokość obrotów a nie że od razu wskakuje na wysokie

Czepek

wyreguluj gaźnik.
Motocykl na ssaniu wchodzi na wysokie obroty ponieważ silnik daży do tego, żeby jak najszybciej złapac odpowiednią temp.

barek253

ze wyreguluj to do mnie?ja mam ok wszystko tylko poprostu to ssanie wg mnie daje za duze obciazenie dla silnika po zapaleniu i wole mu dac na pol potrzymac chwile zeby odrazu nie dostal obrotow i pozniej niech ssie nie wiem czy to dobrze robie moze tak?moze nie?

Czepek

Tak, no skoro masz za wysokie obroty to znaczy, że gaźnik nie jest dobrze dostrojony.
Jeśli jeździsz 2t to tym bardziej, 2t, a chyba najebarziej 125 2t sa tak czułe na zmiany temperatury, że to, że w wakacje przy 30*C było dobrze, może teraz wykończyć nasz silnik

MlodyRM

Jako ze pierwsze sniegi za oknem pora na opony zimowe Smile

i teraz pytanie: wkrety czy sruba + nakretka?

Czepek

1sza sprawa.
Niezbyt zeszmaciałą opona.
Ja robiłem na śmietniku, narobiłem się duuuużo, palce opuchnięte, o kasię nie mówię bo to grosze , jakieś 30zł. Zrobiłem, okazało się, że opona jest za miękka i po prostu się załamuje na kolcach, więc nawet nie założyłem tego do moto(mówię o oponie przód)
sruba + nakretki 2 ja robilem, wiadomo, pewniej trochę, ale na wkrętach tez daje radę.
Proponuję wkręty bo xxx mniej czasu a efekt ten sam jak po asfalcie nie bd jeździł to się nie zetrą tak szybko