Forum miłośników motocykli KTM

KaGiszon

Witam. Pod koniec zeszłego sezonu kupiłem ktm exc-r 450 z 2009 roku. Zacząłem nim jeździć tak naprawdę dopiero od tego sezonu i zauważyłem że bierze mi dużo oleju. Po zrobieniu ok 30 km musiałem uzupełnić ok 200-250 ml. A na lekkim rajdzie na którym robiło sie ok 120 km zużyłem 1l oleju. Miesiąc temu postanowiłem zrobić remont i wymienić tłok (poprzednia wymiana był ok 60 mth wcześniej w 2015 roku). Wymieniłem na Vertexa (poprzednio był Wossner) selekcja C. Serwisówka zaleca aby miedzy tłokiem a cylindrem było od 0.04-0.12 luzu, po pomiarach u mnie wychodzi 0.08mm. Wymieniłem też uszczelniacze zaworowe i oczywiście komplet uszczelek cylinder głowica. Wszystkie objawy zniknęły i moto nie brał oleju prze pierwsze 10 mth. A teraz znowu zaczyna brać, ostatnio (3 mth temu) dolałem 50 ml, a dzisiaj już 100ml. Wydaje mi się ,że za chwile wrócę do momentu z przed remontu. Ktoś spotkał się z czymś takim lub ma jakiś pomysł czego to jest wina?

hacker33

Przy poborze takiej ilości oleju musi dymić jak parowóz.
Czy za tobą widać chmurę dymu?
Jesteś pewien, że pije a nie np. gubi jakimś wyciekiem przez uszczelniacz zębatki zdawczej?

PS. stosując tłok inny niż OEM nie kierujesz się serwisówką tylko zaleceniami producenta tłoka.

major000

A nie przelewa tego oleju do skrzyni przypadkiem?

KaGiszon

Przed remontem mocno kopcił i wydech był tłusty.
Teorie o przelewaniu do skrzyni biegów też sprawdzałem, ale nie przybywało w niej oleju. Wiec prawdopodobnie wszystko przepalał. Tym bardziej ,że przez 10 mth po wymianie tłoka miałem spokój i nic nie brał.

Teraz po remoncie nie zauważyłem ,żeby kopcił, ale olej bierze.

major000

Sprawdz czy odma jest drożna.