Forum miłośników motocykli KTM

maras · Gość

witam mój problem polega natym iz po wysisniecu sprzegla silnik chodzi troszke glosniej i slychac jakby żężolenie a po wcisniecu sprzegla odgłosy znikają i silnik chodzi jak marzenie

KristofSX

niestety w KTM to standard...albo to pokochasz albo kupisz Yamahę ... ;P w każdym KTM jakim miałem i mam, tak właśnie jest.

Pozdro!

L0rdGrax

Bo to jest sprzęt do jazdy, a ten odgłos ma za zadanie przypominać, że nie ma co odpoczywać, tylko trzeba jechać Wink

KristofSX

gry76

U mnie jest dokładnie to samo, też już się zacząłem martwić. Na szczęście doświadczenia kolegów z forum sa bardzo przydatne.

henio12323

ja tez to miałem, zmieniłem łozyska na nowe i sporo sie wyciszyło, ale nadal po wcisnieciu sprzęgła cichnie jeszcze bardziej ;P także słychac bedzie na pewno, pytanie jak głosno, warto przy jakies tam rozbiórce sprawdzic luz

bully

Nie koniecznie tak mają, bo jedne chrobotają glośniej inne ciszej, mój na wolnych to sprzegło i skrzynia chodzi głośniej niż wydech i dyfuzor. Skrzynia nie miala żadnych śladów zużycia, na wałku sprzęgłowym wymienilem lozysko kulkowe za koszem, został tylko wyząbkowany kosz, ale on ma robić taki hałas?
KTM ma to do siebie, że ma żeby proste na przełożeniu pierwotnym, nie wiem jak japońce mają ale skośne zęby podobno są cichsze.
Ja jeszcze pokombinuje kiedyś z gęściejszym olejem, teraz mam 10W-30 gear oil motorexa.

czarnysm

w moim exc 525 04r jest to samo ale podobno ten typ tak ma i juz

DamianEXC250

Urok każdego ktm-a po porostu trzeba pokochać to pomarańczowe klekotanie xd Smile

.

4tSTUNT

U mnie także tak chodzi:D. Nawet wymieniałem łożyska na koszu ( te 2 igiełkowe), ale dalej to samo i po prostu jak koledzy piszący wyżej- pomarańczowi tak mają Very Happy