Forum miłośników motocykli KTM

madart

ja na docieranie wlałem elf 10w40
mozna na nim latac bez obaw o sprzęgło, przetestowane przez 4000km w nx650

wójo

nx650 pojedzie na oleju do smazenia, bez oleju potrafi sporo wytrzymac a tu chodzi o "troche" bardziej wysilone i delikatne silniki.

KNKS · Wysłany: Pią 9:15, 01 Mar 2013 Temat postu:

A co wspólnego ma przedpotopowy silnik z NX650 z megawysilonym silnikiem współczesnego hard-enduro ???
Z tego co pamiętam to w takich wynalazkach jak Dominator wymiany oleju robiło się co 6000 km a sposób użytkowania dosyć radykalnie się różni.

kzq · Wysłany: Pią 21:05, 01 Mar 2013 Temat postu:

Witam,
za każdym razem gdy wyreguluje sobie klamkę hamulca to po jakimś czasie się ona przestawia (luzuje). Lubie mieć ją twardą, macie na to jakiś patent? Próbowałem dokręcać nawet kombinerkami, jednak ciągle to samo, luzuje się.

Reguluję dokręcając element 21:
[link widoczny dla zalogowanych]

henio12323 · Wysłany: Pią 21:25, 01 Mar 2013 Temat postu:

hmm wyczysc gwint po 1. po 2 mi sie nigdy nie luzuje, widocznie u ciebie jakos zbyt lekko gwint chodzi. widze tutaj 2 sposoby. albo lekko puknąc młotkiem w ten wałeczek w który sie wkręca - gwint sie nieco scisnie i bedzie ciasniej pracowało i sie nie powinno luzowac. oczywiscie tu nie przesadzic. bo jak walniesz i zablokujesz gwint też kicha ;D albo podkleic klejem do gwintów.

barek253 · Wysłany: Pią 22:28, 01 Mar 2013 Temat postu:

da rady odgiąć nóżkę od hamulca tylnego bo odstaje mi kilka cm od dekla
jest na to jakiś sposób czy pęknie?

henio12323 · Wysłany: Pią 23:06, 01 Mar 2013 Temat postu:

podgrzać i pójdzie Very Happy

kzq · Wysłany: Pią 23:08, 01 Mar 2013 Temat postu:

Miałem podobny problem, ale z dźwignia zmiany biegów, haczyła o dekiel magneta. Wkręciłem w imadło i uderzając z wyczuciem młotkiem kilka razy udało mi się ją wystarczająco odgiąć (około 1 cm), ważne jest żeby co chwilę mierzyć aby nie przedobrzyć. Taką wajchę łatwo złamać, także lepiej nie wyginać na siłę, tylko młotkiem spróbować.

henio12323 · Wysłany: Pią 23:18, 01 Mar 2013 Temat postu:

kiedys w terenie miałem glebe i akurat ta dzwignia zmiany biegów mi sie wygieła ;D ze szurała o pokrywke. ( tak uderzyło że w pokrywka lekko pękła i sie zapadła do srodka, na szczescie nic nie cieknie itp ) no i w rekach dało rade podgiąc ;d i mozna było ryrać las dalej

barek253 · Wysłany: Sob 9:28, 02 Mar 2013 Temat postu:

trochę się boję bo jak pęknie to na nową dźwignię nie mam Very Happy

bartek85 · Wysłany: Sob 9:45, 02 Mar 2013 Temat postu:

Dlatego nie ma to jak stalowe. W DT zawinęła mi się o 180* wyprostowałem butem i dalej ogień.

KNKS · Wysłany: Sob 14:01, 02 Mar 2013 Temat postu:

barek253 · Wysłany: Sob 15:13, 02 Mar 2013 Temat postu:

lepiej wyjąc z moto podgrzewać i giąć?czy w moto na ciepło/zimno?

KNKS · Wysłany: Sob 16:20, 02 Mar 2013 Temat postu:

Najlepiej wyjąc i zapiąć w imadło. Możesz trochę podgrzać.

barek253 · Wysłany: Sob 18:21, 02 Mar 2013 Temat postu:

uderzać czy wyginac jednym ruchem?