|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:32, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
mam exc 400 i miałem drz te - drz ta jesli chodzi o jazde jest przy ktmie cienka jak polsilver .
zawias, masa,szerokosc , lekkosc prowdzenia ktm jest zarabista.
co w drz cie przychodzi z trudem na ktmie prawie nie musisz sie zastanawiac.
ja drz ty bym juz nie kupil - klocek ktory np przy skakaniu wali sie na przod.
wymiane oleju w drz cie robiłem podobnie jak w exc - no moze troche dluzsze przebiegi w drz.
ale np wiekszosc drz tek zre olej a moj exc nie bierze wcale.
przy wymianie kierowalem sie oryginalnym licznikim mth co 15 mth.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 9:41, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja bym chętnie kupił jeszcze raz DRZ ale tylko jako motocykl do jazdy do pracy bo jest to sprzęt którym można jeździć i jeździć i jeździć.
Natomiast co DRZ vs KTM.
DRZ jest fajny jako pierwszy motocykl. Dużo wybacza i lepiej się uczyć na nim niż na KTM.
Jeżeli natomiast już się nauczyłeś to przesiadasz się na KTM-a lub innego bardziej wyczynowego sprzęta.
I ogólnie zawsze każdy posiadacz DRZ pragnie przesiąść się na coś bardziej rozwojowego.
W drugą stronę aby ktoś się przesiadał, nie znam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNKS
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:02, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Miałem kiedys DR-Z "E" i za cholerę nie chciałbym znowu na nim jeżdzić.
DR-Z ma jedną, zasadnicza zaletę. Mianowicie TRWAŁOŚĆ. I to tyle.
Niemniej jednak, jako że to już praktycznie zabytek, to ciężko będzie wyrwać coś z rozsądnym przebiegiem. Taka DRZ z przebiegiem rzędu 50000km będzie równie podatna na usterki jak przelatany KTM.
Poza tym to przecież typowy dual. Beznadziejne zawieszenie, okrutna masa własna i do tego szerokość ciężarówki.
Radość z jazdy nieporównywalna do KTM.
Jak dla mnie nadaje się jedynie do dojeżdżania do pracy/szkoły, oczywiście w wersji SM, w której i tak jest słabiutki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fat
Dołączył: 20 Lut 2013
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 18:43, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja też się przesiadłem z DRZ (co prawa S) na EXC 400 i potwierdzam przepaść, jaka dzieli te motocykle. DRZ w porównaniu z EXC prowadzi się jak wóz z węglem, jest ciężki, mało poręczny, ma dziwną pozycję kierowcy przez kształt zbiornika, a w wersji S na dodatek jest mułem i brakuje mu wigoru. Sprzedałem DRZ po pół roku, a w KTM zakochałem się od 1 jazdy Jedyną przewagą DRZ na Katem jest trwałość, choć to też ma swoje złe strony, bo wielu użytkowników zaniedbuje przez to DRZ-y ("bo przecież jesy pancerna")...
A propos trwałości EXC - właśnie poskładałem do kupy swoje 400. Moto z 2002 roku, przebieg nieokreślony, ale na podstawie dostępnych mi dokumentów szacuję go na jakieś 25-30 tys. km. Tłok nominał, mieszczący się idealnie w tolerancji z serwisówki. Cylinder bez większych uszczerbków na nikasilu, spokojnie jeszcze polata. Korba nominał, bez większych wyczuwalnych luzów. Musiałem zmienić zawory ssące, bo wytarte w piernik, i pierścienie bo luzy miały za duże. To wszystko jeśli chodzi o ingerencję w silnik na tym etapie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fat dnia Czw 18:47, 21 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapek
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 546
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw 21:02, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Potwierdzam większość słów kolegów odnośnie DRZ.
Miałem DRZ w wersji Y.
Po XR 600 wydawało mi się,że to poręczny rowerek
No ale był to krok do przodu.
Największa zaleta to trwałość i serwisowanie.
Latamy teraz z chłopakami na drz i wjeżdżają wszędzie tam gdzie KTM'y.
No ale tak jak ktoś wspomniał
- trzeba się trochę więcej na nich napracować.
Zawieszenie,poręczność,waga i reakcja na manetkę
- tutaj KTM wygrywa w 100%.
Dla mnie DRZ'ta to "chopper" a KTM to "zapierdalacz"
Porównuję DRZ Y do SX 450.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberto600
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:42, 21 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
panowie coraz bardziej mnie przekonujecie do EXC kolego Fat po takim przebiegu ok 20/30 tys wymieniles tylko pierscienie , 2 zaworki i maszyna nadal ma chec krecic mt ? obylo sie bez powazniejszych napraw tlok , korba, jakies lozyska lancuszek rozrzadu itd ? troche nie dowierzam ale nwet jesli by wymienic przy takim przebiegu te elementy to i tak dobry wynik
a tak na marginesie ile nadwymiarow tloka mozemy zastosowac 3 selekcje ?? i po ostatniej wymiana cylindra czy wystarczy oddac do nalania nowego nicasilu i jaki koszta takiej operacji ? :roll
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fat
Dołączył: 20 Lut 2013
Posty: 386
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 8:30, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Roberto600 napisał: | panowie coraz bardziej mnie przekonujecie do EXC kolego Fat po takim przebiegu ok 20/30 tys wymieniles tylko pierscienie , 2 zaworki i maszyna nadal ma chec krecic mt ? obylo sie bez powazniejszych napraw tlok , korba, jakies lozyska lancuszek rozrzadu itd ? troche nie dowierzam ale nwet jesli by wymienic przy takim przebiegu te elementy to i tak dobry wynik |
No tak jakoś wychodzi Być może ktoś przede mną już był w tym silniku, ale na chwilę obecną wymiany wymagały tylko te elementy, które napisałem. Łańcuszek rozrządu na 4 ząbku, reszta w stanie jak najbardziej do jazdy. Moto paliło i pali na strzała, nie źre oleju, zapierdala - czego chcieć więcej Natomiast musiałem troszkę pieniędzy włożyć w zawieszenie - łożyska kół i PDS, regeneracja amortyzatora, przedni zawias rozebrany i poczyszczony (regulacje były zapieczone), centrowanie kół, tarcza hamulcowa, napęd itp. itd. Pewności co do przebiegu nie mam, bo licznik już dawno wyzerowany, ale mam kopię austriackiej umowy K-S z 2008 roku z wpisanym przebiegiem 22000 km, więc pewnie teraz ma te 25-30...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fat dnia Pią 8:31, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:14, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
qrcze jak czytam , to przechodzi mi chec sprzedazy mojego - ja mam na liczniku 7700 km i 185 mth... toc on na dotarciu jest przy Twoim
kumpel mi opowiadał ze jego znajomy zajrzał do silnika w rfs 400 po oj 400 mth i wymienił tłok i rozrzad. Reszta byla ok...
qrrr jak zle sie pisze jedna reka i to lewa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KozioŁ
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 10:54, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
u mnie przy 370mth bardzo podobnie, tłok, rozrząd, łożyska na wałku i to wsio. Reszta w zajebistym stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zapek
Dołączył: 11 Maj 2013
Posty: 546
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pią 12:15, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Panowie.Wracając do tematu mth. Piszecie o motogodzinach.
Liczonych licznikowo czy wg zużytego paliwa ?
Bo u mnie wciąż wychodzi,że w trakcie jednego wypadu zużywam około 5-6 litrów paliwa a na liczniku motogodzin przybywa 2-3 motogodziny.
Więc podawanie,że mam zrobione 40 motogodzin ma się nijak do faktycznego przebiegu (dużo mniejszego...).
Zgadza się ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberto600
Dołączył: 25 Paź 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:10, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Babel , wyglada na to ze Twoja maszyna jak by na dotarciu jak bym mial teraz walute to bym lykna Twojego kata a tak musze czekac do wiosny ale cisnienia nie ma swoja droga 7 tys km to malutko skoro mozna nakrecic do 30 tys
spotkalem sie z roznymi opiniami na temat EXC ze to jednorazowki itd ale jak wertuje forum coraz bardziej wnioskuje ze to moto odporne pod warunkiem ze jest nalezycie sereisowane
"jednorazowosc " tyczy sie modeli CRF,SX,YZF,KXF itd tam wszystko szybciej sie zużywa tylko po co ludzie wrzucaja HARD ENDURO do jednego worka z typowymi CROSSAMI potem krążą rozne legendy, niepotrzebnie tylko wtedy bardziej zniecheca chec zakupu hard enduraka ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:28, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Zapek ja nie wiem jak to liczyc i patrze na licznik. Podczas moich jazd wychodziło podobnie jak u Ciebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 14:48, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ostatnio moim Bergiem miałem to samo.
Spaliłem jakieś max 5 litrów i nakręciłem 3,2mth
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KozioŁ
Dołączył: 29 Sie 2013
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pią 15:15, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
te 3mth na liczniku to faktycznie czas pracy motora a nie prawdziwa mth, poczytajcie posty powyzej. Albo odpalcie przy starcie stoper, zobaczycie ze wyjdzie wam tyle mth ile godzin na stoperze.
Oczywiście przy amatorskiej jeździe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KozioŁ dnia Pią 15:15, 22 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:19, 22 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja to wiem.
Jednak 3,2 godziny pracy silnika i tylko 5 litrów to niezły wynik.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|