Forum miłośników motocykli KTM

mazi-1986

Siema. Mam pytanie odnośnie tego która opona, robi najlepszą robotę na miękkich, błotnistych, leśnych podjazdach. Nie chodzi mi tutaj o opony stricte na piach, błoto, a coś bardziej uniwersalnego. Np. która z tych: EF07 żółta, Metzeler 6D Extreme lub Soft, czy Competition VI. A może jakaś crossowa, np. 754 czy Starcross.
Jaki są wasze opinie?

KristofSX

ja na takie coś polecam Metzeler SixDays Extreme standard, ew Mitas EF żółty, jak masz trochę więcej kamieni/korzeni to SixDays Soft albo mitas ef07 zielony

mazi-1986

Korzenie i luźne kamienie też są, jak to w lesie, ale głównym problemem jest właśnie błoto szczególnie teraz, kiedy pada. Wystarczy że człowiek przymuli, przyjdzie gdzieś ruszyć pod górkę i jest nieciekawie albo koło obkręci parę razy, nabierze błota i trakcji brakuje.
Żółtego Mitasa mam teraz, opona w moim odczuciu bardzo dobra, po ściółce ciągnie jak zła, ale na błotku jest już gorzej. Ta opona nie jest zła podkreślam, ale szukam czegoś jeszcze lepszego.
Priorytet to błoto, bo ono potrafi najwięcej krwi napsuć.
A jak te typowo błotne robią na twardym, czy suchym?

rams

Kup Metzelera SixDays wersje hard. W takich warunkach jak występują teraz bardzo dobrze sobie radzi. Lepiej się kopie w błocie niż Mitas EF07 żółty pasek.

mazi-1986

Mówisz o zwykłej wersji Extreme?

blu77

major000

Pany, jechał ktoś na żółtym ef 07 w zeszłym roku na megawacie? Potrzebuję opini jak ta oponą się sprawdza szczególnie na głębokim piachu jaki tam występuje na podjazdach.

igoriev

Panowie, do tej pory biernie obserwowałem forum i w końcu przeszedł czas żeby tez się odezwał. Przeczytałem wszystkie strony tematu i stwierdziłem, że najbardziej by mi pasował

Skłaniałem się bardziej ku S12 i jak na złość nie idzie jej dostać w takim rozmiarze jaki potrzeba tj. 140/80 18.
Scorpiona można dostać natomiast w balonowej wielkości 120/100.
Pytanie czy wejdzie ta guma na spokojnie do 525?
Ewentualnie czy polecicie coś innego do aktualnie coraz bardziej mokrego lasu i łąk, rozjeżdżonych polnych dróg, żwirowni bez kamieni czyli ogólnie leśno/polno/żwirowo/błotnych warunków? Czasami zdarza się też twardszy dojazd.
Nie ma idealnie uniwersalnej opony ale chce się pozbyć w końcu wysłużonej AC10 która niemiłosiernie ślizga mi się na mokrej trawie, płytkim błocie a w głębszym w ogóle nie idzie Smile

blu77

tylko metzeller sixdays extreme

henio12323

po ac10 pirelli mx extra X miałem dokładnie w takiej kolejnosci, pirelka wyczuwalnie lepsza ale bez szału. ale wciąz dosyc trwała, wiec jak chcesz czegos na prawde dobrego szukaj dalej, jak chcesz zywotnosci to bierz.

michelin słabo jak dla mnie te michelinowe opony jak sie troche zaokrąglą tragicznie zaczynaja sie slizgac własnie zwłaszcza na mokrej trawie.

a do 525 kazdy balon wejdzie

Tomokat

Tez sie zastanawiałem nad s12xc ale tutaj na forum doradzono mi mitasa xt754 i jestem zadowolony. Na błoto i sciółke leśną idealna na kamieniach i twardym słabo. No i tańsza od s12xc. Metzeler pewnie najwyzsza półka ale ja nie jezdziłem więc nie wypowiadam się. Za droga na mój budżet.

henio12323

metzeler dobra guma ale nie dla totalnego amatora który sobie lata po krzakach, drogo wyuchodzi, bo szybko dosyc sie zuzywa, a jak sie zuzyje do połowy to słabo gryzie chyba ze sie tublisa dołozy... ale to znowu koszta Very Happy

igoriev

Widziałem Metzelera Six Days Extreme w akcji u kumpla no i fajny był na samym początku ale po kilku wypadach zbliżył się wyglądem do mojej AC10 Wink

Póki co wolałbym jednak jakąś bardziej żywotną...

mazi-1986

Jeśli chodzi o AC-10, to potwierdzam, to słabe opony zarówno przód, jak i tył. Aktualnie z przodu mam jeszcze założoną, bo kupiłem moto z prawie nówką. Ta opona się paskudnie zalepia i w mokrym lesie nie daje dużo pewności, trzeba mocno uważać, szczególnie na miękkim i śliskim. Na suchym ok, raczej do spokojnej jazdy.
Z tyłu mam EF07 żółty pasek. Opona według mnie umiaiarkowanie trwała i znowu na suchym, np. ziemia, ściółka leśna, a nawet trochę korzeni, czy kamienia jak dla mnie bardzo w porządku. Na mokrym też daje rady, łatwe potoki, liściaste podjazdy z w miarę stabilnym podłożem idzie bardzo dobrze.
Wczoraj byłem w lesie, dużo padało. Podłoże grząskie, błotniste. Masa krótkich podjazdów, ale stromych, bez rozpędu, z korzeniami, sporo miejsc gdzie trzeba było odpalić start pod górkę na miękkim, masa kolein, etc. Na poziomym, jak nie zmulisz, to nawet idzie, podjazd jak można się napedzić i nie za długi i przesadnie stromy, to jeszcze idzie. Jeśli chodzi zaś o sytuacje, gdzie trzeba wystartowwć z miejsca, gdzie jest grząsko i trochę stromiej to już po temacie, zalepia się migiem i po jeździe. Generalnie słabo.
Tublis 0.2bara, Exc 450 2014. Przebieg opony ok 25mth. Odwrócona 1 raz.
Na teraz, czyli jesień, jak dużo błota będzie to nie polecam.
Ja teraz zakładam ECVI Michelina na przód, a tył się wacham między 6d Extreme, XT 754. Kolega miał 754 wczoraj założoną to robiła robotę, no i jes tańsza niż Metzeler.
Jakie wasze zdanie? 6D będzie na bank bardziej uniwersalna, świetna pod tublisa. Z kolei takiemu XT754 na błocie chyba nie dorówna. Co sądzicie?

henio12323

754 to łopata do orania wszystkiego co sypkie - liscie, piach błoto idzie jak marzenie, ale mało przewidywalna na twardym - kamienie czy twarde podłoze i juz tak fajnie nie jest, szybkie przeloty to tez tyłek tanczy

ten 6d jest bardziej uniwersalny, w sumie chyba najbardziej uniwersalny, podobhnie jak EF07 w moim odczuciu ( ale tylko zielone paski ) tylko ze ef07 łatwiej uszkodzic o kamienie.
ja miałem taką ef07 na tublisie w exc 300 szło bajka, i w sumie mi osobiscie nie przeszkadzało co było pod opona, czy to liscie, piach czy twardszy teren. i chyba sam wolałbym zjeździc dwie ef07 niz jedna 6D.... chyba ze jakies zawody itd gdzie na prawde liczyły by sie sekundy i nieudane podjazdy Razz