Forum miłośników motocykli KTM

Bartek84 · Wysłany: Wto 22:20, 11 Mar 2014 Temat postu: Problem ktm 450 2012 auto deko

Witam
Pisalem pare tygodni temu w sprawie mego auto deko ktory pekl w 450 2012 ktorego kupilem w salonie.Otorz dzis dostalem wiedomosc ze nieuwzglednia mi tego w ramach gwarancji.Pytam czemu a oni ze malo bylo przegladow moto na serwisie.W sumie tylko 1 po 3 mth.(Wymiana oleju ogolny przeglad zaspiewali ponad 500 zl)Dlamnie to sa KPINY!!!!!!Deko peklo i to niejest moja wina.Wiec dbajac o klienta powinni to wymienic.Jako tako niema gwarancji na KTM jest tylko rekojmi a wiem ze rekojmi obejmuje 2 lata na zakupione nowe moto wiec bede dochodzil swego.Na dzien dzisijeszyFirma KTM stracila w moich oczach i to DUZO.KUpujac nowe moto za ponad 30 tysi powinni dbac o kllienta a oni sie wypieli.Tyle w temacie
Pozdro dla wszystkich posiadaczy Katow:)

KNKS · Wysłany: Wto 22:22, 11 Mar 2014 Temat postu:

Pierwszy przegląd nie powinien być po pierwszej motogodzinie ???
Poza tym skoro moto masz z 2012 roku to na ile gwarancji liczysz ???
2 lata ??? Kiedy kupowałem swojego EXC to poinformowano mnie że gwarancja wynosi 1 miesiąc.

hacker33 · Wysłany: Wto 22:22, 11 Mar 2014 Temat postu:

A kiedy dokładnie kupiłeś motocykl?

Bartek84 · Wysłany: Wto 22:33, 11 Mar 2014 Temat postu:

Moto kupione w 2012 maj.Pie3rwszy przeglad jest po 3 mth poczytaj w serwisowce.Kupijac nowe moto majac rekojmi oznacza ze przez 2 lata masz tak jakby gwarancje i mozesz reklamowac.Prawo unijne nalozylo taka decyzje

henio12323 · Wysłany: Wto 22:42, 11 Mar 2014 Temat postu:

co do gwarancji, to gadałem kiedys z włąscicielem KTMa i mówił że różnie mają, jak nie z winy uzytkownika to chętnie biorą na gwarancje, bo dla ktma to niewielki koszt a zawsze duzo lepsza opinia... gorzej jak cos sie zwali z zaniedbania wtedy juz marudzą

KNKS · Wysłany: Wto 22:48, 11 Mar 2014 Temat postu:

Tak z ciekawości, jaki przebieg mth/km ???
Jeśli to nie tajemnica, to u którego dealera załatwiasz ta reklamację ???

hacker33 · Wysłany: Wto 23:04, 11 Mar 2014 Temat postu:

Według prawa masz:
12 miesięcy rękojmi
24 miesiące niezgodności towaru z umową

Gdyby usterka wynikła w ciągu 6 miesięcy od daty zakupu wtedy byłoby łatwiej.
Teraz musisz walczyć.
Pamiętaj aby wszystko załatwiać mailowo lub listownie. Tak aby mieć dowody i historię korespondencji.

wójo · Wysłany: Śro 8:24, 12 Mar 2014 Temat postu:

pewnie problem jest w tym ze mechanizm jest wymienny razem z wałkiem rozrzadu i nie bardzo chca wziąsc na siebie takie koszty.

Bartek84 · Wysłany: Śro 8:55, 12 Mar 2014 Temat postu:

Moto ma 100 mth.Kupilem w NMR lublinie.Wlasnie wyczytalem ze jak kupilem u przedsiebiorcy to mam 24 miechy rekojmi.Na schematach widac i da sie rozebrac sam deko od walka ale powiedzieli mi ze ta czesc wystepuje razem z walkiem i nie jest sprzedawana osobno powiedzioeli ze sprzedadza mi walek razem z deko za 595 zl.

mcx · Wysłany: Czw 21:43, 13 Mar 2014 Temat postu:

Widać różne podejście maja dealerzy. Proponowałbym się skontaktować z kwaterą główną jak wygląda serwis i gwarancja. 595 za wałek i deko to i tak nie dużo, chociaż nie patrzyłem na fiszki. Może dogadaj się z dealerem na fifty-fifty

szaman108 · Wysłany: Pią 0:05, 14 Mar 2014 Temat postu:

Tylko spokojnie nerwy na wodzy bo znajdą tyle argumentów na nie uznanie gwarancji,że Ci nawet Bruksela nie pomorze.

Bartek84 · Wysłany: Pią 22:11, 14 Mar 2014 Temat postu:

No i dostalem odp.NIE UZNALI "GWARANCJI"NA WALEK a raczej relkamacji.Smiechu warte to wszystko.Tlumacza sie tym ze za malo bylo serwisow moto u delera.Sam wszystko sobie serwisowalem tak jak ksiazka pisze.Ale ich to bolalo jak widac bo za kazdy serwis 550 zeta zgarniaja.Dlamnie takie tlumaczenie to kpiny dajesz ponad 32.000 kola za moto a potem maja cie w dupie.Deler jak by byl ok to by zadbal o klienta.A tu olewa.Ale teraz wiem ze wiecej tam nie zaopatrze sie w nic.Tak z perspektywy czasu to widze ze modele 450 exc 2006-2007 to jednak najbardziej udane i wytrzymale konstrukcje.Wypiepszam deko i bede jezdzil bez.Pozdro dla wszystkich:)

major000 · Wysłany: Pią 22:47, 14 Mar 2014 Temat postu:

Jak chcesz dekompresator wyrzucić?

Bartek84 · Wysłany: Pon 20:37, 17 Mar 2014 Temat postu:

Normalnie.Trzpien podpierajacy zawor wyjmujesz po uprzednim wyjeciu zabezpieczenia,zostaje polksiezyc na kole zebatym.i tu jest maly problem bo trzpien trzymajacy ten pulksiezyc jest albo wprasowany w kolo albo wsadzony na zasadzie nitu,Ja odcialem ten polksiezyc od bolca.I deko zdiete.Ale jest problem z odpaleniem moto a raczej obrotem walu bo rozrusznik nie radzi sobie z przezuceniem kompresji i chybabede musial kupic caly walek z deko.Moto stalo 3 miesiace nie ruszane moze akumulator troche opadl z sil podladuje i jutro spr.jesli dalej bedzie tak samo to iestety musze wybulic parenascie stow na walek:(

KristofSX · Wysłany: Pon 20:53, 17 Mar 2014 Temat postu:

ciężko będzie na aku bez autodeko, a jak się kopie?