|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał_ktm350 exc
Dołączył: 03 Sie 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 21:23, 03 Sie 2019 Temat postu: Remont silnika w KTM 350 EXC po 18 mth, co gwarancją? |
|
|
Witam.
Trzy miesiace temu kupilem w salonie nowego KTM 350 EXC f, po 3 mth zrobilem obowiazkowy przeglad z wymiana oleju w serwisie KTM. Wskazywalem wtedy mechanikowi ze niepokoi mnie fakt ze silnik po stronie filtra oleju w zasadzie caly jest lekko pobryzgany olejem. Tlumaczyl ze to sa smary na ktorych silnik jest skrecany i moze sie tak dziac. Kontrolowalem z lekkim niedowierzaniem stan oleju i bylo ok, wiec to zostawilem.
Tydzien temu odbylem, przy 18 mth swoja ostatnia jazde, bo w ktoryms momencie motor stanal. Oleju nie mialem juz nic na wskazniku. Jak sie tez okazalo tego dnia mi motor troche kopcil, co potwierdzil kolega ktory za mna jechal. Niestety troche za pozno:(
Poza tym chyba by mi do glowy nie przyszlo ze moze mi sie silnik konczyc przy 18 mth w nowym enduro.
Zawiozlem Moto do serwisu KTM, mechanik odrazu stwierdzil olej w wydechu i na filtrze powietrza, wiec podejrzenia poszly na pierscienie i tlok. Sam byl w szoku ze tak szybko, po tak malym przebiegu...ale stwierdzil ze szczegoly poda jak rozbierze silnik.
Po rozebraniu okazalo sie ze do wymiany sa: tlok, dzwignie zaworowe, walki rozrzadu, glowica a cylinder do szlifowania...masakra, a moze sie jeszcze okazac ze dojda zawory i korbowod... Czyli koszty miedzy 7000 zl a 9500 zl... (
Zapytalem o powod: mechanik rozłożył ręce... a później przedstawił dwie teorie, ze albo w wysokiej temperaturze olej sie rozwarstwil i nie bylo smarowania albo jakies zanieczyszczenie dostalo sie przez filtr powietrza, starlo pierscien olejowy (byl gladki, bez rantow) a reszte zalatwila juz temperatura pracy silnika bez oleju. Dodam ze pozostale pierscienie na tloku wygladaly dobrze, poza tym co sie wytarl (tak twierdzi mechanik) zaden sie nie rozsypal.
Ciezko mi uwierzyc w ta druga teorie gdyz to nie jest moj pierwszy motor i raczej wiem jak sie obchodzic z filtrem powietrza. Watpie zebym tu popelnil jakis blad.
Pierwsza teoria dla mnie tez jest nie do przyjecia baczac na moj raczej rekreacyjny styl jazdy.
Mechanik twierdzi ze KTM nie uzna reklamacji, nie ma co nawet probowac...
Czy moze mi ktos cos doradzic? Moze cos przeoczylem? Czy nie ma tu mowy o jakiejs wadzie fabrycznej, ktora moglaby byc podstawa do reklamacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5678
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Sob 22:23, 03 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Czołem!
niestety o gwarancji raczej zapomnij :/ 18 godzin to sporo
kiedyś w rfsie starło mi pierścień olejowy jak podczas jazdy rozpiął się uchwyt trzymający filtr powietrza, a że było mega sucho to pył leciał do cylka bez problemu.
w tamtym roku na treningu ziomek przytarł nową 250 EXCF - mimo że był nowy i świeży filtr powietrza, ale kurzyło się mega bardzo - w pewnym momencie moto zgasło i brakło kompresji na odpalenie - wystarczyła wymiana pierścieni i czyszczenie przepustnicy i moto chopdzi dalej - cylek bez strat.
przy jezdzie w mega deszczu/ulewie/kałużach filtr tez może przepuścić błotko do cylka
jakie miałeś warunki ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KristofSX dnia Sob 23:10, 03 Sie 2019, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał_ktm350 exc
Dołączył: 03 Sie 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 6:18, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Teren po którym wtedy jeździłem raczej nie był trudny dla Moto, tj leśne drogi i pola. Ani nie jeździłem po piaskach wtedy (na piaski zakładam dodatkowa osłonkę dla filtra - siatkę od KTM) ani nie brnąłem w błotach czy rzeczkach.
Filtr był założony napewno skrupulatnie i właściwe nasmarowany. Tym bardziej że w tych nowych KTM ach raczej ciężko źle go założyć bo "dwupunktowo" po przekątnej jest mocowany.
Nie miałem też żadnego spektakularnego wypadku przez który mogłoby się coś w nim rozpiąć. Jak mi wkoncu Moto zgasnal to filtr był cały na swoim miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Nie 7:43, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
szczerze sytuacja nie za ciekawa dla ciebie bo ty bedziesz jedynie na tym stratny, byc moze dealer podczas przeglądu cos przeoczył jednak, ale juz za późno żeby sie przyznał. przez te 15 godzin wymieniałes olej ? bo w takiej nowej furce warto to zrobic częsciej niz rzadziej.
mysle ze tez nie ma tutaj pisać rozprawek co mogło byc przyczyną tym bardziej ze nikt nie widzi tego silnika,
jedyna rada jaka mi przychodzi do głowy to zagadać że to moze byc ich częsciowa wina na przeglądzie bo cos ci wyciekało, i zapłacic za wszystko ze swojej kieszeni - ale niech ci dadzą porządny % rabatu na częsci . ich to nie za boli strasznie bo na serwisie i tak zarobią, ciebie zaboli ale mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał_ktm350 exc
Dołączył: 03 Sie 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 8:27, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Wyżej wymienione koszty naprawy zawierają już zaproponowany mi 15% rabat na części i dalej są kosmiczne...
Wiem że decyzja KTM będzie taka jaka wskaże właśnie serwisant opisując to jak on widzi więc nie mam co się łudzić...
Ale myślę już dalej...np o niezależnym rzeczoznawcy i odwoływaniu się gdzieś szczebel wyżej... Ostatecznie mogę nawet do samej Austrii pisać bo 18mth można w tydzień wyjeździć, a w głowie się mi nie mieści żeby po tak krótkim użytkowaniu motoru za 40 tys. musieć robić remont silnika za tak poważne pieniądze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Nie 8:41, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
mozesz pisac i do austrii, ale nic ci to nie da, zleją cię aż miło kupiłes wyczynowy motocykl, gwarancja mineła
z całkiem innej strony - nawet w ferworze walki, jak sie silnik zaciera ( a zatarł sie jak opowiadasz tragicznie) to na pewno były jakeis oznaki, na pewno to nie było az tak że jechał i nagle zgasł, musiał miec dzwieki, i objawy że jest cos nie tak - np dym z wydechu od razu powinien byc przestrogą i powinno sie to skonczyc kontrola przynajmniej stanu oleju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:04, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Te 350tki od modelu 2017 to jakaś porażka. U mnie w ekipie nowa 350excf 2018 po kilkudziesieciu godzinach zaczeła palić olej w dużych ilościach. Kolega przy 80godz wymieniał tłoka bo zadyma za nim jak za 2t była i w jeden dzień palił całe oczko oleju. Oprócz tego od nowosci, od pierwszego odpalenia kłapał hydrauliczny napinacz. Porażka ten model.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał_ktm350 exc
Dołączył: 03 Sie 2019
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Nie 15:12, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Gwarancja się skończyła ale obowiązuje wciąż rękojmia na wady, zgodnie z prawem konsumenckim.
Poza tym wyczynowy motocykl to chyba nie znaczy byle jaki, raczej skonstruowany do jazdy właśnie wyczynowej.
Całkowicie się z Tobą zgadzam że musiały być jakieś sygnały że jadę już bez oleju, ale ich nie zauważyłem ani ich nie wyczułem... Niestety czasu nie cofnę: (
Wierzę, że tak promująca się marka jak KTM podejdzie do sprawy profesjonalnie. Tak naprawdę ani ja jako klient nie jestem w stanie udowodnić im że napewno była to wada fabryczna jak i oni mi, że gdzieś popełniłem błąd. Ale wiadomo: silniejszy ma więcej argumentów.
Myślę, że każdy użytkownik Crossa bądź enduro od KTM będzie zainteresowany finałem tej historii, co może rzucić światło przed przyszłymi zakupami takiej maszyny. Wszak KTM & Huska nie jest jedyną marka na rynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:17, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Jeśli się upierasz przy pociagnieciu dealera do odpowiedzialności to odrazu uderzaj do dobrego prawnika. Na własna reke to sobie odpuść bo zleja cie ciepłym moczem. Sprawa jest generalnie ciężka do wygrania bo sprzety wyczynowe tego typu nie posiadaja gwarancji. Jedynie dobra wola dealera może cie uratowac, ale nie liczyłbym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Nie 15:32, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
dealer nic nie może, wszystko odgrywa sie w oddziałach KTMa wyżej, w przypadku tego typu maszyn o gwarancje mega ciężko, chyba ze ewidentnie jest to wina po stronie ktma. np zacierasz silnik, rozbierasz a tam nie ma zamontowanego jakiegos uszczelnienia, albo pompy oleju, dealer robi dokumentacje fotogracziną i dostajesz bezproblemu gwarancje
a tu 18 godzin wyjeżdzonych w tereni stać sie mogło tysiąc rzeczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNKS
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 16:49, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
henio12323 napisał: | kupiłes wyczynowy motocykl, gwarancja mineła
|
Idąc tym tokiem myślenia można domniemać że w EXC MY2022 kompletny remont trzeba będzie przeprowadzać przy 30 godzinach i nikt nie będzie widział w tym nic zdrożnego... W końcu to wyczynowa maszyna...
18 godzin to ile kilometrów ? 300 - 400 ?
Żenada !!!
Na następny sezon kupię sobie Yamahę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Nie 17:26, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
kup yamahe tam jest ta sama sytuacja
ze względu na specyfike uzywania takiego motocykla producent nie moze dac gwarancji
wystarczy że kupisz najlepiej wykonany motocykl na świecie, wyrżniesz orła, przytnie sie gaz, 5 minut i silnik masz do remontu.
gwarancja bedzie mogła byc wykonana jak to jest kwestia techniczna uszkodzona/ zaniedbana przez producenta a nie przez uzytkownika. a tu ewidentnie twoja wina niedopilnowania, jeżeli dealer nic nie wyłapał ( chyba że to olał )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
amek721
Dołączył: 24 Lis 2013
Posty: 1098
Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: Nie 22:19, 04 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Z tą twoją winą to bym nie przesadzał. W 18 godzin to i zawodnik nie zarżnie moto..
Pierwsza teoria mechanika o rozwarstwieniu oleju moim zdaniem mocno z dupy, do tych silników nikt nie leje zwykłych olei, tylko przeznaczone do pracy w wysokich temperaturach.
Skoro tylko pierścień olejowy wyglądał bardzo słabo, a pozostałe dobrze to być może to jest punkt zaczepienia. Oczywiście nic nie jest takie oczywiste, bo mają zupełnie inną konstrukcję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 7:02, 05 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
Pierścienie olejowe w czterosuwach zawsze były słabe(w fabrycznie montowanych zestawach Elko).
Niestety jakość KTMa spada już od wielu lat i takie kwiatki będą się zdarzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13852
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Pon 8:53, 05 Sie 2019 Temat postu: |
|
|
tez co do oleju to bym w ogóle w to nie szedł. predzej jak juz to przeciągniety olej za dlugo, ( duzo syfu i sie przyciera)
oleje olejowe ktma są bardzo dobre, nie wiem w czym problem,
a po całym incydencie jaki poziom oleju był w silniku? w jakim stanie pompy ? był syf na sitkach ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|