|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:06, 23 Gru 2016 Temat postu: RFS-fakty-mity o zywotności kontra lekka turystyka szutrowa |
|
|
Taki temat trochę zimowo - teoretyczny
Piąty rok sobie używam RFS exc 400. , fakt nie jeżdżę dużo bo zrobiłem przez ten czas 150 mth.
Jest to najfajniejszy motocykl jaki miałem i obecnie spełniający moje oczekiwania prawie w 100%.
Ja wiem ze nowsze modele jeżdżą lepiej ( kilkoma latałem - motocykle kumpli z ekipy) - ale ja mam swój wiek i ograniczenia wzrostowe /wagowe i jak dla mnie RFS jest najlepszy.
Ostatnio zacząłem się zastanawiać nad wykorzystaniem Kajtka do lekkiej turystyki offowej - np polecieć szutrami z Mazowsza na Podlasie pojeździć/pozwiedzać - nawet jakby przyszło olej w trasie wymienić to dla mnie nie problem.
Może są też do tego lepsze motocykle (miałem i Africę i DRZtę )- ale mi jeżdżenie Kajtkiem daje masę fanu.
A i jak mam kupować i utrzymać drugi moto - to w tej cenie zrobię remont Kajtka.
Znalazłem taki wątek - ludziska jeżdżą turystycznie:
[link widoczny dla zalogowanych]
No i z drugiej strony zacząłem się zastanawiać nad żywotnością RFS - na forach zagranicznych wyczytałem o rożnych ekstremalnych przebiegach tego silnika ( 500/900 mth a w innym wątku nawet 45 tys mil bez przebudowy silnika).
Jakie są wasze doświadczenia praktyczne z ilością MTH - przy takim lekkim wykorzystywaniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNKS
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:00, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
400 RFS na adventure ??? Jeśli chodzi o żywotność to pewnie da radę. Zwłaszcza przy przebiegach rzędu 30 godzin/sezon
Teoretycznie można wszystko i na wszystkim. Pamiętam, że któryś kolega z forum objechał Polskę na EXC 125 (2T).
Do ADV warto założyć opony szutrowe. Pomyśleć nad większym zbiornikiem i miękkim siedzeniem. Jeśli w planach są szybkie przeloty to niezbędny może okazać się amortyzator skrętu.
Kolega jeżdził ADV na 525 RFS, ale z czasem zamienił na 640 LC4 i dopiero teraz jest zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KNKS dnia Pią 10:02, 23 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przym
Dołączył: 22 Lut 2015
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Garwolin (Mazowieckie)
|
Wysłany: Pią 17:47, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
HUSQVARNA TE510 z advrider.pl
Pewnie 400 exc lepiej się sprawdzi pod względem bezawaryjności jeżeli byłby w dobrym stanie technicznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wuhacz
Dołączył: 24 Kwi 2014
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warmia
|
Wysłany: Pią 18:10, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
KNKS napisał: | zamienił na 640 LC4 i dopiero teraz jest zadowolony. |
Jakbym miał takie założenia jak autor i budżet to logiczne wydaje się takie rozwiązanie. Skoro lubisz nawijać kilometry to po co sobie utrudniać sprawe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciernik
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pią 19:12, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mam kolegę co na WSK pojechał na biegun północny.
KTM to już szczyt techniki. Teraz zima, zrób sobie jakiś stelaż i w droge.
Z mazowsza na podlasie to nawet nie ma co z siedzeniem kombinować.
Byliśmy z kumplem w tym roku na 500km wycieczce - tak na przełaj , przed siebie - fajnie....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
EXC to na tyle uniwersalny motocykl, że pojedzie zarówno trialowo jak i po szutrach
A jeszcze ten film lubie :
https://www.youtube.com/watch?v=yhWR5jjGzfM
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciernik dnia Pią 19:13, 23 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Pią 19:34, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
ciernik napisał: | Mam kolegę co na WSK pojechał na biegun północny.
|
Chyba Cię trochę poniosło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ciernik
Dołączył: 21 Gru 2014
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: Pią 19:44, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
To taki kolega Nawiedzony.
Ja to wokół komina tylko
aaa faktycznie.... cos przekoloryzowalem - kolo podbiegunowe. dokladnie Nordkapp
Miałem dwoje z geografii
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ciernik dnia Pią 19:58, 23 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Qh
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kobierzyce
|
Wysłany: Pią 22:09, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mój kolega kupił kiedyś pierwsze moto MZ 250 i tez zaraz pojechał na nordcapp. Pojechał i wrócił. Nawet kluczy nie miał. Złapał gumę i chyba napęd urwał ale poza tym przyjechał. Największym problemem nie był motor tylko zimno.
Tez był jebniety, zreszta teraz jest kaskaderem i chciał ze mną bić rekord guinessa w ciągnięciu płonącego człowieka za koniem.
Także exc po Polsce to light jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13843
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Pią 22:51, 23 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
miałem 525, z 500 godzin miałem niz przeszedł 1 remont... co prawda wtedy sporo częsci było juz na smietnik jedynie i troche to było dociągniete na maxa. - gdybym powymieniał wczesniej, to była by szansa że np cylinder pożyłby dłużej.
wiec tak na dobrą sprawe nie ma cop przeciągać, bo czasem wyjdzie drożej
co do jazdy - 400tka troche wolnawa jest, jak juz to własnie 525 - duzo lepsza na przeloty ewentualne. no i reszta to kwestia kosztów eksplo, bo np taki sprzet to sie bedzie domagał częstszych zmian oleju itp itd. reszta poza kosztami eksploatacji, bedzie juz fajna, bo takie moto wszędzie sie spisze nieźle czy przelot czy jak cos trudniejszego wpadnie pod koło.
ale lc4 bedzie przyjaźniejsza - nie trzeba tak czesto zaglądac, przelotowo prędkosci beda lepsze. same moto tez jakos duzo gorzej po prostym odcinku sie nie prowadzi a i pewnie zawias bedzie wygodniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
babel
Dołączył: 30 Wrz 2012
Posty: 591
Przeczytał: 7 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 9:45, 24 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Przymierzałem się do lc4 - jestem do niego za mały - jest to moto które albo sie kocha albo nienawidzi ( nie wiem czy chcę i czy mnie stać aby się o tym przekonać)
Jak pisałem mam swoje ograniczenia - prawe pól wieku na świecie, 164 cm wzrostu i z 15 kilo nadwagi .
Mój exc mi to wybacza - nie wiem czy bym chciał cięższy moto.
Np kumpel zmotał Dominatora z zawiasem WP - no niby fajnie zawieszeniowo - ale to krowa i nie jedzie nawet w porównaniu do mojej 400.
Generalnie jak Ciernik napisał - mam plan po szutrach i przed siebie bez napinki - ale też bez asfaltów.
Co z tego wyjdzie sie zobaczy .
Jakby co mam drugą pasję - rower - tu na bank sprzęt da rade
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez babel dnia Sob 9:48, 24 Gru 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wójo
Dołączył: 12 Lut 2011
Posty: 1781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:07, 25 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
rfs i w trwałosci i łatwosci serwisowania zostaje daleko w tyle za nowszymi konstrukcjami. Moim zdaniem czasy rfs-a mineły a mity o małej trwałosci nowszych modeli wypłyneły od ludzi którzy nigdy nie stali nawet obok nowych modeli.
Oczywiscie porównujac rfs-a do nowszych mamy na mysli modele 450/530/500. 250tki i 350tki to oddzielna kategoria.
Co do lekkiej turystyki to exc spokojnie sie nadaje, jak kierowca da rade to sprzet na pewno tez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rams
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:53, 26 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
100% racji. Mam znajomego co ma exc 450 z 2012 przebieg 260h był ostatnio ten sprzęt u mechanika na serwisie, kumpel kazał mechanikowi zmienić tłoka. Po rozebraniu głowicy i pomiarach tłoka mechanik stwierdził, że nie ma sensu wymieniać i tylko zostały wymienione pierścienie. Najważniejsze w tych sprzętach to wymiana oleju i sprawdzanie zaworów. Znam jednego gościa co na exc 500 zrobił około 450h bez wymiany tłoka, podczas eksploatacji wymienił kilka łańcuszków rozrządu i sprzęgło.
wójo napisał: | rfs i w trwałosci i łatwosci serwisowania zostaje daleko w tyle za nowszymi konstrukcjami. Moim zdaniem czasy rfs-a mineły a mity o małej trwałosci nowszych modeli wypłyneły od ludzi którzy nigdy nie stali nawet obok nowych modeli.
Oczywiscie porównujac rfs-a do nowszych mamy na mysli modele 450/530/500. 250tki i 350tki to oddzielna kategoria.
Co do lekkiej turystyki to exc spokojnie sie nadaje, jak kierowca da rade to sprzet na pewno tez. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piesy
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 13:21, 28 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Mnie też ten temat ciekawi bo mam bardzo podobną sytuację. Wcześniej jeździłem dominatorem ale gdy musiałem go z rowu czy innego bagna wytchać to był problem. Dlatego zmieniłem na EXC 400. Jeździ się dużo fajniej. Mam kumpli co to tylko podjazdy zjazdy i kłody a mnie dużo bardziej ciągnie szwendanie się zapadłymi dziurami. W maju byłem na Ukrainie. Były poĺoniny asfalty przeprawy i bagna. I było zaje..ście. Super się jechało. W następnym roku płanuję roztocze do granicy i powrót przez polesie. Oczywiście bez asfaltu ile sie da. Już zakupiłem garmina bo telefon jako nawi średnio się sprawdza. Ale wracając do wątku to wykoncypowałem że skoro EXC ma tyle samo mocy co DRZ to i przebiegi powinien robić podobne przy podobnym użytkowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13843
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Śro 13:30, 28 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
mocy moze i ma tyle samo ale moemntu duzo wiecej, porównaj cały wykres mocy/momentu, a nie tylko suche dane. albo nawet informacje na jakich obrotach ta moc jest dostępna.
nie ma szas że ktm przelata tyle co DRZ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piesy
Dołączył: 28 Gru 2016
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:00, 28 Gru 2016 Temat postu: |
|
|
Nawet niech przeżyje o połowę mniej do remontu czyli jakieś 20 tys to i tak będę usatysfakcjonowany. Dla mnie to jakieś 5 lat jazdy
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piesy dnia Śro 14:50, 28 Gru 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|