Forum miłośników motocykli KTM

Slayer

Hej-mam takie pytanko-jakie tłoki zakładacie,verteksy pękają nadal czy nie-zakładał ktoś ostatnio,może wossner?.Moto to exc 450 2005

Fourier

Wossner- w miare tanie i dobre. W domu mam juz 4 sztuki wysmigane i do tej pory nie bylo z nimi problemow (2t).

henio12323

fourier - przede wszystkim duza róznica jest miedzy 2T a 4T,

podejrzewam że róznica jest nawet w modelach motocykli. dla przykładu mi tłok proxa poszedł praktycznie oczach, a w suzuki DRZ 400, po ostrym katowaniu i kilku set motogodzinach miescił sie w normach jeszcze.

ale do silnika RFS najlepiej wychodiz zakup oiryginału bezsprzecznie, kazdy kto siedzi w temacie wie że to najdłuzej polata. wiec i tobie polecam. znajomy wyrwał z allegro nówke za jakies 500 zł

jak chcesz mam dojscia do oryginalnych tłoków pisz na PW w razie czego

Fourier

W takim razie sorry za wprowadzanie w błąd - że jest aż taka różnica to nie wiedziałem. Ktoś tu już kiedyś pisał ze najlepsze są Elko (oryginalne KTM).

KristofSX

major000

Vertexy i Wossnery to ta sam półka jakościowa. Nic nie pęka i wytrzymują podobnie. Oryginał Elko wytrzymuje dwa razy tyle ale same pierścienie(szczególnie zgarniający olejowy) bardzo szybko wylatują poza limit co objawia się zużyciem oleju i kopceniem z wydechu na niebiesko. Przynajmniej raz trzeba wymienić same pierścienie przy Elko zanim sam tłok wyląduję w koszu.
Biorąc pod uwagę że Elko jest kurewsko drogi i występuję w dwóch pasowaniach tylko, lepszą opcją jest włożyć zamiennik vertex lub wossner.