Forum miłośników motocykli KTM

mentor

Witam, mam pewien problem. Mam dobrze uszczelniony wysprzęglik do tego sprzęgło odpowietrzone i zalane olejem magury. Kiedy motocykl stoi bezczynnie bo latam może raz na 2 tyg to jak po pewnym czasie odkręce pokrywę pompy sprzęgła to mam wrażenie że tego oleju ubywa (a wycieków nigdzie nie widzę). Dalej jak pojeźdzę ze 40min to nie wiem czemu ale klamka sprzęgła staje sie luźna i jakby nie wysprzęglał. Specjalnie wyjechałem na asfalt wcicnąłem sprzęgło a motocykl sobie jechał powolutku do przodu (a jak moto ostygło ok 10-15min to już sprzęgło działała ok)
Druga sprawa to nie wiem czemu ale motocykl mi dymi w okolicach wylotu kolektorów wydechowych i jak zajżałem dobrze to tak jak by się tam coś pocił nie wiem czemu.
Kolejna sprawa to taka że jak motocykl stoi nic nie cieknie itp, a jak motocykl pojeździ to leci olej spod dekla magnetu (ale może to łańcuch za mocno smaruje i z łańcucha leci na rozgrzany dekiel i takie wrażenie sprawia.
Dzięki za jakieś sugestie co do tych mich problemów.

KristofSX

hej!

co do sprzęgła - miałem identycznie po odpowierzeniu, - odppowietrzyłem jeszcze raz i jest git (przy odpowietrzeniu odkręć regulacje klamki na minimum, tak żeby tłoczek wyszedł na maxa)
olej przy kolektorach wydechowych? - z tym to nie mam dobrych skojarzeń, w tamtym sezonie kuzyn zalał KATA (wjazd do bardzo głębokiej kałuży Smile

) , po wylaniu wody, kat odpalił ale poszły pierścienei i tak brał olej że "wychodził" przez kolektory wydechowe (a i tak dał radę wrócić 30km do domu Smile

) ale jak odpalasz i nie widzisz chmury siwego dymu to nie to Razz

a z pod dekla może ciec , po rozgrzaniu olej jest bardzo płynny więc może się przesączać

pozdro!