Forum miłośników motocykli KTM

djmdp · Wysłany: Śro 15:53, 18 Mar 2015 Temat postu: Zakup exc-f 350/450/500

Witam,
Stoję przed zakupem nowego sprzętu dla siebie na sezon i mam drobny dylemat, który sprzęt będzie mi pasował?
Jeździłem około 5 lat na WR250F, była już dla mnie za słaba szczerze mówiąc, decyzja padła na ktm'a, powiedzcie jak bardzo różni się moc między exc-f 350 a sx-f 350 i przede wszystkim - jak różni się exc-f 350 od exc-f 500 czy 450? Przy poprzednim zakupie zastanawiałem się nad WR450F i jak okazało się, szybko stwierdziłem, że popełniłem lekki błąd kupując 250tkę, nie chcę popełnić tego samego błędu teraz, więc rozpatruję raczej motocykle exc-f 350 450 i 500, myślę, że na pewno nie sx-f. Roczniki 2014-2015. Preferuję jazdę w terenie, ale z lekkim zapędem również na tor, nie jestem zbyt wysoki (168cm) i ważę około 88kg. Znalazłem różne informacje na temat mocy np exc-f350, była informacja o 32KM, 38KM, około 45KM i 48KM, to w końcu ile ten motocykl ma mocy? Interesuje mnie też ten exc-f 500, ale wygląda na bestię, jest tylko 5kg cięższy niż 350ka a z pewnością ma dużo więcej mocy.
Dzięki za zainteresowanie.

pawciak12 · Wysłany: Śro 17:31, 18 Mar 2015 Temat postu:

Kiedys rozwazałem kupic 250 4t exc ale jakims dziwnym trafem ludzie mnie przekonali do 450 i miałem swiadomosc ze po sezonie bede szukał 450, no i dobrze sie stało ze kupiłem od razu 450, wiadomo trzeba było sie praktycznie uczyc od nowa bo jezdziłem na chinskiej 250 to były dwa rozne swiaty. Co do pojemnosci to zalezy gdzie bedziesz jezdził i jakiem masz tereny u siebie czy enduro czy po czesci tor ale jak cie to nie interesuje to tylko exc, nie sugeruj sie tym ze sx jest w mniejszej monecie bo torówka sie słabo nadaje do enduro. Innymi sowy jak masz płasko jak na patelni to i mozesz sie zucic na 500 exc, mocy pod dostatkiem serwis troche rzadszy od 250 i 350, jak opanujesz ta 500 to i podjazdy bedziesz łykał tylko trzeba popracowac nad kondycja bo 3-4h jazdy na tym szatanie potrafi sponiewierac i to jeszcze jak sie jakies techniczne odcinki trafia.
Jak masz gozyste tereny to 350 bym polecił ewentualnie 300 2t. Producent nie podaje mocy tych motocykli, ale 350 ma niewiele mniej mocy od 450 z tym ze przy wiekrzych obrotach, no i serwis takiej 350 jest juz bardziej kosztowny (czytaj czesty) od 450 czy 500...

djmdp · Wysłany: Czw 10:12, 19 Mar 2015 Temat postu:

Dzięki za odpowiedź! Smile

Generalnie najwięcej śmigam po lesie, woj. Lubuskie, wiec zbyt górzyste nie jest, trafiają się podjazdy, nieraz dosyć ciężko, ale generalnie 60-70% to mniej więcej równy poziom terenu. Jeździsz na 450, powiedz opanowałeś już ją na tyle, żeby operować np manetką na full przy podjazdach itp? Czy musisz się ograniczać, żeby go ogarnąć? Jak to jest, bo tego najbardziej się obawiam, byłaby to dla mnie męka, dodatkowo jestem niski;/

henio12323 · Wysłany: Czw 18:07, 19 Mar 2015 Temat postu:

ja mam 525 wiec stosunkowo bardziej topotny i nieprzewidywalny sprzet. i generalnie jeździłem po samych równinach. ale ostatnio wole po prostu moto zapakować na przyczepke i wywieźć gdzies w ciezszy teren, i są też mega podjazdy - robie je bez problemu. tylko że jakims lżejszym i mniejszym motocyklem była by wieksza zabawa. z kolei jak wyskocze na dłuzsze płaskie leśne sciezki to ja mam wieksza frajde bo silnik pyrka a ja jade z sensowną prędkoscią

pawciak12 · Wysłany: Pią 7:52, 20 Mar 2015 Temat postu:

raczej celuj w 450, co do tego odkecania to trzeba sie trzymac mocno kierownicy....

djmdp · Wysłany: Pią 10:38, 20 Mar 2015 Temat postu:

W sumie różnica w wadze między exc 525 a 350 to jakieś 7kg na sucho, 500ka waży 111.5 i jest 0.5kg cięższa niz 450, ciekaw jestem jak te 5kg różnicy do 350ki ma się w terenie właśnie odnosząc się do łatwości prowadzenia itp.

pawciak12 · Wysłany: Pią 12:52, 20 Mar 2015 Temat postu:

te 5 kg wagi jest odczuwalne w trudniejszym terenie

KNKS · Wysłany: Pią 14:46, 20 Mar 2015 Temat postu:

Jest spora różnica. 350 jest odczuwalnie poręczniejsza.
Ostatnio porównywałem swoją 450 do 350 na torze SE w Dąbrowie Górniczej i sam byłem tym faktem mocno zdziwiony...
Do "techniki" zdecydowanie lepiej 350.

djmdp · Wysłany: Pią 19:59, 20 Mar 2015 Temat postu:

@KNKS, mając teraz dwa nowe do wyboru ktm exc-f350/450, którego byś wybrał jeżdżąc na 450ce na codzień?

KNKS · Wysłany: Pią 20:13, 20 Mar 2015 Temat postu:

Mnie bardziej odpowiada 450.
Typowo do SE wziąłbym 300.

major000 · Wysłany: Pią 20:41, 20 Mar 2015 Temat postu:

350 jest poręczne, potwierdzam. I chyba sam bym kupił 350excf gdyby nie jeden szczegół, ten motocykl w ciężkim terenie nie istnieje. Ona jest fajna do normalnego enduro, na jakieś zawody crosscountry itd. ale w ciężkim technicznym terenie jest lipa. Ja bym polecał ten motocykl osobom które mają umiarkowane tereny. Ktoś kto ma hardcore niech celuję w 300exc lub 450excf. Pomijam już koszty utrzymania.

pawel · Wysłany: Pią 22:16, 20 Mar 2015 Temat postu:

KNKS · Wysłany: Pią 22:28, 20 Mar 2015 Temat postu:

Dla mnie 350 ma jedną, zasadnicza wadę w porównaniu do 450.
Silnik kończy się o połowę szybciej. Jako ze jeżdże dużo, to oznaczałoby to praktycznie nieustanne dłubanie, lub nowy motocykl co sezon Wink

Odpowiednio serwisowana 450 spokojnie kręci 200-240 godzin bez ruszania silnika, podczas kiedy w 350 już przy 100 godzinach walczymy z początkowymi oznakami zużycia (nie pisze tu o jeżdżeniu po okolicznych polach na 1/3 manetki Wink

).
Jako że jeżdże "dołem" i "środkiem" to dla mnie, na obecna chwilę, liczą się dwa EXC. 450 i 300 Smile

EXC 500 tez jest fajne, ale to już trochę kuriozum.
Mocy i momentu ma stanowczo w nadmiarze Wink

Niemniej jeśli ktoś lata szutry i "light" enduro, to taka 500 jest nie do zajechania.

pawel · Wysłany: Pią 23:14, 20 Mar 2015 Temat postu:

Tłok w 350 exc przy amatorskiej jeździe wytrzyma spokojnie ponad 150 mth, wymieniają też po 200 mth i cylinder dalej sel A. W ciężkim terenie 350 bardzo dobrze daje radę, tak samo jak 250.

major000 · Wysłany: Sob 8:30, 21 Mar 2015 Temat postu:

W pełni zgadzam się z tym co powiedział KNKS.
Od siebie dodam że 450 jest lepsze od 350 w ciężkim terenie ze względu na sposób oddawania mocy w dolnym zakresie. I dobrze proszę mnie zrozumieć, ja mówię o ciężkim trialowym terenie, gdzie jeden podjazd jedzie się pół godziny, gotując 3 razy motor. Na normalnym enduro 350 daje radę.
Ja wiem że jeżdżą po 200godz na tłoku itd. ale z doświadczenia wiem jak wygląda po 100godz silnik od 450exc a jak od 350exc. Jak kolega KNKS wyżej wspomniał taka 350 po 100godz już daję pierwsze oznaki zużycia a 450 jest dalej jak nowe.