Forum miłośników motocykli KTM

Haetham

Witam, od baardzo dawna przymierzam się w sumie do kupna mojego wymarzonego KTM'a. Wcześniej byłem zbyt młody, bez szans nawet na coś takiego. Na ten sezon już nie będe go kupować, natomiast chciałbym go kupić na koniec przyszłego. Mam kilka pytań...
Wiem, że 2T jest bardziej wymagający.. Mieszanka, ale co najważniejsze, częste wydatki na niego. W przypadku KTM'a jest to całkiem sporo, ale to jest taka poboczna informacja dla mnie.
Wiem też, że 4T są jakby "przeciwieństwem" 2T, ale za to są cięższe.
Trochę informacji o mnie:
Wzrost: ~~1.8m
Wiek:17l
Tereny: Lasy, czasem jakieś piaski. Lubię od czasu do czasu śmignąć po ulicy.

Który 250 EXC będzie dla mnie lepszy? 2T czy 4T? Jeśli chodzi o doświadczenie, to nie kłamiąc powiem że go nie mam, jedynie simson i quad 350 raptor, ale quady to nie moja bajka.
Za ile mniej więcej dostanę rocznik 2010 w górę? Może lepiej sprowadzić?
Dzięki za pomoc, i proszę nie przestawiajcie mnie na jakieś yamahy DT na początek Wink

Czołgu

Haetham

rams

Ile masz kasy przeznaczone?

henio12323

Gdzoe chcesz tym latac ? Opcji jest duzo wolisz np superenduro ? Latanie na przelotach po lesie ? Wawozy/gory

Haetham

KristofSX

na początek do nauki seta 2t lub 240 4T, większy sprzęt Cię sponiewiera,
czy 2T czy 4T to bardziej indywidualne preferencje,

henio12323

moje zdanie jest takie
nie ma co pchać sie na za duże moto, nauka bedzie szła wolniej niz na małym.

jak chodzi 2T / 4T. 2T wymaga troche więcej, przez co nauka moze nie iść tak miło jak na 4T. 2T nie hamuje silnikiem, wiec trzeba dobrze ogarniac hamulce, moto lubi wysokie obrotu - wiec trzeba kręcić. to oczyeiscie jest super jak sie szykujesz np pod zawody....

ale nie kazdemu potrzebne są zawody, i taki 4T bedzie przyjemniejszy i duzo lepszy do przelotów niz 2T.

mozesz poszukać EXC-f 250, albo 400tke, ( 250tka jak teren jest cięzki, trzeba ostro manewrowac motocyklem) 400tke jak chcesz wiecej przelotów i dalsze wypady

motif

bardziej niż wzrost i wiek jest ważna waga bo jak ważysz 140kg to 250cc nie uciagnie Smile

2T nie kupuj bo hałas i smród niemiłosierny i nie ma hamowania silnikiem co się bardzo przydaje jak sie uczysz dopiero.

wuhacz

żółf

Ja bym w zależności od rzeźby terenu w Twojej okolicy wybierał pomiędzy 125 2t, a 250 4t

wodkazimna

2504t mam bardzo krótko ale wrażenie pozytywne. Dobrze się prowadz i w cianych winklach i przy manewrowaniu w trudnym terenie. Dobrze hamuje . Ale wg mnie na czarne to.sie nie nadaje. Dłuższą przelotka na łące już męczy. Asfaltem zrobiłem może z 3 km i porażka:)

r2r

Może po prostu spróbuj się przejechać 125 2T oraz 250 4T i sam zobaczysz co Ci bardziej leży.

MIchał001

Ja po 4 latach z ośki (Polaris predator 500) przesiadłem się od razu na 450exc bez żadnego pojęcia o jeździe jednośladem. Na początku pewność w zakrętach i jazda w koleinach była porażką. Operowanie rolgazem przy tej mocy w terenie też sprawiało mi trochę problemu (przyzwyczajenie z quada gdzie dodaje się gaz kciukiem było łatwiejsze w terenie). Trzeba było podszkolić się w technice zajmowania odpowiednich pozycji, ćwiczenia 8 a nawet musiałem się nauczyć na nowo operować gazem i sprzęgłem stojąc. Nie jeżdżę zawodowo, ani nie myślę o startach w zawodach. Nie jeździłem żadna 250 ale nie żałuję swojego wyboru, tu gdzie mieszkam jest raczej płasko, nie ma hardkorowego terenu więc wybór 450 był wydaje mi się odpowiednim. Moim zdaniem do lasu bierz spokojnie 4t.