Forum miłośników motocykli KTM

zyzek512

Panowie, chciałbym przestrzec was przed tym o to lc4 640.
Jest to moja osobista opinia po oględzinach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Chłop przez telefon zarzekał się że wszystko jest okej jedynie do zrobienia łożyska w przednim kole.
Tak, w przednim, tylnym, tuleja amortyzatora, tarcze hamulcowe do śmieci, napędu 0 (łańcuch wisiał do ziemi ). Oleju nie wymieniał, nie regulował zaworów. Filtr powietrza wyglądał jakby nie był myty od nowości, siedzenie to chyba od jakiegoś junaka (wygląda to tragicznie na zywo), tylny blotnik malowany sprejem, korek wlewu paliwa od jakiegoś samochodu, w ogóle nie spasowany. Jednakże najbardziej rozwalił mnie patent sprzęgła - pompa hydrauliczna najprawdopodobniej wstawiona od skuterka (hamulcowa) . Sprzęgło chodziło tak że baaaaaardzo ciężko było je wcisnąć jedną ręką.
Klamka odpręznika przyczepiona do kierownicy stalową opaską.
Uszczelka pod głowicą smarowana silikonem, który wyciekał bokiem, już nie mówiąc że dekle boczne podrapane śrubokrętami.

Po wytknięciu sprzedającemu tych rzeczy powiedział tak : " no ale co, przecież odpala i jeździ"
odpowiedziałem mu tylko że to super, nawet nie chcieliśmy tym jeździć jazdy próbnej, bo aż strach jeździć czymś w takim stanie.
Powiedział jeszcze że możemy stargować cenę, i po chwilowej rozmowie przyznał że kupił go na handel.
Dojeżdżony konkretnie, z wejścia w samo nadwozie trzeba z 2,5 tyś włożyć żeby to doprowadzić do stanu.
Nie polecam tego motocykla. Nie marnujcie czasu. Całe szczęście że mieliśmy do niego niecałe 50km, to nie było żal tyle jechać.
Jednym słowem kibel jakich mało.

Avero

Chcę was ostrzec przed tą bombą zegarową.

[link widoczny dla zalogowanych]

Facet przez telefon mówił że jest w świetnym stanie bez żadnego wkładu finansowego, gdy pojechałem obejrzeć, zobaczyć tego ktm'a pierwsze co powiedziałem w myślach "co ja kur** oglądam". Facet sprzedaje brudnego poobdzieranego ktm który zupełnie wygląda na zdjęciach a jeszcze inaczej na żywo. Do chłodnicy lana woda, linka gazu do wymiany tak jak i przedni przewód hamulcowy, napęd do wymiany, tłumik bez waty głośny jak nie wiem co. Silnikowo jeszcze gorzej jest tak głośny że gościu nawet nie wie że mu korba lata na wale, ciągle gasł (mówił że muszę sobie wyregulować gaźnik), sprężyna na kopce urwana tak że kopka nie wraca na swoje miejsce. W końcu doszło do jazdy próbnej, po 5 minutach kopania w końcu odpalił (miałem buty specjalnie na moto) po czym wrzuciłem jedynkę i znowu zgasł, i znowu 5 minut kopania, przejechałem się i luzu nie mogłem znaleźć. Po czym ktm ostygł na tej wodzie w chłodnicy. Gościu odpalił i w kopyto dał tak na zimny że prawie mu ta korba wyleciała. Także koledzy ostrzegam was przed tym ktm'em.

rams

Tam siedzi silnik z starego sx'a rzeźba jak cholera.

racesupport

ja tego nie umiem zrozumieć... ludzie opisują koloryzując a przecież jak przyjedziesz to i tak pooglądasz i wiesz co kupujesz, rozumiem jakieś ukryte usterki, tłok z buka czy coś ale nie takie gołym okiem widoczne... masakra.

vein123

[link widoczny dla zalogowanych]
Sam nie wiem od czego zacząć , motocykl chyba przejechał walec zacznę od BARDZO krzywej kierownicy która uszkodziła półki , LAGI z przodu się pocą dlatego ze też są delikatnie krzywe , rama jest w 4 miejscach spawana PRZY GŁÓWCE RAMY !! pod silnikiem z 2 stron i uchwyt tylnego amora (górny) , Amortyzator tylni juz ma 0 oleju 0% sprawnosci , tylnie koło to jakas porazka szprych chyba z połowe niema o luzie na piaście nie wspomnę. Tak jak w opisie pisze stelaż siedzonko do wymiany , wszyskie plastiki błotniki na "trytytkach" teraz przejdę do silnika zacznę od tego ze rozebrałem poł motora byłem tak zdesperowany ze zajrzałem i pod filtr honda nie widziała nowego od wyjechania z salonu myty był tylko chyba na święta bo w airboxie i za filterem kilogramy brudu. Idąc dalej ściągłem bak pokrywę zaworów pierwsze co zobaczyłem przytarta prawa krzywka wałka na całym obwodzie , mierząc luz zaworowy na każdym zaworze inaczej Prawy Ssący 0,24 Lewy Ssący 0,18 Surprised

Prawy wydech 0,32 Lewy wydech 0,30 . Sprzedawca pokazywał stare zawory tłok korbe ale bez paragonów.. przez telefon zapewniał ze motor ma od remontu przejechane 5 MTH i wszystko chodzi ładnie . Niestety dalej wolałem nie ingierować w silnik .. Przejechałem się i honda z 3 miała problem iść z gazu na koło przy przełożeniach 13-51 pierwszy raz się spotkałem żeby taka pojemnosc miała tak mało mocy. Na koniec chciałbym dodać ze z nr VIN wynika ze to rocznik 2002.. tyle w temacie totalna patologia tylko na złom. Sad

Druga wpadka z tej samej wioski [link widoczny dla zalogowanych] co do ktma juz lepiej jedynie w silniku cos lekko stuka , zawieszenie beton ale to juz jak kto lubi , kartery i pokrywa sprzegla spawana , chlodnice klejone , no i co najgorsze... po vin to rocznik 2003 lecz 450..... nie żadne 525

punk891

Bez urazy, ale nie wiem czego Wy się spodziewacie. Po samych zdjęciach widać gołym okiem, że godziny dzielą większość z tych moto od wybuchu.

PiterBaja

Ludzie sa Smieszni zeby cos takiego wystawiac jako sprawne moto Smile

Mam na mysli crf. Sprzedawcy radze najpierw ładnie moto wypucowac do zdiec (chyba ze to umyte moto) Very Happy

tooomek882

Zrobię taki na wpół offtop Smile

jestem ciekaw po co Ci ludzie wystawiają brudne motocykle. W większości przypadków słyszałem opinię, że po to, że to motocykl terenowy i musi być uwalony, żeby nie było wrażenia "glancowania na sprzedaż". Czy słyszeliście kiedyś, aby taki motocykl wzbudzał zaufanie sprawnego, a sprzedawca wiarygodnego? Very Happy

pawel

KristofSX

matko ale szroty, aż mi ich szkoda że miały takich właściceli Wink

GaCek

Uwielbiam te opisy: "Motor przejechał na tych częściach około 15 mth .Sprzedaje z powodu nieuprzejmych sąsiadów."
Jeżdżąc jak debil na kole koło dzieci czy sąsiadów to się nie dziwie takiej reakcji ludzi.

vein123

Motocykl Ful przelot + na tych częściach serio moze i przejechał 15mth ale poprzedni ich własciel z 200 jak nic.. Bo silnik pracował jak po 200. Byc moze w obu motocyklach stare części są ale paragonów brak ..

rams

Stare części pewnie pozbierane po znajomych.

StianEXC

Swoją drogą jak na ogłoszeniu jest brudny motocykl, opis pisany jak za karę .. to już widać z góry, że coś nie tak. Szkoda jechać nawet tych 10km żeby oglądać takie padło każdy kto choć trochę myśli będzie wiedział, że warto odpuścić sobie taki model. Niestety na własnym przykładzie miałem sytuacje na zdjęciach dość spoko przez telefon szkut odebrał i zapewniał, że jest ''ok'' na miejscu sie okazało, ze motor spierdolony od A do Z ... Szkoda słów.

robertaz

Aż wstyd się przyznać, ale znam tych gości od hondy i kata Confused

Totalna porażka pod względem serwisowania sprzętu...