Forum miłośników motocykli KTM

nieludzki

Od dłuższego czasu poszukuję turystycznego enduro... Była Beta 525 R, BMW GS 1150, GS 1200 Adv, Dniepr "napędowiec z wózkiem" Laughing

... Przyszedł czas na coś lżejszego na dłuższe wypady turystyczne "w terenie niezabudowanym" i weekendowe wypady po okolicy (bez upalania po pachy w błocie...)

moją uwagę przykuła Huska 701 Enduro, jednak po dokładniejszym zbadaniu tematu okazało się że jest to mocno nowy i mało popularny sprzęt... co zaś się z tym wiąże to możliwości dozbrojenia : gmole, dodatkowe zbiorniki paliwa, stelaże, osłony itd. to spory problem i nie mała kasa...

W niektórych opisach znalazłem kompatybilność części z modelem KTM 690 E...

Pojawiły się pytania?
Na ile te dwa moto (prócz wspólnego Właściciela) są do siebie podobne?
Czy zatem nie lepiej poszukać KTM-a zamiast eksperymentować z Huską...?

Mogę liczyć na Wasze przemyślenia...?

Dziękuję i Pozdrawiam

nieludzki/bartek

henio12323

to jedno i to samo, silniki te same, troche sie wyglądem plastikami itp róznią, ale generalnie baza jedna

ktm i huska to jedna marka jest teraz

ale przemyslał bym zasadnosc zakupu singla do wycieczek Very Happy

wątpie żeby ten sprzet sie nadawał to obciązania bagazami, wiekszymi bakami i gmolami i wyprawy turystyczne - chyba ze typowo terenowe masz na mysli

nieludzki

nie lubię asfaltu... bagaże redukuje do minimum, nie wożę kufrów, czasem nawet nie zabieram namiotu tylko bivi cover. GS ADV to wygodne ale strasznie ciężki bydle. no i ta cholerna elektronika wszędzie... starych, prostych, niezawodnych moto w dobrym stanie już się nie kupi więc szukam w nowościach... jak mam kupić twina albo innego boksera to nie ma sensu bo już mam... często weekendowe wypady na azymut po "nie czarnym" się zdarzają i przydało by się coś lżejszego... Czarnogóra, Albania, Ukraina off-owo zrobiona na 1200 GS więc wiem że się da tylko może da się przyjemniej... w planach Pamir... takie tam potyczki z myślami...

henio12323

no to skoro tak to mozna próbowac dostrajać singla w enduro skoro to maja byc terenowe wypady - no i tutaj jak pisałem czy ktm czy huska to w zasadzie obojętne

dakarowy

Żaden problem dostroic singla do wypraw enduro, to wg mnie bardzo dobra koncepcja, bez porównania lepsza niż tłuczenie ciężkich klocków po szutrach.
Husqvarna 701 to obecnie chyba jedyny nowy motocykl tego typu. Niestety dosyć drogi, ale jak pisałeś, można wybierać już tylko w starych konstrukcjach, a o ich dobry stan techniczny nie jest łatwo.
Sam przesiadłem się z takiego duala (G650XC) na 450tkę od KTM, bo chciałem spróbować czegoś innego (jeszcze lżejszego).
Dzisiaj wiem, że kolejną zmianą będzie wymiana 450tki właśnie na 701kę, ale to głównie ze względu na zamiłowania do dalekiego szutrowania, ze szczególnym uwzględnieniem długich interwałów serwisowych.
Miałem okazję pojeździć Husqvarną i dla moich zainteresowań i upodobań będzie lepszym wyborem niż 450tka... żeby nie ta cena, bo używek na rynku wtórnym brak.
Stary już jestem i leniwy, więc nie nauczę się już skakać po torze, 450tka daje wiele frajdy, na lekko wjeżdżam ją tam gdzie na poprzednim motocyklu musiałem się sporo utyrać, jednak perspektywa jazdy 200km lasami przed siebie i powrót, jak patrzę na motogodziny Very Happy

krótko mówiąc mnie przeraża. Wink

henio12323

zaraz sie pojawią dwucylindrowe ktmy moga byc tez ciekawe - choc na pewno ciezsze konstrukcje niz single

oprócz huski jest ktm 690 enduro

nieludzki

no właśnie, tylko że nowych KTM 690 E nie ma... a te używane, w miarę nowe to cena w kosmos za używkę... zastanawiam się czy jeśli kupię HUSKĘ 701 to ile akcesoryjnych gadżetów od KTM-a 690 będzie pasować...

henio12323

wszystkie

popza tymi pamarańczowymi Very Happy

dakarowy

Z tego co wiem Husqa jest juz zmieniona, na pewno rama, a raczej subframe, oraz poprawiony silnik, tym bardziej od 2017r. poza tym to poprawiona 690tka pozbawiona wszystkich wad 690tki, co by nie gadał i na co nie liczył ;P

Poza tym, w dzisiejszych czasach wystarczy rogal do spakowania bagażu i ewentualnie jakiś rotopax, zasięg jest już wtedy w miarę przyzwoity Razz

rrolek

Witka

Do podróżowania offem z nowszych wystarczy np DRZ. 690 czy 701 IMO przekombinowane i delikatne. Do latania po szutrach czy po mazowieckich piachach na pewno lepsze ale w cięższy teren bym się bym nie wypuścił.
I nie marudzil bym na loty w ofie po 200 km na exc. Robilo się tyle nawet i po karpatach i na kacie i na drz z na becie (dużo mniej kanapowatej od exc czy excry o ile to ma znaczenie jak się leci w większości na stojaco)
Podsumowując: kwestia zastosowań i wymagań.

Pozdr
rr

raion80

wszystko co miało być napisane napisali silnik jest prawie taki sam jak ktm 690 jedynie trochę głowice przerobili i dostał parę kucyków więcej mi osobiście bardziej się ktm podoba a huska jakoś te plastiki mi nie przypadły do gustu zresztą ja bym wolał starą hondę xr 650r na big bor i zawieszeniem wstawionym nowym od tych wynalazków bo mało tam elektroniki a ja elektronikę uważam za zło a ktm widziałem na portalach stały jakiś czas temu enduro 3 sztuki za 15 do 18 tys z przebiegiem do 5 tys