Forum miłośników motocykli KTM

Lysek

Witam wszystkich użytkowników forum.

Pisze w takiej sprawie mianowicie chciałem się przesiąść z mojej Hondy VTR 1000 na motocykl klasy supermoto. Chodzi mi o to żeby dało się pojeździć na polnych drogach, szutrach ale również na asfalcie. Jako iż wcześniej jeździłem na prawdę mocnym motocyklem to wybór padł na KTM 640 bo jest to motocykl który czytając opinie użytkowników w niejednym może jeszcze mnie zaskoczyć i dać frajdę z jazdy.
Lecz przy wyborze motocykla bedę kierował się jednym bardzo ważnym kryterium, a mianowicie jazdą w dwie osoby i tu moje pytanie czy tym motocyklem da się jeździć w dwójkę (nie mówię tu o trasach tylko odległościach do 50 km)i czy będzie to jazda w miarę wygodna dla pasażera czy katorga nie do opisania??
Proszę o opinie, z góry dziękuję.

henio12323

nie znam enduro na którym było by wygodnie kierowcy Razz

nie wspominając o komforcie podrózowania dla pasażera. siedzisz na desce, wiatr wieje - jak ktos długo smiga to jest norma i mozna tak smigac Razz

ale dla osoby nie wprawionej godzinka na takim siedzeniu i tyłek boli

Lysek

A jak z dlugoscia kanapy tj. Nie jest za krotka dla dwoch osob? Czy ta druga osoba siedzi cala na kanapie czy tylko na jej skrawku? Jak motocykl sie zachowuje podczas jazdy w dwojke, zawieszenie niie dobija, nie jest za miekkie?? Mocy jest pod dostatkiem??

wójo

odpusc sobie supermoto...
twoje pytania o supermoto powinny byc w stylu:
jak długo pojade na gumie zeby nie zatrzec silnika ?
czy seryjny hamulec wystarczy zeby zrobic stoppie ?
czy do jazdy w terenie i po schodach nie bedzie za ciezki ?

chyba bardziej poszukujesz czegos w stylu honda africa twin

Lysek

własnie africa twin nie bardzo bo chciałbym też trochę ostrzej polatać, na winkle, nauczyć się gumować, ale też polatać z dziewczyną w niedziele lekkim terenie/asfalcie. (narazie do tego celu używam jawy 350 ts Cool

a na mojej V'ce jeżdżę już bardzo mało) także chciałbym zmienić na sprzet który polata i po drodze i w terenie i na kole, a w dodatku od czasu do czasu w dwójkę Smile

Maciek222

Mojim zdaniem lc4 nie nadaje sie do jady we dwie osoby.szkoda silnika na taką jazde!ja ze swojego lc wywalilem podnóżki pasażera i mam spokój.

lasooch

Jeździłem ze swoją dziewuchą na kilku enduro, LC4 niestety też. Jak macie dużo samozaparcia, to dacie radę, ale z założenia jest to głupie, bezsensowne i ma coś z sado-maso. Jeżeli chcesz singla na 2 osoby, to rozejrzyj się za DR650. Robiliśmy tym długie trasy we dwoje i było super wygodnie, naprawdę. XT600 już nie był tak komfortowy jak DR, ale nadal o niebo lepszy od KTM'a.

batsopot

klx 650 c bardzo fajna fura na dwoje

Lysek

a Honda XR 650R,co o tym sądzicie, jeździł ktoś w dwójkę??

7beat

ja teraz sporo śmigam z dziewczyną ktm adventure 620 i nie narzekam. Mi się jeździ zarąbiście, prawie jak bez pasażera, dziewczyna waży 40kg, a ja 70kg tak że moto nie ma ciężko, drifty, strome podjazdy to nie problem no i komfort jazdy lux, kobieta też nie narzeka.

Lysek

a kanapa i zestrojenie zawieszenia czymś się różni w Adventure od wersji enduro/supermoto

7beat

hmm, kanapa chyba to samo co w enduro, zawiecha wp extreme a w normalnych enduro i SM zwykła WP, i w SM six days montowali wp extreme

mariantofana

7beat
nie fandzol głupot z tym zawiasem. Bo zawias zalezy od rocznika. najpierw było UpSideDown tak jak w 600tce potem EXtreme 50 wystepuje po prostu do 1999roku potem już UpSideDown 43 i 48mm. Kanapa w ADV jest nieco wygodniejsza ale nadal twarda i wąska.
Strojenie zawieszenia różni się miedzy wersjami E,SM i ADV. Napieciem wstępnym, skokiem zawieszenia i nastawami. Najlepiej pobierz manuala do LC4 i tam na samym końcu będziesz miał tabelki dla kazdego rocznika i tam porównasz sobie co i jak.
Co do latania we dwoje... Jeżeli od czasu do czasu i bez dalekich wypraw to spokojnie LC4 daje radę Smile

Jeżeli chodzi o Enduro to LC4 jest najlepszym kompromisem między świetnymi właściwościami w terenie i dawaniem sobie rady na asfalcie... Ale ostrzegam! Ona polubi LC4! Wytwarza takie wibracje że nie będzie chciała z niego chodzić Wink

Lysek

ja się bardziej boję, że będzie chciała jeździć bo pierwsze szlify na Jaiwe 350 TS ma i dobrze sobie radz, na VTR to nie ryzykuje bo to za duże bydle:P

A co do LC4 to raczej będę sobie jeździł sam, chodzi o niedzielne wypady po lasach, szutrach i troche asfaltu jakieś 20-30 KM tak że myslę, że będzie wygodnie:)

Czyli lepiej mieć enduro i założyć opony szosowe i wtedy daje radę i na asfalcie i na lekkim terenie niż supermoto do takich samych celów??
Po czym je poznać na pierwszy rzut oka??

mariantofana

Do Twojego użytku to nie ma znaczenia czy seryjne enduro czy seryjne SM. Jak będziesz chciał latać ostro i wyłącznie w terenie to i tak zastanowisz się nad czymś lekkim i o mniejszej pojemności. Kup to co w lepszym stanie i ewentualnie zmień koła. Jeśli nie chcesz ostro latać to wersja Enduro ale jeżeli rekreacja i tylko jazda po lesie zwykłymi drogami bez ekscesów to obojętnie. Nawet zawias SM da rade w terenie. Uważaj tylko jak trafi Ci się SM nowsze z 4 tłoczkowym zaciskiem to żeby zastosować koło enduro z przodu to będziesz musiał zmienić przednie zawieszenie bo zacisk 4-ro tłoczkowy jest za duży i do kola 21cali nie podejdzie a mocowanie na lagach jest pod ten zacisk i pod tarczę 320mm.

jak już wcześniej pisałem LC4 to świetnym kompromisem i do lekkiego latania z asfaltem w tle nadaje się świetnie:)
swoją drogą zapraszam na LC4.pl