Forum miłośników motocykli KTM

Naleśnik · Dołączył: 19 Mar 2021 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Cześć, wymieniłem ostatnio olej oraz filtry w swojej maszynie, oraz dodatkowo wymieniłem przewód od odmy (stary był pęknięty i lekko się z niego pociło na silnik). Problem jest taki, że teraz przy każdym odpaleniu przez jakieś pół minuty dosyć mocno kopci, nie jest to para, bo czuć przepalony olej. Podczas jazdy nie puści nawet dymka na wysokich obrotach, nie przegrzewa się, nie gaśnie. Odpalam go zazwyczaj od pierwszego kopa, niezależnie czy zimny, czy ciepły. W czym może być problem? Olej valvoline syn power 10w40 (może to z nim coś nie tak?) wcześniej był wlany podobno motul.

henio12323

olej kiepski ale to nie powód by kopcił
sprawdź poziom oleju i upewnij sie ze uzupełniłeś olej zgodnie z serwisówką
jak tu jest ok, to wszelkie objawy wskazuja na uszkodzone uszczelniacze zaworowe

Gość

Poziom oleju jest w porządku, uszczelniacze teoretycznie były wymieniane przez poprzedniego właściciela (mam je do wglądu). Dziwi mnie to, że stało się tak nagle po wymianie oleju i tego przewodu, bo wcześniej mimo przepracowanego oleju nie dymił w ogóle. Może być jeszcze jakaś inna przyczyna? I czy jest to sprawa pilnej uwagi? Kilometrów zrobiłem sporo po wymianie i większych ubytków oleju nie zaobserwowałem.

henio12323

Mozdzz jezdzic, aby pilnowac poziomu. Inny problem raczej nie wchodzi w gre, chociaz nie wiem jak wyglada odseparowanie skrzyn - moze na postoji olej sie przepelnia do komory korboeej i potem przez chwilę jest tam wysoki poziom na tyle ze przedostaje sie przez pierscienie, to tez tak sie dzieje jak zaworek bypass pada ale wtedy wali caly czas

Naleśnik · Dołączył: 19 Mar 2021 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Od tego czasu jeździłem regularnie po kilkanaście godzin w tygodniu, profilaktycznie dolałem setkę oleju jakiś czas temu - do teraz olej jest przy górnej kresce bagnetu - brak poboru. Niestety kopcenie nie ustało i jest dosyć mocne przy starcie i z niskich obrotów. Płyn chłodniczy też stoi full jak był, pali od kopa zimny czy ciepły. Nie ma możliwości aby to dymienie się pojawiało z innego powodu niż pobór oleju? Wydaje mi się nie możliwością żeby tak zadymiał, a stan oleju po tylu kilometrach nie spadał. Olej też nie zmienił znacząco koloru i nie czuć w nim benzyny itp.
Edit: gdy wymieniałem wąż od odmy (wcześniejszy byl pęknięty) był tam biały "kisiel" może to coś podpowie?

henio12323

kopcic moze jak ma wilgoć ( z otocenia chociazby ) bierze olej, płyn chłodniczy albo bardzo bogato zestrojony. ale tak wilgoć teraz latem jest niewielka, nie skrapla sie wiec nie bardzo bedzie cos widać. płyn chłodniczy jakby brał to by były ubytki, za bogata mieszanka - długo by tak nie pochodził, bo by padła swieca szybko, i były problemy z rozruchem ogromne. pozostaje olej. jak jexdzisz i nie bierze oleju to oznaka ze raczej pierscienie sa ok i sa szczelne, a dymienie na zimno to czesty temat przy przeciekajacych zaworach ( uszczelniaczach zaworowych ) ilosci oleju które dostaja sie do komory spalania sa niewielkie - wiec ubytku strasznego nei ma, a juz kilka kropel na tłoku bezposrednio sprawi ze moze zakopcic - wiec ja bym obstawiał własnie uszczelniacze zaworowe