Forum miłośników motocykli KTM

fafekalien

Cześć wszystkim.
Chciałbym się zapytać, czy ktoś z was słyszał może o plastikach do moto wykonanych z jakiegoś innego tworzywa? Coś co jest bardziej wytrzymalsze i bardziej elastyczne? Bo czasami się zastanawiam dlaczego jeszcze nikt nie wyprodukował niełamiących się błotników Very Happy

Pozdro

henio12323

bo sprzedaż by spadła i nie mieli by na czym zarobić Very Happy

do tego moto na pewno takich nowinek nie będzie

ale mozna poczytac niektórzy ludzie sobie rózne patenty robią. np nadcinaja błotnik żeby w razie co sie wygiął thylko i wrócił w swoje miejsce itp itd...

KristofSX

teraz jak zimno to szybko plastiki strzelają,

rams

Co dopiero mają powiedzieć właściciele BETA'y tam plastiki to pękają same od siebie.

fafekalien

Raz widziałem u kolegi gruby kawałek gumy zamiast tylnego błotnika, no ale to nie wyglądało zbyt ładnie. Zastanawiam się czy nie ogarnąć gdzieś jakiejś formy do wtrysku i robić jakieś ładne błotniki z innego materiału.

henio12323

nie wie mczy opłacalny biznes, koszt zrobienia jednego elementu przewyższy zakup kilkuset błotników zapewne ;P

pozatym, produkcja błotników to gra przeciwieństw. z jednej strony dobrze jak błotniki są odpowiednio elastyczne i niełamliwe, ale z drugiej sztywne zebys nie dostawał w plecy tylnym błotnikiem podczas jazdy

moim zdaniem, lepiej pocwiczyc sobie technike jazdy i po prostu nie łamać błotników Razz

niz kombinować i szukać rozwiazania na problemy których byc nie powinno

Fourier

Koszt zrobienia formy do wtrysku kilkadziesiąt tys. zł Wink

fafekalien

Jak nie więcej, tym bardziej że każdy błotnik inny. Ale gdyby wymyślić coś modułowego, np sam ogon ucinamy i jakimś prostym uchwytem przyczepić nowy ogonek to już by było raz że i taniej dwa że mogłoby się przyjąć Smile

Ale chyba najlepszym rozwiązaniem pozostaje uciąć w dobrym miejscu zrobić dziurki i połapać trytytkami Very Happy

jak pęknie to trytytka, wymieniasz i latasz dalej Very Happy

żółf

Hehe, co Wy robicie, że tak te plastiki łamiecie Smile

Ja już kilka razy wylądowałem na ogonie, raz mi się nawet zawinął, błotnik przedni podobnie, wywinął się w drugą stronę, a nie pękł Smile

Może w 2009 lepsze plastiki montowali:)

fafekalien

Kwestia farta, no i umiejętności, ale jak ich jeszcze brak to liczę na farta Wink