|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5677
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Pon 20:26, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
motif napisał: | w manualu podane interwały wymiany oleju i przeglądów sa dla rajdów, do jazdy po szlakach leśnych możesz spokojnie pomnożyć to razy dwa jak nie lepiej. Pierwsza zmiana oleju i filtra najważniejsza po godzinie, dwóch.
Ja olej zmieniam co okolo 1800 km, chyba że jakis rajdzik zaliczam to godzinowo.
|
mam najechane 2790km - 97 mth ( w tym dwa tzw'rajdziki') jeżdże hobby, w/g Ciebie olej wystarczyło by zmnienić 2-3 razy ?
w manualu podane są interwały dla hobby i dla race:
(dla 450 EXCF 2017)
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez KristofSX dnia Pon 20:27, 28 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Pon 20:42, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
motif napisał: | henio12323 napisał: | hehe widze że masz duze pojęcie w temacie
on moze i pojechał i zrobił te 60 tysiecy... ale pewnie silnik po takim wypadzie nie jest w najlepszej kondycji, jak chcesz dobrze zadbac o sprzet zmieniaj czesto olej i juz |
Twoje pieniądze, chcesz to zmieniaj często - Araby się ucieszą |
Racja, a rzadkie interwały to kolejna oszczędność, bo olejem zaraz po dachu można dach smołować. I oszczędność i recycling
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GaLaZ
Dołączył: 19 Wrz 2016
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Olsztyn
|
Wysłany: Pon 22:13, 28 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Cieszę się Panowie, że taka dyskusja się wywiązała z pozornie irytującego tematu założonego przez kolejnego początkującego.
Dziękuję za Wasze wypowiedzi/wkład w tą dyskusję.
No nic to wygląda na to, że będę jechał po prostu z serwisówką. Z doświadczenia z moto szosowymi to niestety takie mocne trzymanie się serwisówki było w moim przypadku przez pierwsze 3 lata, teraz już się pogubiłem co będę musiał następnie zrobić. W przyszłym sezonie obiecałem sobie odpalić manuala i zgodnie z przebiegiem
Tak czy inaczej piwo caly czas aktualne jak się uda nam kiedyś spotkać
Będę wrzucał, jeśli admin/moderator mnie nie zabije kolejny temat dot. ubioru, chciałbym przegadać trochę tematów dot. w szczególności butów i ochraniacza na kark vs. zbroja itp. A może wrzucić pytania tutaj ? hmm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motif
Dołączył: 22 Lip 2017
Posty: 283
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 4:36, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
KristofSX napisał: |
mam najechane 2790km - 97 mth ( w tym dwa tzw'rajdziki') jeżdże hobby, w/g Ciebie olej wystarczyło by zmnienić 2-3 razy ?
w manualu podane są interwały dla hobby i dla race:
|
to chyba dokładnie czytać nie umiemy bo po pierwsze to są recommended czy zalecane interwały a po drugie dla zmian oleju nie ma już rekreacyjnych interwałów tylko motosport.
Co 15 mth zmiana oleju to jest dla race czyli wyścigów kolego.
nikt rozsądny jeżdżąc sobie motorkiem na ryby nie zmienia oleju co 15 mth.
Jak jedziesz na rajd i w dodatku po piachu i kurzu to jak najbardziej bym zmieniał nawet co wyścig olej i filtry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez motif dnia Wto 4:44, 29 Sie 2017, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13843
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Wto 6:36, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
wrzucaj tutaj pytania
co do ciuchów jak dla mnie
buty - sidi crossfire 2 /3 , fox instinct, gaerne sg12, alpinestars tech 12, topowe wszystkie modele z róznych firm, są wygodne, dosyc lekkie, chronią, kwestia ile pożyją i tak dalej.
ochraniacz karku - szczerze wywalisz go po pierwszym wyjeździe w enduro sie nie sprawdza
kask - airoh aviator lub terminator , shoei VFX, suomy mr jump, jeszcze kilka modeli topowych sie znajdzie to są tez dobre polecane kaski,
zbroi tez nie polecam - chociaz amatorsko bedzie ok, dla mnie jest w niej zdecydowanie za gorąco ( ta siatka niby przewiewna ale dopiero na przelotach gorzej jak sie trzeba gdzies zatrzymać) do tego jak masz np grubsze ręce to często opina mocno i łapy betonuje i ciezko jeździć, jak dla mnie lepsza opcja to buzer - a tutaj tez jest spory wybór, leat brace ma fajne rózne modele
ciuchy jako tako spodnie bluza to prawie ze dowolnosc - jak juz chyba pisałem chyba ze nie tu, teraz robią wszystko jednorazówki - niestety, róznica tylko taka że topowy model jest wygodny, a te najtansze już nie, no i najtansze to leca w oczach, topowe modele przy dobrej jeździe wytrzymaja pewnioe realnie ze 100-150 godzin katowania, jak sie lata po sciezkach lesnych no to wiadomo ze wiecej
no i waazne zwłaszcza dla mnie cos na kolana - tutaj też od siebie polecam ortezy ( po urazie kolana chyba nie wypada mi nawet polecic ochraniaczy za 50 zł ) jakie ? to juz zalezy od ciebie, od portfela, od tegoco ci bedzie wygodnie leżało
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GaLaZ
Dołączył: 19 Wrz 2016
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa/Olsztyn
|
Wysłany: Wto 20:27, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
No to tak, jeśli chodzi o ubiór to jak na razie u mnie bieda.
Mam kask, rekawiczki i gogle
Kask to właśnie mam czarny mat airoh aviator 2.2, polecany przez tego kumpla co mi z motocyklem doradzał oby jego rady nie okazały się zgubne
Gogle, to 100% ale niestety nie pamiętam dokładnie jakie. Mam tylko wątpliwości czy ciemna "szybka" będzie dobrym rozwiązaniem (zakładam, że będę jezdził za dnia ale kto wie...).
No i teraz zaczynają się planowane zakupy czyli:
Buty wiadomo podstawa, zresztą tak jak Henio pisałeś. W tym przypadku rozważałem właśnie sidi crossfire 2 lub 3 lub fox instinct 2.0. Które wezmę, hmm nie wiem, zobaczę jak będą leżały itp.
Ochraniacz karku, no własnie obawiam się, że odłożę na bok. Tylko czy to dobre rozwiązanie... żebym potem nie żałował. Tak czy inaczej w tym przypadku nie mam kompletnie zielonego pojęcia co wziąć, a podobno jeszcze nie zawsze są kompatybilne ze zbroją/buzerem. Tutaj mam dylemat jaka marka, jeśli marka x to z jakim buzerem i zbroją. Na razie znak zapytania. Leat brace'a nie znam, sprawdzę.
Zbroja - myślałem bardzo wstępnie o dainese manis 162 czy coś takiego (sorry piszę z pamięci) no ale to też muszę przymierzyć, bo na moje klocowate gabaryty, grubawe ręce itp nie wiem jak to będzie pasować. No i dylemat buzer czy zbroja także w tym przypadku też jeszcze znaki zapytania. Poza tym ja bardzo szybko się pocę (fabrycznie tak mam niezaleznie czy byłem szczupły czy teraz "przy kości") więc może być gorąco tak jak piszesz, a wtedy będę płynął.
Spodnie/gacie - nie mam jeszcze pomysłu co brać, czy inwestować w jakieś np. gacie z wszytymi ochraniaczami czy nie ? na kość ogonową, biodra itp. Na to ewentualnie spodnie dowolne. Jeśli chodzi o marki to też jestem tutaj zielony.
Bluza - tutaj zakładam, że dowolna, widziałem jakieś modele foxa czy jakiegoś nieznanego mi shifta, coś wybiorę. Tylko tutaj dylemat ile ona musi być większa zakładając, że pod spód będę kładł np. zbroję/buzer, ochraniacz na kark ? W tym przypadku jakoś z mierzeniem chyba nie będę szczególnie przesadzać.
No i właśnie ochrona na kolana. W tym przypadku wydaje mi się, że jakieś zwykłe ochraniacze mogę sobie odpuścić. Trochę zacząłem się rozglądać i widziałem ortezy alpinestara fluid tech czy cos takiego, kosztują niemało no ale kolana to prawie jak głowa hahaha no tych za 50zł to raczej nie będę brał
No i chyba to tyle, więcej wątpliwości w tym temacie jak na razie nie mam .
Aaaa właśnie jakis camelbag jeszcze pewnie się przyda, na pewno mam jakiś "rowerowy" niestety pamiętam, że zbiornika na wodę, to się gdzieś pozbyłem na rajdach mtb i cóż pewnie będę musiał kupić coś nowego.
No i jak to widzicie ? (sorry za stylistykę, pisałem może trochę niechlujnie, na szybko).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5677
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Wto 21:46, 29 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
ja na kolana polecam asterisk cell II, wygodne i duża dostępność części zamiennych (po dwóch sezonach zmieniłem zawiasy i blokady przeprostu i ortezy nów jak nówki),
jak jesteś trochę większy to nie idz w zbroje siatkowe tylko w buzer, ze swojej strony dodam - musi być dobra ochrona żeber i barków (ja po ostatniej glebie i zerwanym obojczyku zmieniam buzer fox raptor na tld 5955 albo alpinestars a-10, leatt 5.5 hd tez wygląda ok, no i now fox airframe pro warty przetestowania.
spodnie - odpowiednio szerokie w kolanach zeby zmiesciły sie ortezy, np fox 360, fly kinetic,czy wysokie modele a-stars i thor, generalnie fox jest trochę 'przepłacony' , thor chyba robi najsolidniesze spodnie.
koszulki szyte są większe zeby zmieścił się buzer, czyli jak nosisz xl - kupujesz xl i jest ok.
do butów kup jeszcze długie skarpety - zawsze trochę wygodniej.
kup jeszcze pas na nerki-usztywnia plecy i trzyma bebechy w miarę w jednym miejscu
dopóki nie będziesz jeździł szybko - kołnierz jest totalnie zbędny, tym bardziej że kask masz lekki więc przy glebie głowa mocno nie leci.
camelbaqk- ja polecam leatt gpx 2.0 - 2litry wody, miejsce natroche kluczy i telefon. bardz dobre mocowanie-nie czuć nic na plecach.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motif
Dołączył: 22 Lip 2017
Posty: 283
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią 8:42, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
KristofSX napisał: | ja na kolana polecam asterisk cell II, wygodne i duża dostępność części zamiennych (po dwóch sezonach zmieniłem zawiasy i blokady przeprostu i ortezy nów jak nówki |
no tak, polecasz początkującemu nadroższe dostępne ortezy do jazdy profesjonalnej??? Podczas gdy za frakcję tej ceny kupisz super ochraniacze na kolana i golenie np acerbisa, nie wspomne już o tym że efektywność ortez jest mocno kontrowersyjna. Jak odpowiednio walniesz ortezy czy ochraniacze skutek może być ten sam. Osobisćie rozważałem ortezy tylko z jednego powodu, myślałem ze chronią przed skręceniam kolana. Niestety po rozmowie
z producentem Asteriska dowiedziałem się, że nie chronią.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez motif dnia Pią 8:47, 01 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rams
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:52, 01 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Na początku wskazana jest jazda w ortezach, człowiek nie ma obycia z motorem i najwięcej jest wtedy wywrotek. Są inne firmy niż Asterisk, kótre produkują bardzo dobre ortezy.
motif napisał: | KristofSX napisał: | ja na kolana polecam asterisk cell II, wygodne i duża dostępność części zamiennych (po dwóch sezonach zmieniłem zawiasy i blokady przeprostu i ortezy nów jak nówki |
no tak, polecasz początkującemu nadroższe dostępne ortezy do jazdy profesjonalnej??? Podczas gdy za frakcję tej ceny kupisz super ochraniacze na kolana i golenie np acerbisa, nie wspomne już o tym że efektywność ortez jest mocno kontrowersyjna. Jak odpowiednio walniesz ortezy czy ochraniacze skutek może być ten sam. Osobisćie rozważałem ortezy tylko z jednego powodu, myślałem ze chronią przed skręceniam kolana. Niestety po rozmowie
z producentem Asteriska dowiedziałem się, że nie chronią. |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motif
Dołączył: 22 Lip 2017
Posty: 283
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 9:20, 02 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
co do butów to potwierdzam, sidi crossfire, gaerne sg-12 i Alpinestars tech-10 to najlepsze mx buty na rynku. Minusem sidi ktorych używam od kilku lat jest to że są sztywne jak cholera. Nie czuje się za bardzo dźwigni zmiany biegów czy hamulca pod nimi. Ciężko mi się było przyzwyczaić. Dodam też, że nie są wodoodporne. Jako pierwsze buty chyba nie bardzo IMO. Na szlaki, gdzie często jest mokro do relaksacyjnej jazy są bardziej uniwerslane buty, np tcx desert itp.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bully
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Wto 8:17, 05 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
rams napisał: | Na początku wskazana jest jazda w ortezach, człowiek nie ma obycia z motorem i najwięcej jest wtedy wywrotek |
mi sie wydaje że na odwrót, na początku się nie przewraca, nie pamiętam żebym wtedy się przewrócił, bo po prostu jeżdziłem jak emeryt. teraz to się dopiero glebi
najlepsza rada dla początkującego to: nie jeździć samemu tylko z kimś kto umie jeździć, tylko wtedy się czegoś nauczysz
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motif
Dołączył: 22 Lip 2017
Posty: 283
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 3/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 20:11, 05 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
bully napisał: | rams napisał: | Na początku wskazana jest jazda w ortezach, człowiek nie ma obycia z motorem i najwięcej jest wtedy wywrotek |
mi sie wydaje że na odwrót, na początku się nie przewraca, nie pamiętam żebym wtedy się przewrócił, bo po prostu jeżdziłem jak emeryt. teraz to się dopiero glebi
|
zgadzam się, na poczatku to wyrotki może i są ale statyczne, przy zerowej lub bardzo małej prędkości. Orteza tu nie ma sensu. Gdy zaczynamy jeździc szybko i szaleć to można inwestowac w ortezy czy inne cuda, ale nawet wtedy z mojego doswiadczenia bardziej spadam na łeb, na biodro, na bark niż na kolano...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13843
Przeczytał: 20 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Wto 20:23, 05 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
hahahaha człowieku nawet nie wiesz co mówisz
pamietam dokładnie jak kiedys znajoma osoba kupowała pierwsze ciuchy na moto - sprzedawca zaproponował ortezy a ja go praktycznie wysmiałem że gdzie ortezy na moto jak sie nie jest zawodnikiem itp...
ponad 1.5 roku mam juz przerwy w jeżdzeniu na moto własnie przez uraz kolana, ortezy nie musiały mnie uratowac - bo jak juz pisałem to nie jest tak że sie założy orteze i mozna sie dowolnie wywracać bez uszczerbku, ortezy z kolei znacznie eliminują urazy, byc moze bym sobie naderwał więzadło - pół roku pomarudził i jeździł dalej, a nie zerwał i jeździł po szpitalach
także nie radź innym w ten sposób
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rams
Dołączył: 20 Gru 2013
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:36, 05 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
bully motif Czy Wy czytacie co piszecie? Nie wiem ile macie lat doświadczenia w jeździe w terenie ale w swojej historii spotkałem wielu gości jeżdżących i najwięcej urazów kolana mieli Ci co zaczynali jazdę a wszystko przez to, że człowiek nie jest obyty z jazdą i sprzętem nie wie jak się zachowywać na nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bully
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 843
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: opolskie
|
Wysłany: Śro 7:45, 06 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
No widzisz ja mialem to szczęście że nie mialem. Jeżdze ponad 10lat. Ale zawsze mialem tez nakolanniki. Startuję regularnie caly rok w zawodach CC. Teraz to gleb jest dużo więcej. Obecnie np mam pęknięte żebro. Kiedy zaczynalem to nie pomyślałbym że tam gdzie to zrobilem to można wogóle jeździć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|