|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sowizdrzal
Dołączył: 27 Lis 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pią 14:17, 13 Lip 2018 Temat postu: Mamy na forum oszusta |
|
|
Wygląda na to, że mamy na forum oszusta pod nickiem woodpacker. Mam nadzieję, że sie mylę, ale opiszę sytuację i niech Koledzy ocenią, wypowiedzą się.
A może i sam zainteresowany woodpacker się wypowie, bo jak dotąd kontaktu unika.
Więc krótko:
1. Woodpacker kupił ode mnie motocykl KTM EXC 400 w czerwcu 2017r. Razem z motkiem dostał ubezpieczenie OC, które jak twierdzi przepisał na swoje nazwisko i nowy numer rej. (?)
2. Po zbyciu motocykla wszsytkie formalności (wydział komunikacji, ubezpieczyciel) załatwiłem.
3. Na koniec okresu ubezpieczenia (styczeń 2018) ,,zapomniał'' wypowiedzieć umowy OC lub ją przedłużyć (?).
4. Zgodnie z któryms tam artykułem Ustawy o ubezpieczeniach zawarł domyślnie umowę na nowy okres, ale nie zapłacił, i ubezpieczyciel ściga także mnie o zapłatę składki za tę umowę.
5. Najprawdopodobniej chodzi o pomyłkę ubezpieczyciela, próbowałem ją wyjaśnić z pomocą kupiującego, np. żeby podał mi chociaż numer tej nowej polisy która uległa automatycznemu przedłużeniu, ale...
6. woodpacker nagle nabrał wody w usta. Nie odpowiada na smsy, nie odbiera telefonów. Twierdzi, że ,,jakiś przedstawiciel'' zabronił mu podawania danych i że zajmie sie ta sprawą (?!?).
Tylko że dotąd milczy, a mnie ubezpieczyciel nadal molestuje o jego składkę.
Tak więc ciekaw jestem co nim kieruje
- albo zapomniał o formalnościach i nie chce naprawić błędu, woli żeby ktoś za to zapłacił,
- albo w ogóle nie przerejestrował motocykla, jeździł na moim OC i nr rej., a teraz sie boi przyznać (nową polisę wystawiono na stary nr rej.!!),
- albo w grę wchodzi jeszcze grubszy szwindel (nielegalna jazda, spowodowanie wypadku, itp.) i gość robi w portki.
Zbieram powoli i z trudem informacje o nowych danych motorka i ubezpieczenia, ale wolno to idzie i kosztuje mnóstwo czasu.
Fakt, że ,,zapominalski'' nie chce współpracować mocno mi śmierdzi.
Powtarzam: mam nadzieję, że się mylę i że woodpacker szybko wyprostuje tę sytuację. Wowczas przeproszę, postawię flaszkę.
Ale póki sprawa nie jest jasna - przestrzegam, informuję, proszę o wyważone opinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kudłady
Dołączył: 11 Lut 2013
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec
|
Wysłany: Pią 14:45, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
no ale skoro masz podbite kwity z wydzialu komunikacji o zbyciu pojazdu to jakim chujem ubezpieczyciel Cie nęka opłatami za polise ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KristofSX
Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 5677
Przeczytał: 12 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: D0 BRAAP
|
Wysłany: Pią 14:57, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Kudłady napisał: | no ale skoro masz podbite kwity z wydzialu komunikacji o zbyciu pojazdu to jakim chujem ubezpieczyciel Cie nęka opłatami za polise ?? |
dokładnie tak, o co tu chodzi??
podejrzewam że ubezpieczyciel szuka kogoś kto mógłby zabulić składkę i liczy że nie masz potwierdzenia że wyrejestrowałeś moto itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terry
Dołączył: 28 Sty 2018
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 15:04, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Jeżeli zgłosiłeś do ubezpieczyciela sprzedaż to nie powinien Ciebie ścigać za składki. Ubezpieczenie idzie za pojazdem a tym samym nie masz możliwości jego wypowiedzenia w imieniu nowego właściciela.
Wziąłbym umowę sprzedaży (z pieczęcią wydziału komunikacji) i potwierdzenie zgłoszenia sprzedaży motocykla do ubezpieczyciela (może masz) i sprawę wyjaśnił.
Przeczytaj jeszcze raz definicję słowa "oszust" bo nie bardzo rozumiem, w którym miejscu doszło do oszustwa?
Kolega pewnie nie zapłacił ubezpieczenia na czas ale i tak będzie musiał.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Terry dnia Pią 15:06, 13 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomokat
Dołączył: 09 Sie 2016
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: Pią 15:06, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Miałem podobną sytuację z autem. Auto poszło na złom papiery u ubezpieczyciela i wydziału załatwiłem a po roku przychodzi upomnienie o składkę. W ubezpieczalni powiedzieli że ich pracownik zawinił ale ja muszę zapłacić mimo wszystko. Dopiero jak porządnie dostali tam zjebe i powiedziałem że nic im nie zapłacę to nagle przestały przychodzić upomnienia. Nie daj się zrobić w balona bo te ubezpieczalnie to też dobrzy naciagacze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sniadypl
Dołączył: 09 Sty 2016
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódzkie
|
Wysłany: Pią 15:18, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Czy na pewno poinformowałeś ubezpieczyciela o zbyciu pojazdu ? Czy podałeś dane nabywcy ? Jeśli tak to przedstaw ubezpieczycielowi potwierdzenie zgłoszenia i po problemie.
Słowo oszust raczej nie ma pokrycia w tym przypadku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemes
Dołączył: 03 Sie 2014
Posty: 232
Przeczytał: 4 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią 19:40, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Miałem podobną sytuacje tzn ubezpieczyciel domagał sie ode mnie składki pomimo przesłania mu i umowy kupna-sprzedazy i potwierdzenia wyrejestrowania w urzędzie. Skany potwierdzeń wysyłał mój agent ubezpieczeniowy a pozniej ja sam. Co dziwne to temat był ciezki do "odkrcenia" bo a to email nie dotarł a to ososba odpowiedzialna poszła na urlop a to nie mogą mnie połaczyć z osobą decyzyjną bo "coś tam". Generalnie po kilku telefonach jakoś poszło ale odniosłem wrażenie ze firma celowo utrudnia. Z nowym właścicielem się nie kontaktowałem bo to sprawa raczej miedzy mną a firma ubezpieczajaca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
te300
Dołączył: 02 Gru 2014
Posty: 949
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 19:58, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
dokładnie jak koledzy piszą zbyłeś moto masz na to kwity a sprawę powinieneś załatwić z firmą ubezpieczeniową i tyle, kupujący nic nie ma do tego jego sprawa czy ubezpiecza czy czeka aż fundusz "zapuka do drzwi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KNKS
Dołączył: 28 Sty 2013
Posty: 763
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:24, 13 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Przedstawiasz ubezpieczycielowi umowę kupna-sprzedaży i po temacie... Po co ta afera ???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KNKS dnia Pią 22:25, 13 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sowizdrzal
Dołączył: 27 Lis 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Sob 13:01, 14 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Czytam Wasze opinie, dziękuję, ale sam także jestem przygotowany do tematu, po wizycie u radcy prawnego.
Na tym etapie samo przedstawienie kwitów pomoże dopiero w postepowaniu nakazowym, bo teraz byłoby uznaniem
roszczenia. Owszem ubezpieczyciel przyznał, że pomylił się, bo wystawił polisę na stary nr rej..
Do tego wysłał te polisę do mnie, nie do nowego właściciela.
Dlatego poprosiłem nowego własciciela o jakąkolwiek pomoc, bo znając nowy numer rej. lub numer polisy mógłbym
odkręcić sprawę szybciej i taniej. Dlatego podejrzewam oszustwo, do braku przerejestrowania i jazdy na moim nr rej. włącznie.
woodpacker przyznał się, że nowej umowy nie opłacił, starej nie wypowiedział i.... nie kiwnął palcem, zerwał kontakt.
Czy to nie jest oszustwo, że oczekuje iż to ja opłacę jego składkę?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sowizdrzal dnia Sob 13:04, 14 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 16:17, 14 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Ze strony firmy ubezpieczeniowej jest to naciągactwo lub wyłudzenie i tym tropem bym szedł.
Ja po sprzedaży pojazdu zawszę idę osobiście do ubezpieczalni zgłosić sprzedaż pojazdu. Mam na umowie pieczątkę z datą i podpisem ubezpieczyciela.
Nie wiem czy ty to załatwiasz z ubezpieczycielem osobiście w oddziale czy przez telefon/mail?
Ja obstawiam, że moto jeździ wciąż na twoich blachach.
Na złość zgłoś do urzędu skarbowego nowego nabywcę czy opłacił podatek PCC:)
PS. to co zrobił kupujący to nie jest oszustwo. Tak robi wiele osób. Może jeździ nim po polach i mu nie potrzebna ani blacha ani OC.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hacker33 dnia Sob 16:20, 14 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Terry
Dołączył: 28 Sty 2018
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:29, 14 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Ubezpieczyciel ma w nosie kto zapłaci składkę, ważne żeby wpłynęła. Zresztą Urząd Skarbowy również w kwestii PCC3;). Jeżeli masz umowę sprzedaży zgłoszoną do wydziału komunikacji + zgłoszenie sprzedaży ubezpieczycielowi to bym poszedł do tego drugiego i oświadczył na piśmie, że ten a ten pojazd , od dnia ..... nie jest już Twoją własnością. Nowy właściciel to ......... zamieszkały......
Jeżeli chodzi o US to istotne co masz napisane w umowie sprzedaży bo podatek PCC3 jest od czynności cywilno prawnych obciąża solidarnie obywie strony. W umowach zazwyczaj pisze się, że ......uiści kupujący......
Nie licz na to, że otrzymasz numer polisy bo prawdopodobnie jej nie ma.
Raczej broniłbym się tym co masz (jeżeli cokolwiek masz).
Nie bardzo rozumiem co w tym wypadku miałoby być uznaniem roszczenia?
I dalej oszustwa nie widzę. To poprostu ŻYCIE;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sowizdrzal
Dołączył: 27 Lis 2016
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Wto 7:27, 17 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
terry , przeczytaj definicje słowa ,,życie'', bo zaraz okaże się, że z Tobą też nie warto robić interesów
Wątek zalozylem także po to, żeby przestrzec Was przed potencjalnymi ,,kontrahentami''.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żuk
Dołączył: 27 Wrz 2016
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:58, 17 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Przedstawiasz umowę k-s u ubezpieczyciela po zbyciu więc dalsze jego roszczenia są próbą wyłudzenia składki lub, co mniej prawdopodobne, niedopatrzeniem.
Po nabyciu pojazdu polisa OC przechodzi na kupującego, ale nie przedłuża się automatycznie jak jest w przypadku kontynuacji ubezpieczenia na kolejny rok u dotychczasowego właściciela (art. 31 ustawy o uk, UFG i PBUK). Możliwe więc, że kupujący nie dostał powiadomienia od ubezpieczyciela, że OC się kończy, bo też nie stosuje się takich powiadomień.
To, że ubezpieczyciel ściga Cię z opłatą składki... sorry ale u mnie taka sytuacja była kilka razy i najzwyczajniej to olałem. Bez płacenia składki, bez kontaktu z ubezpieczycielem. To, że ktoś ma burdel u siebie albo chce wyciągnąć kasę to zwykłe chamstwo i cwaniactwo i nie ma co się nad tym pochylać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez żuk dnia Wto 8:01, 17 Lip 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amerykanin11
Dołączył: 20 Cze 2018
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:30, 24 Lip 2018 Temat postu: |
|
|
Panie, ale tak jak koledzy piszą tutaj nie mamy do czynienia z oszustem na forum tylko z oszustwem na polisie OC, tutaj siej dymy a nie pomawiasz niewinnego człowieka nawet jeżeli nie załatwił tego co miał i unika kontaktu to moze najzwyczajniej w swiecie się wystraszył tak samo jak ty tego że masz coś płacić. A niczego płacić nie musisz smaruj pismo odwoławcze z kserem dokumentów o zbyciu i po zawodach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|