Forum miłośników motocykli KTM

henio12323

siemanko wszystkim ;D
macie namiary na jakieś fajne w rozsądnej cenie ochraniacze łokci ? testowałem kilka modeli tak za 40-80 zł no to masakra, moze i ochrone przy glebie daje, ale są tak zrobione że jak się nie wbijają paski w ręke, to gdzieś indziej gniecie itp. potrzebuje wygodnych których bym nie czuł, no i przede wszystkich żeby nie "zapychało" łap, bo raz miałem fakt minimalnie mogły byc luźniejsze, to po kilku minutach łapy miałem masakrycznie spuchnięte jak po erzberg rodeo Very Happy

Effendi

Henio sam mam takie nałokietniki [link widoczny dla zalogowanych] , nic nie mam dla nich do zarzucenia prócz tego, że przy pełnym zgięciu ręki są lekko dyskomfortowe, ja nówki dostałem za 120 zł, na pewno będą lepsze od jakichkolwiek chińczyków Wink

szaman108

Witam Panowie nieco z innej beczki lecz na tej samej wysokości Very Happy

czy spotkał się ktoś ewentualnie stosował jako dodatek jakiś ochraniacz na żebra Question

ostatnio miałem wywrotkę i mało co nie połamałem owych kości dwa dni wolnego z roboty ale dalej napierdziela Crying or Very sad

w niedzielę nie polatam Crying or Very sad

KozioŁ

albo buzer albo zbroja, nic innego na razie chyba nie wymyslili Wink

henio12323

są jeszcze jakied koszulki [link widoczny dla zalogowanych]
coś takiego ale nie wiem czy jest sens ubierac i to i zbroje/buzer .... w koncu wyjdzie na to że kazdy bedzie miał stroju 2X tyle co wazy, i frajda z jazdy zginie..

szaman108

Witam dzięki za odpowiedz posiadam zbroję ale ochrona żeber nie jest dostateczna a do tego pocę się jak jasna cholera nawet przy +5 stopniach na lato muszę pomyśleć o buzerze.

henio12323

hehe też miałem zbroje ale od razu wywaliłem i kupiłem buzer duuuzo lepsza i nie krępuje ruchów, jest lepszy przewiew

szaman108

Chyba jak będę na święta w domu to podskoczę do Malborka na zamek tam na pewno wyczaję porządną zbroję nawet można rzec z historią

szaman108

Tylko że wtedy mojego dziadzia 520 będę musiał zamienić na 530 Very Happy

KristofSX

Bostorn

jak na mx to nic innego jak buzer nie ma co ubierac, w zbroi pocisz się jak świniak, zależy co prawda jeszcze od człowieka, ale czy jeżdząc enduro czy po torze buzer i tak Cię lepiej chroni, mocniejsze materiały, lżejsze, jedyny minus to niestety brak ochron odpowiednich na żebra, ale co byś nie nałożył przy mocniejszym łupnięciu i tak ich nie ochronisz i tak.

jedynie mniej zaboli. Najlepiej nauczyc się tak padac aby ich nie uszkodzic Very Happy

szaman108

Witam nie chcę zakładać nowego postu więc wykopałem stary czy ktoś może jeszcze się podzielić jakimiś informacjami i uwagami na temat ochraniaczy łokci muszę coś nabyć a wiadomo chciałbym coś dobrego Smile

Bostorn

ja kupiłem evsy [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] lepsze zdjecia

ogolnie są spoko, ale na trudniejszy teren, dluzsze jazdy rece puchną, przynajmniej moje, mam małe łapy, ale kuresko puchną Very Happy

jak u papaja, i na jaltowe latanie spoko są, raz mi uratowaly lokiec na asfalcie, miekkie, wygodne, bezpieczne są, nie ma co narzekać, ale łapy puchną, nawet jak mam poluzowane te paski :/ moje rece nie lubią najwidoczniej ochraniaczy

szaman108

Myślałem nad czymś z Alpinestars Smile

szaman108

Najbardziej podchodzą mi VAPRO tylko nie wiem czy nie będzie się pompowała ręka od tego szerokiego górnego paska
[link widoczny dla zalogowanych]
jest jeszcze model DEFENDER al nie widzę jakie jest mocowanie (paski) muszę obczaić w necie fotki
[link widoczny dla zalogowanych]