Forum miłośników motocykli KTM

Mazak

Siemano Świry! Super

Mam pytanko, ostatnio zastanawiam się nad zakupem carbonowej osłony na dyfuzor i mam dylemat odnośnie samej jej budowy.
Mianowicie chodzi o odstęp osłony od dyfuzora, czy jest on konieczny czy też nie.
Firma WolfCarbon ma w swojej ofercie osłonę o odstępie 0.5cm co podobno pozwala na lepsze chłodzenie dyfuzora przy takiej osłonie.
Inni zaś twierdzą, że to brednia i taka temperatura nic nie daje dla dyfka, nic się nie stanie, bo nie jest zakryty w całości i te odprowadzanie ciepła bez odstępu między osłonom a dyfuzorem jest nadal prawidłowe, a ewentualne pęknięcia, zniszczenia itp. mogą powstać jedynie bliżej cylindra i jak już to jest to ponoć spowodowane brakiem serwisowania pierścieni uszczelniających rury, co niby powoduje, że rura ociera się o cylinder, a wynikające z tego wibracje z biegiem czasu powodują pękanie.
Słyszałem również że owa przerwa często zatykana jest błotem lub innym marasem i wtedy jest gorzej jak bez tego odstępu.
Prosiłbym o pomoc w tej sprawie, z góry dziękuje Wszystkim za wszelkie opinie i rady. Wink

henio12323

czesto te dyfozury sa oblepione błotem na szczelnie - to gorzej odprowadzi ciepło niz osłonka Razz

wiec do chłodzenia to nie ma znaczenia, wydech nie peknie bo nie nagrzwa sie az tak, jak peka w 2t to znaczy ze ma ogromne naprezenia.
przerwa zapcha sie błotem, z kolei moze lepiej ochronic przed kamieniami