|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domka
Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:28, 26 Maj 2015 Temat postu: Pomożecie początkującej? |
|
|
Cześć
Na wstępnie przyznaję że jestem totalnym laikiem i dopiero zaczynam naukę jazdy, ale zakochałam się bezgranicznie w enduro i postanowiłam zrealizować marzenie. Liczę na porady i wsparcie doświadczonych kolegów i koleżanek, miłośników KTM (jak ja <3), co do doboru modelu, odpowiedniego dla początkującego, ale również takiego, który poza offroadowym szaleństwom, podoła także codziennej jeździe po asfalcie, w ruchu ulicznym, w drodze do pracy a nawet na dalszą uliczną wyprawę... czy jest to możliwe? Kiedy się juz dorobię milionów nabędę dwa osobne - enduro i do jazdy miejskiej, póki co muszę się zadowolić tym jednym, jedynym..
Dodam tylko, że moją absolutną miłością jest Adventure 990, ale obawiam się że nie na początek....
Pomożecie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Wto 15:01, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
witamy. zamiast wywodów warto by napisać najwazniejsze info podczas doboru motocykla - jakie doswiadczenie - nauke w sensie że nigdy niczym nie jeździłas? czy nauke w sensie jechac umiesz ale douczasz sie wszystkiego ? ile masz kasy na zakup, i ile masz wzrostu - spytał bym normalnie o wage, bo wieksza waga to zwykle większa siła i jest szansa żeby utrzymać motocykl na postoju, ale tutaj zapytam inaczej - jak oceniasz swoją siłe, w sensie własnie utrzymania moto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madart
Dołączył: 22 Gru 2012
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:08, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Wzrost, waga i budowa a najlepiej zdjęcie podeslij
Jezdzic tak ja piszesz mozna wszystkim i ty lub maszyna bedziecie to znosic lepiej lub gorzej.
Wazne zeby dorwac swieżą i zdrową maszyne, mala pojemnosc i moc bo nie jest potrzebna.
Najrozsadniej sobie freeride'a zapodac bo jest lekki i moze wszystko. Moze tez byc jakis exc 250 albo 400.
Offrołdowe nie są wygodne na asfalcie ale to chyba wiesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domka
Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:14, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
doświadczenie mam zerowe, poza testowymi przejażdżkami. Dopiero wybrałam szkołę jazdy, więc będę zaczynała naukę tak naprawdę. Co do gotówki ciężko mi się określić, wiadomo że im mniej tym na początek lepiej, ale jestem raczej otwarta.
Wzrost 179, 70kg, siłę mam ocenioną jako dobrą do utrzymania moto...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13844
Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Wto 15:55, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
z kasą dla jednego 10 tysiecy to jest szczyt marzen, dla kogos nówka z salonu to drobnostka...
wg mnie opcja jest prosta - jak masz około 15 tysiecy to exc -f 250 bedzie idealny. nie za mocny, ale nie za słaby, swietny do nauki - własnie ze względu na brak agresywnosci, ale mocy mu nie brakuje. 4T mniej pali i jest przyjaźniejsze do przejażdzki po asfalcie. krótkie odcinki asfaltowe są spoko dla takiego sprzetu, ale w trase bym sie tym nie wybierał. bo chociazby szkoda opon. wiec czasami lepiej kupic tanszego kajtka i kupic sobie jakiegos skuterka za 2000 zł i nim katować dojazdy do pracy, a moto trzymać głównie w teren. chyba że za te 2 tysie dokupisz sobie koła SM i po zmianie bedzie mozna upalać miasto. chociaz 250tka na prostych odcinkach do najszybszych nie bedzie nalezała. dodam że to jest wciąż wyczynówka i bedzie wymagała troche zabiegów i kosztów, co 15-20 godzin trzeba zmienic olej, to wydatek rzedu powiedzmy 100 zł. duzo nie duzo, jak dla kogo, ale po asfalcie moment sie przebieg nabija
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Wto 16:59, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Siema!
Napisz skąd jesteś to może ktoś z Twojej okolicy da Ci namiar i pogadasz na żywo, przysiądziesz się, bo na forum ciężko zdobyć doświadczenia, a to tylko dzięki nim podejmiesz właściwe decyzje.
Moim zdaniem zakup KTMa jako pierwszego motocykla i do tego używanie go do jazdy m.in po asfalcie to słaby pomysł. Wg. mnie wszelkie EXC w ogóle nie nadają do jazdy po asfalcie, z kolei lc4 będzie dla Ciebie zbyt ciężki żeby ogarnąć go w terenie. Do tego trudno jest trafić ładnego kata, a koszta eksploatacji nawet zadbanej maszyny są wysokie
Możliwe, że najlepszym pomysłem na pierwszy moto dla Ciebie będzie poczciwa yamaszka dt125. Po pierwsze jest tania w zakupie i eksploatacji. Ładny egzemplarz kupisz za 4-5 tysięcy i za tyle odsprzedasz, bo to chodliwy towar. Spokojnie pojeździsz tym po ulicy, w lekkim terenie też da radę. Jest to 2t, więc mocy jak dla świeżaka jest pod dostatkiem. Zdobędziesz masę doświadczeń przez rok i po tym czasie będziesz mogła(jeśli tylko Ci się spodoba) szukać wymarzonego kajtka znacznie ograniczając ryzyko że będzie to nietrafiony zakup.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto 18:12, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Też bym odradzał exc.
Jak dobrze Ci idzie na motocyklu to polecałbym DRZ400, DR350, XR400
Są to dość lekkie 4T które bdb radzą sobie i w terenie jak i na asfalcie.
Tani zakup, tania eksploatacja, mało palą, tanie ewentualne remonty.
Jeżdżą na nich amatorzy jak i Ci bardziej doświadczeni. Więc nie jest powiedziane, że się szybko z którymś pożegnasz.
Łatwo kupić, łatwo sprzedać.
Przy twojej wadze i wzroście będę leżeć jak ulał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domka
Dołączył: 26 Maj 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:01, 26 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Dzięki za wszystkie wskazówki! Trochę mi rozjaśniliście obraz. Tak też początkowo myślałam o exc, ale rzeczywiście może lepiej najpierw opanować jazdę w ogóle. Dlatego też chciałam aby motocykl był również odpowiedni na asfaltowe odcinki. Więc chyba jednak skłonię się póki co do jakiegoś półśrodka.
Przestudiuję dostępne informacje o podpowiedzianych modelach, super, dzięki!
I jeszcze takie pytanie - unikać propozycji odsprzedaży i szukać w salonach, prawda? Słyszałam że ktmik (czy nawet inny, gdybym się faktycznie jeszcze zastanowiła) powinien być dopasowany pode mnie, szczególnie pierwszy.
A jestem z Wrocławia. Fajnie, gdyby się znalazł ktoś z moich stron, może podpowiedziałby jakieś ciekawe, sprawdzone trasy przy okazji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 5:40, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Napisz czy chcesz kupić nowy czy używany?
Czy masz do wydania 5 10 czy 50tys. zł
Co rozumiesz przez salony i dopasowany pod Ciebie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:03, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Szczerze wolałabym nowy, nie znam się jeszcze na tyle żeby sprawdzić sprawność używanego..
5 tyś myślę że wystarczy na początek?
Początkowo myślałam o 10tyś, albo że z salonu mogłabym wziąć ewentualnie raty na droższy model, w zasadzie taki był początkowy zamysł, ale Wasze wskazówki jak i różnych znajomych trochę zmodyfikowały ten plan.. że przez 1 rok może nie warto przesadzać z inwestowaniem... sama nie wiem.
A że "dopasowany" - tak słyszałam, że "przy zakupie dopasowują pod Ciebie" (?)..być może chodziło o wagę, ale to już mi wyjaśniliście...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:05, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
W salonie nic nie dopasują - chyba, że lusterka:)
Nowy motocykl bym sobie darował na pierwsze moto. Po pierwsze "troszkę" go zniszczysz w pierwsze lata, po drugie straci 3/4 na cenie zaraz po wyjeździe.
Po drugie to co zaproponowałem to nowego nie kupisz.
Przy kupnie i tak warto mieć drugą osobę która się zna i powstrzyma Ciebie od zakupu pod wpływem emocji.
5tys. to troszkę mało.
10tys. jest już w miarę ok.
Pamiętaj jeszcze o ubiorze, opłatach związanych z rejestracją, ubezpieczeniem, jakiś materiałach eksploatacyjnych itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez hacker33 dnia Śro 13:06, 27 Maj 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Śro 13:08, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Za 10k nie kupisz żadnego porządnego nowego sprzętu, tym bardziej za 5, w najlepszym wypadku za 10k można dostać hondę cbf 125, którą jeździ się jak motorowerem i po roku będzie problem sprzedać ją za 5 k.
Jak już będziesz gotowa do zakupu to daj znać na forum na pewno znajdzie się ktoś chętny do pomocy przy oględzinach używanego motocykla, sam często jeżdżę z Karpacza do Gniezna, więc przy okazji mogę podjechać gdzieś w dolnośląskie/wielkopolskie. Poczytaj sobie o yamaszce o której pisałem, ew ktm robił lc2 z tym samym silnikiem co yamaha, ale trudniej go znaleźć i ceny od razu wyższe. Przy Twoim budżecie i wymaganiach wg. mnie propozycja idealna, do tego w przeciwieństwie do wymienionych przez hackera xr i dr to nie jest tykająca bomba zegarowa, bo remont silnika dt zamknie się spokojnie w tysiącu złotych, a żeby naprawić typowe usterki starej drki 4 tysiące mogą nie wystarczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szo
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:48, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja od siebie dodam jako były kilkuletni użytkownik suzuki dr 350 polecam ten motocykl w szczególności na początek, może nie wygląda atrakcyjnie, ale jak się dopilnuje stanu oleju w silniku maszynka nie do zajechania.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hacker33
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 3759
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 79 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 16:34, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
A ja z własnego doświadczenia polecam DRZ400 którą można polatać po mieście, po polach i wybrać się nią nad może.
Co do DR350 to nie słyszałem aby ktoś był niezadowolony a jak kolega robił remont i powiedział ile wydał to byłem w szoku (tak mało).
DT125 też jest spoko - nie zaprzeczam.
Przyda się jeszcze informacja które prawko Domka robisz?
A1, A2, A?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Śro 17:00, 27 Maj 2015 Temat postu: |
|
|
Ja też nie chcę zostać uznanym głównym haterem dr/drz. Bardzo fajne motocykle, o ile nie posypie się głowica. Niestety mam znajomych, którzy na remont wydali tyle ile wart był motocykl. Sam miałem straszne problemy z niby niezawodną hondą. Myślę że gdyby przy zakupie dr'ki sprzedawca zgodził się na ściągnięcie czapki to można się pokusić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|