Forum miłośników motocykli KTM

luksw

dość często, ogólnie dużo chłopaków na motorach tamtędy jezdzi.. Jechałem wczoraj tą trasą i jeszcze tego nie było...

GaCek

No i masz odpowiedź na to pytanie czemu to się tam znalazło.
Stała trasa + moto typu cross + wystarczy 1 "normalny" kolega = ogólne wkur... okolicznej ludności.
Sam widzę jak niektórzy koledzy ganiają w terenie zamieszkałym, a tym bardziej w miejscach gdzie są małe dzieciaki.
Niby chłop starszy, ogarnięty ale na motorze zachowuje się jak cymbał, opinia leci na wszystkich. Powiem szczerze że jakoś nie dziwią mnie zagrywki tego typu, co nie zmienia faktu, że jest to chore.

luksw

Kolego to nie jest żadne usprawiedliwienie. Ta ścieżka jest w głebi lasu, nikt tam nie mieszka, nikomu motory tam nie przeszkadzały bo ludzie tam zwykle nie chodzą..
Owszem zdarzają sie osoby które przesadzaja i np pałują jak spacerują rodziny z dziećmi.To już kwestja kultury każdego motocyklisty z osobna. Ale to jeszcze nie powód żeby coś takiego robić...

GaCek

KristofSX

KNKS

Co ty GaCek wypisujesz...
Ty chyba powinieneś zmienić enduro na wędkowanie albo zostać działkowcem...
Jak komuś przeszkadza obecność sprzętów to niech dzwoni na milicje a nie zastawia smiercionośne pułapki...

Że co ??? Omijać lasy państwowe i tereny gdzie można spotkać grzybiarza/spacerowicza/wędkarza ???
Omijać miejsca gdzie obecność moto może komuś przeszkadzać ???
Przecież wszystkim i wszędzie przeszkadza...
To gdzie mam jeżdzić ???
Po własnym garażu, motocyklem na pedały, żeby nie hałasował ???
Litości...

luksw

dokładnie tak,to jest samosąd... policja właśnie takich ludzi powinna ścigać a nie zaczajać się na rowerzystów (po dwóch piwach) którzy największym zagrożeniem są dla samych siebie. Ale cóż statystyki trzeba czymś poprawiać. Wszystko jest dobrze do puki nie zdarzy się jakaś tragedia. Ludzie którzy zostawiają takie rzeczy powinni się naprawdę zastanowić bo czymś takim mogą drugiego człowieka posłać na wózek bądz pozbawić życia. Ja nie rozumiem czy oni nie są tego świadomi czy liczą,że takie coś odstraszy motocyklistów Confused

żółf

GaCek

henio12323

moim zdaniem wszyscy macie po troche racji
wywieszanie linek, jakies gwoździe i wszystko inne to dla mnie totalny debilizm

ale z drugiej strony sami sie o to prosimy. skoro widac ze ktos sie burzy o przejazd w tym miejscu - nie ma co sie bawić z idiota w jakies gierki tylko zmiencie trase i po problemie.

ja jak smigam to w sumie nie mysle za bardzo o tym co ludzie czują na swoich posesjach itp jak jade w okolicy, ale jak siedze w domu i jeździ w kółko jakis pseudo podrasowany skuterek czy motorower to czasem mnie krew zalewa ( oczywiscie jak sie w kołko kręci i przejedzie ci taki pod domem 15 razy pdo rząd ) wiec też moge zrozumieć ludzi po częsci którzy są źli na takie wybryki i częste zakłócanie porządku.

także jak są problemu lepiej odpuscic zmienic trase, albo bardzo uwazac i spokojniej przejechac ten odcinek i sie nie rzucac w oczy (ani uszy ) tak bedzie bezpieczniej i dla was i po częsci dla "wywieszaczy " linek Very Happy

bo pewnie nieciekawa była by reakcja jakby ktoś spotkał kogos takiego na drodze Very Happy

żółf

Co do filmików z leśniczymi. Jeżeli ktoś niszczy uprawy leśne, jeździ bez zastanowienia to jest to naganne. Tylko w większości argumenty przeciwników jazdy enduro są z czapy:) Jeżeli ktoś jeździ po drogach leśnych, albo szlakach turystycznych, czyli miejscach gdzie nawet jak się trochę ziemię zorze to bez szkody dla niczego to nie robi żadnej szkody przrodzie. Właściwie to w niewielu krajach tak tępi się offroad. W większości krajów na świecie nikt nie ma nic przeciwko wjeżdżaniu w góry czy do lasu, a gór nie rozjeździli, lasy mają się dobrze, a zwierzęta nie pouciekały.

Pamiętam taką sytuację, jak byłem po drewno w lesie. Gadam z leśniczym, idziemy żeby pokazał mi co mam załadować, a na drodze leśnej ślady quada, ten mówi "debil idiota, nie ma co robić to niech się w łeb uderzy" po czym tą drogą przejeżdża ciągnik z 2 naczepami i kopie się po ośki, droga wygląda jak po bombardowaniu, że 100 quadów i 200 motocykli by takiego sajgonu nie zrobiło, ale leśniczy nie ma nic przeciwko, bo ciągnik przejechał w imię prawa:)

A przeciwnicy offroadu niech pamiętają, że kij ma 2 końce i jeżeli ktoś mocno będzie nastawał na enduro to zacznę domagać się karania grzybiarzy kradnących runo leśne, wjeżdżających samochodami do lasu, rowerzystów w parkach narodowych, czy ludzi z psami. Wobec prawa każdy jest równy, tylko po co sobie na wzajem uprzykrzać życie

henio12323

hehe no niestety zawsze bylismy i jesteśmy tymi złymi ;D

ale nie mów że w innych panstwach jest lepiej z wjazdem do lasu. bo lepuej jest ale tylko na wschód ukraina itp tam mozna latac praktycznie do bólu ;D

ale pojedź sobie na zachód, byłem w Anglii i tam nie mozna praktycznie na podwórku odpalac ;D bo podwórka są takie małe że wydech wystaje na posesje sąsiada praktycznie ;D do lasu absolutny zakaz, czesto nawet wejścia pieszo. i 80% terenu jest prywatna, pozagradzana itp itd. tam to dopiero kicha gdziekolwiek jeździć.

żółf

KristofSX

Pseudoekolodzy - ja ktoś roznosi las za kaskę to jest ok, a jak My przejedziemy raz w tygodniu przez las to się sarny ze strachu o drzewa zabijają.

Już kiedyś pisałem jak jest w normalniejszych krajach, np: ziomek z Kanady /Ontario płaci $40 dolca na rok i nie pa problemu z jazdą, 3/4 dróg leśnych jest wtedy otwarta dla ruchu offroadowego, nie można wjeżdżać do parków / szkółek leśnych itp. i nikt linek nie wiesza.

ja też wolałbym zapłacić nawet te 500plna za sezon i spokojnie po lasach jeździć
może kiedyś doczekamy...

moquai