Forum miłośników motocykli KTM

Jagol84

Witam wszystkich bardzo serdecznie.Nie wiem od czego tutaj zacząć.Mam 39 lat i od 20 lat mieszkam w U.K Z motocyklami mialem małą styczność za młodu ujeżdżałem mińska 125cm i wsk wiec tak naprawde niewiele.Ostatnio byłem na wakacjach w Polsce i odwiedziłem kolegę który posiada yamahę yzf250.Po krótkiej przejażdżce chyba załapałem bakcyla i zacząłem szukać po powrocie do UK motocykla dla siebie.Wiedziałem tylko że chce enduro żeby można było je zarejestrować w Polsce oraz z tego co czytałem cross nadaje się tylko na tor a ja mam w okolicy dużo lasów wiec enduro było tutaj najlepszym rozwiązaniem.Po rozmowie z kolegą,który od lat nastu jeździ na crossie stwierdziłem że będę szukał 4 suwa 250cm bo takowy bedzie dla mnie odpowiedni na start.Mam 192cm wzrostu i ważę 97kg.Po kiku tygodniach szukania i nieprzespanych nocy znalazłem w końcu swój upragniony pojazd lecz nie była to 250 lecz 450 pięćdziesiątka od pierwszego właściciela z przebiegiem 900 km od nowości.Stwierdziłem że muszę kupić tego KTM-a i tak sie stało.Kupiłem KTM-a 450 factory edition na wtrysku z 2015 z bardzo małym przebiegiem.Motocykl wygląda jak nowy dlatego postanowiłem go nabyć.Wiem że ten motocykl jest dla mnie na wyrost i mam do niego wielki respekt.Moje pytanie jest takie czy jako amator dam radę nauczyć się na nim jeździć jeżeli nie będę odkręcał.
manetki.Czytałem bardzo dużo na Polskich i zagranicznych forach i ogólnie nikt nie poleca 450 jako pierwsze enduro.Pachnie mi tu gipsem 🥴 Prawda jest taka że szukałem 250cm aż tu nagle trafiła się perełka ze znikomym przebiegiem.Dodam że na codzień jeżdżę hondą civic type r EP3.Za 6 miesięcy wracam na stałe do Polski i zabieram motocykl ze sobą.
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wesołych Świąt

henio12323

dasz rade nauczyc sie jeździc - o ile cie nie poniesie, to sie nauczysz tylko zajmie ci to duzo wiecej czasu niz na mniejszej pojemnosci. bez odkręcania manetki to sie w ogóle nie nauczysz jeździc Very Happy

mozesz jeździc nawet pagani zondą, a na motocyklu mozesz sie wyrżnąć ruszajac z miejsca Very Happy

to zadne porównanie.

kupiłes to juz szkoda dalej dywagować i kminić niestworzone historie - jeździj, jak poczujesz ze ci fura lezy to super, jak uznasz ze nie robisz progresów, a moto okazuje sie byc za mocne, to sprzedasz i kupisz cos mniejszego i tyle Very Happy