|
Forum miłośników motocykli KTM KTM Ready to Race
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamiloz
Dołączył: 11 Kwi 2016
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:07, 14 Lip 2016 Temat postu: Zawodnik kompletny, czyli MegaWatt 111 2016 prep :) |
|
|
Siema
Zagadnienie szczególnie kieruję do zawodników, którzy brali już udział w tej imprezie. Chodzi mi o wymianę doświadczeń, które uzyskaliście biorąc udział w tych, czy innych podobnych zawodach. Interesuje mnie kilka kwestii, absolutnie podstawowe know how, ale też jakieś cenne rady w stylu: czego nie zrobiłbym przy kolejnym starcie, o czym zapomniałem, co bym zmienił.
Po pierwsze, przygotowanie fizyczne. Nie wiem do końca ile trwają zawody, załóżmy pierwszy dzień kwalifikacyjny, ile km liczy trasa, jak wymagające są odcinki. Jak policzyć siły na zamiary, jak dobrze się przygotować, by nie dać ciała ze zmęczenia, co jest absolutnym minimum?
Po drugie technika jazdy. Oglądałem wiele nagrań z poprzednich edycji MW111, i zaobserwowałem, że wielu zawodników wymiękało na wysokich oponach. Na co warto zwrócić szczególną uwagę podczas treningu? Jak bardzo zaawansowanym techniką trzeba władać, żeby ukończyć zawody i bez nadmiernego wstydu
Po trzecie, sprzęt, choć to akurat temat który najmniej zaprząta mi głowę. Przydałyby się musy do opon, by nie martwić się flakiem na trasie i uniknać rozczarowań, gdy już wszystko zostanie przygotowane.
Tak, domyślam się, że spłynie na mnie fala hejtu, jako że domyśliliście się pewnie już, że nigdy nie startowałem w zawodach, a jako pierwszą chciałbym odwiedzić tak dużą imprezę. Może to też błąd? Do zawodów jeszcze daleko, ale zapisy będą niedługo i zastanawiam się porwać się na taką przygodę.
Najbardziej liczę na pomoc odnośnie pierwszego i drugiego zapytania. Dzięki Panowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13853
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Czw 21:15, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
akurat na megawacie nie startowałem, ale z relacji te zawody przypominały bardziej cross country niz typowo enduro impreze - pod względem trasy i trudnosci. czyli w zasadzie trzeba isc pełnym ogniem.
ale co zrobią w tym roku nie wiadomo - wiec czego sie spodziewac ? na pewno piachu, pyłu podjazdów i zjazdów
co do kondycji - masz taką jaką masz, na żadne zawody nigdy sie nie ma aż nadto kondycji. cały sekret tkwi w tym żeby sobie rozłozyc siły na poszczególne odcinki itp. - a to wymaga jedynie doswiadczenia.
z tego co widziałem, to jak ktos ma po prostu troche jaj to dałby rade ukonczyc - nie kazdy odwazy sie zrobic niektórych zjazdów np...
generalnie cwicz w duzym piachu, ustal sobie jakas pętle z godzinke jedx stałym tempem ( nie maxem tylko staraj sie nie zwalniać - wiadomo zaleznie od terenu, ale chodzi ogólnie żeby nie odpuszczać ani nie świrować )
to że impreza jest duza to nie znaczy że to jest jakis hardcore... są duzo ciezsze imprezy w polsce te akurat maja dobrą reklame, bo błazusiak - duza impreza ogólnoswiatowa w sumie... i tak jak pisałem - dojechać się da, cięzko jest jedynie dojechać szybko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Czw 22:03, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dużego doświadczenia w zawodach nie mam, ale może przez to za każdym razem kiedy startuję sporo się uczę.
Po pierwsze prolog, już dwa razy totalnie zjebałem i to się strasznie mści. Prolog trzeba jechać pełnym ogniem ile fabryka dała, wszystko na 100%, to jest raptem kilka minut wysiłku i każda sekunda się liczy. Zmęczyć się nie zdążysz. Wszędzie dużo gazu, warto ćwiczyć przeszkody, żeby nabrać pewności siebie.
Wyścig to już inna bajka, nie można tu się za bardzo spinać, ani też jechać na pół gwizdka. Tu przydaje się żelazna kondycja, bo u mnie przynajmniej tak jest że puki jadę to jadę, a pierwszy niepodjechany podjazd czy gleba i jestem dętka.
Wg. mnie podstawa to jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć. A jak nie masz czasu na jazdę to wtedy ew. jakieś ćwiczenia dla kondycji. Jednak możesz biegać maratony, wspinać się, wylewać wiadra potu na żwirowni, a jak swojego nie wyjeździsz to i tak efekt będzie zerowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Enduurowiec
Dołączył: 05 Mar 2015
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dęblin lubelskie
|
Wysłany: Czw 22:27, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Henio dobrze mowi.To.jest impreza bardziej podchodzaca pod cross country niz hard Enduro.Dlugie piaszczyste podjazdy i zjazdy.Jesli bedzie sucho przed wyscigiem to slaby start i dogonienie zawodnikow z czolowki bedzie niemozliwe.
Stawialbym na dobrze dobrane opony,buklak z jakims izotonikiem,rzucenie palenia.Cwiczenia kondycyjne polaczone z jazdą na motocyklu i ukończenia wyscigu nie bedzie problemem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fourier
Dołączył: 10 Sty 2015
Posty: 1587
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Silesia
|
Wysłany: Czw 23:24, 14 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Na kondycję mogę polecić rower - trasy przynajmniej po 30 km i stałe tempo (znajomi zawodnicy tak trenują) oraz jakieś rozciąganie mięśni. Jak najdalej od siłowni. Chociaż tak jak koledzy piszą nic nie zastąpi jazdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamiloz
Dołączył: 11 Kwi 2016
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 1:05, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jesli np uzyskam beznadziejny czas w prologu nie wystartuje w ogole na pelnej petli?
Co do ochranoaczy, kasku jakie sa wymagania? Czy kask musi spelniac jakis atest czy wystarczy zapiecie dd?
Bedzie cos takiego jak kategoria hobby czy tam amatorska?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13853
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Pią 6:58, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
na takich zawodach sprawdzaja tylko kask, musi miec homologacje i tyle. motocykl musi nie byc za głośny, miec całe klamki, nie moze nic "ostrego' wystawiać - poczytaj regulaminy itp.
no i jak ktos wyzej napisał - tam dobra opona to podstawa i do przejechania będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 9:31, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Startowałem na dwóch megawatach i powiem tak, ta impreza bardziej podchodzi pod CC niż hard enduro. Są oczywiście miejsca sprawiające kłopot ale z drugiej strony jeśli nie leżałoby tam 50 zawodników to też bez problemu są do przejechania. Największa trudność na tych zawodach to liczba zawodników. Dlatego priorytet to jak najlepiej pojechać kwalifikację aby startować z pierwszej linii. Mi co roku brakuję kilku miejsc do startu z 1 linii i na tym okrutnie tracę bo dojeżdżam już sporo osób leżących na podjazdach i jest lipa, szczególnie na pierwszym kole.
Z rzeczy technicznych to wiadomo trzeba umieć przejeżdżać opony, kamienie, belki które są na extreme oraz podjazdy w piachu na trasie. Reszta to taka trochę cięższa ale dalej trasa CC.
Dwa razy leciałem 300-tką, w tym roku jadę na 450, zobaczymy jak się sprawdzi.
KOndycja wiadomo, im lepsza tym lepiej ale spokojnie nawet średniozaawansowany amator przejedzie tą trasę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamiloz
Dołączył: 11 Kwi 2016
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:24, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dzięki Panowie za odpowiedzi. Moje podejście gdybym wziął udział to raczej przygoda, bo wiem że na zajęcie dobrych pozycji i tak nie miałbym szans. Gdyby szczęście dopisało i nie było usterek itd chciałbym po prostu przejechać cały wyścig. Średniozaawansowany to pojęcie względne, dla jednych to ktoś po pół roku jazdy dla innych po 5latach
Nie mogę za bardzo znaleźć regulaminów z poprzednich lat, jakby ktoś mógł podrzucić to byłbym wdzięczny.
Nie wiem co jest najbardziej fundamentalne dla zawodnika, który chciałby wziąć udział w takiej imprezie poraz pierwszy, na co najbardziej zwrócić uwagę.
Może podzielicie się jakimiś emocjami, które towarzyszyły wam podczas pierwszego startu? Obojętnie na jakiej imprezie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
żółf
Dołączył: 02 Paź 2011
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: Pią 11:28, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ja pod megawacie się podbudowałem, bo myślałem że jestem strasznie cienki, a tu się okazało, że po prostu jestem cienki, bo są też sporo słabsi ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sai
Dołączył: 14 Lip 2015
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:57, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Na takich zawodach to się na musach lata? Tubliss daje radę? Opony z wysoką kostką tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
major000
Dołączył: 28 Gru 2008
Posty: 2308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:36, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Ja tam startuję na musach i opony to, przód Mitas c19 a tył Mitas 946. Super się te opony spisują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
henio12323
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 13853
Przeczytał: 9 tematów
Pomógł: 273 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włodawa / Lublin
|
Wysłany: Pią 20:26, 15 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
na kazde zawody mussy to najpewniejsza opcja - zaden kapec nie straszny itp itd.
tubliss - fajna opcja jak chcesz pojechać w ciezki teren i wszystko wyjechać, ale na takie przeloty nie jest najlepszy - bo nawet z dętką kazda opona robi sie "sztywniejsza" a np na zakrętach im twardsza i sztywniejsza opona tym stabilniejszy tor jazdy. a duzy endurowy balon + tubliss i na zakrętach cie wynosi porzadnie ;D
kamiloz - tu nie ma co sie rozpisywać, pojedziesz i sam ogarniesz co i jak ;D pamietaj tylko o dobrym zarciu, dobrym nawodneniu, skoro sie nie nastawiasz na wysoki wynik to bedzie to dla ciebie tylko i wyłącznie czysta zabawa + troche rywalizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sorek
Dołączył: 03 Lis 2015
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:43, 16 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
nie startowałem w zawodach ale na kopalni w Bełchatowie bywam regularnie . Tak jak inni piszą opona to podstawa ale czy tubliss czy muss to nie ma znaczenia ja mam grube dętki na kopalni schodzę z ciśnieniem do 0,3 i nigdy kapcia nie złapałem ( a kilometrów nakręciłem tam sporo ) Kopalnia jest "czystym " miejscem tzn jak masz podjazd to kamieni zazwyczaj tam nie ma ,korzeni tam nie spotkasz więc dobra dętka i spokojna głowa . Dobrze też mieć wentylator bo przy takiej liczbie startujących korki na trasie pewne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|