Autor |
Wiadomość |
stpeter |
Wysłany: Pią 9:18, 17 Paź 2014 Temat postu: |
|
Niestety, prostowanie poszło ok ale mówili że po tym zabiegu będzie osłabione. Mieli rację. Dziś wracałem na jednym biegu bo dżwignia po endurzeniu wygladała jak 8. Powykręcana. Osłabiona jest i nawet koleiny potrafią odgiąć. Next time nie będę prostować. Trezba kupić nową. |
|
|
stpeter |
Wysłany: Czw 16:33, 09 Paź 2014 Temat postu: |
|
Za waszymi radami podgrzałem palnikiem, trwało to dość chwilę aż zrobiło się plastycznie . Poszło gładko. Dzięki |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 21:40, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
palnikiem grzejesz i idzie jak plastelina ;P nie raz prostowałem klamki, czy dzwignie ( dziwgnie to w sumie raz ) i to na załozonym motocyklu, podgrzałem troche palnikiem i odginałem od dekla poszło jak masełko. |
|
|
kzq |
Wysłany: Nie 20:02, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
Moja była delikatnie wygięta w taki sposób że haczyła o dekiel, to naprostowałem ją wkręcając w imadło i pukając delikatnie młotkiem kilkanaście razy aż nie wróci do właściwej pozycji. Nie podgrzewałem jej. |
|
|
Asteros2012 |
Wysłany: Nie 19:49, 05 Paź 2014 Temat postu: |
|
Ja preferuje prostowanie tylko do momentu gdy dźwignia jest wygięta do ok 60stopni. Powyżej raczej pęknie |
|
|
stpeter |
Wysłany: Nie 15:07, 05 Paź 2014 Temat postu: prostowanie dźwigni |
|
ktoś prostował? ja mam zagietą mocno...i nie wiem...na ciepło? |
|
|