Autor |
Wiadomość |
szaman108 |
|
|
skalim1 |
Wysłany: Nie 20:10, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
kzq napisał: | Ktoś na forum przewoził KTMa w środku Nissana Micra |
Ja przewoziłem w moim pasku ale w porównaniu do micry to żaden wyczyn :
http://www.bikepics.com/pictures/2657783/ |
|
|
grzegorzszw |
Wysłany: Nie 17:58, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
W tym filmie jest parę ujęć jak to w "realu" wygląda. Zasadniczo to nie ma w polskim prawie przepisu o przewożeniu czegoś na haku. I ze względu na zasłanianie tablicy rejestracyjnej jest to teoretycznie nielegalne (niby nie wolno odpinać tablicy od auta). Ale w rzeczywistości jeśli przepniemy tablicę do dodatkowego oświetlenia to policja nie będzie się czepiać. Przewoziłem w ten sposób rowery.
Pewnie takie rozwiązanie źle wpływa na prowadzenie samochodu, ale z przyczepką wcale nie jest tak kolorowo. |
|
|
kzq |
Wysłany: Nie 17:28, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Ktoś na forum przewoził KTMa w środku Nissana Micra, także to lepsze rozwiązanie niż przewożenie na dachu auta, chyba że macie auto które już jest na krańcu swojego żywota . Zwykła przyczepka samochodowa i przewieziecie, znajomy jakiś pewnie ma i za piwko pożyczy |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 15:25, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
auuuu boli tamta ekipa na peżociku dowiozła bezproblemowo |
|
|
skalim1 |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Nie 13:27, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Da się,da się...
Z tego co widać to wjechał od przodu,ciekawe czy od tyłu dał by radę |
|
|
henio12323 |
|
|
KNKS |
Wysłany: Nie 11:54, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Znam kolesia który woził w taki sposób swojego KX 250. Podobno takie zamocowanie motocykla fatalnie wpływa na prowadzenie samochodu. |
|
|
jachus0 |
Wysłany: Nie 11:13, 09 Lis 2014 Temat postu: |
|
Ja bym się mocno zastanowił bo jak by mi ktoś wjechał w dupę to bym się chyba potem zapłakał.. |
|
|
Raku |
Wysłany: Sob 9:41, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
Nie no enduraka czy crossa bym się obawiał wozić w ten sposób ze względu na wagę, ja chce sobie zrobić takie cóś ale do wożenia trialówki bo te ważą około 70 kg, w aukcji poniżej widać że chłop tez ma takie coś własnie
http://olx.pl/oferta/sherco-cabestany-replica-2010-r-CID5-ID7Aa3W.html#9e41c491e0
Ewentualnie jak masz kombi i relingi dachowe to jeszcze bym pomyslał nad takim mocowaniem plus delikatne podwieszenie na pasach do relingów, żeby choć troche odciążyć hak. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 7:37, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
z tego co sie orientuje sa własnie 2 problemu z ładownością na hak. i z wystającym motocyklem co na 100% nie bedzie legalne.
ja kiedys myslałem o dorobieniu na sztuke jakiegos kółka i wsadzanie zamiast koła tylnego, przód byłby podwieszony na haku, a tył wleczony za samochodem
tutaj też problem bo wystaje za samochód zasłania tablice itp. |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Sob 0:55, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
Trzeba by poszperać w przepisach,z tego co pamiętam to 2,40 metra było dopuszczalne szerokości,dlatego Ruski Kraz miał szerokość 2,75 i było to pisane z przodu pojazdu i z tyłu.Co do legalności to w Irlandii raczej na 99% nikt się nie przy czepi do czegoś takiego tylko te ich drogi poza autostradą wąskie jak jasna choler a do tego ich umiejętności prowadzenia pojazdów mechanicznych to dopiero jest jazda... |
|
|
KozioŁ |
Wysłany: Sob 0:23, 08 Lis 2014 Temat postu: |
|
kumpel wozi w ten sposób swoje Kawasraki KXF 250, sam sobie robił i jakoś działa, ma to zamontowane do Vectry kombi, chyba nie narzeka. mnie to zastanawia tylko kwestia czy to legalne w osobówce, bo motocykl wystaje znacznie poza obrys auta |
|
|
czarnysm |
Wysłany: Pią 23:40, 07 Lis 2014 Temat postu: |
|
czujnosci na pewno wymaga mniej niz dwukólka na ogonie, mysle tylko ze problem innego typu mozesz napotkac, mianowicie wiekszoc aut ma nacisk 75kg na hak, wyjatkowo 100kg ale to juz busy tylko. a sam ktm 520 wazy 120kg do tego waga tego ustrojstwa i juz mamy ponad 130 wiec trzeba by wedlug mnie wzmocnic jakos mocowanie haka do auta tak zeby przy jakiejs wiekszej dziurze w drodze moto nie odpadło razem z cala konstrukcja |
|
|