Autor |
Wiadomość |
punk891 |
Wysłany: Sob 19:23, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
Czyli mam się mocno zapierać o podnóżek? Szczerze mówiąc nie poświęcałem temu uwagi, ale wydaje się mieć dużo sensu. Jutro wypróbuję ! |
|
|
barek253 |
Wysłany: Sob 19:12, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
czytaj, czytaj co pisałem
noga zewnętrzna dociskająca kolanem również ma zapaierać o podnóżek!!co powoduje że nie ciągnie do tyłu! |
|
|
punk891 |
Wysłany: Sob 18:55, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
pawciak12 napisał: | a jakie spodnie masz do tej jazdy? ja jak na starcie zaczynałem zabawe to jeszdziłem w normalnych gadziach to leciałem do tyłu bo mi sie gacie z tyłka zzuwały az mi był dupsko widzac |
To prawda, nie jeżdżę w crossowych spodniach, tylko w zwykłych bojówkach. Planuję jakoś niedługo zakup dedykowanych spodni, może to być przyczyną. Obicie kanapy mam raczej oryginalne. |
|
|
KozioŁ |
Wysłany: Sob 18:33, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
barek253 napisał: |
najważniejsze to mocno dociskać moto zewnętrznym kolanem i zapierać stope o podnóżkę!
|
to jest bardzo cenna rada! |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Sob 18:31, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
a jakie spodnie masz do tej jazdy? ja jak na starcie zaczynałem zabawe to jeszdziłem w normalnych gadziach to leciałem do tyłu bo mi sie gacie z tyłka zzuwały az mi był dupsko widzac |
|
|
punk891 |
Wysłany: Sob 18:08, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
Oglądałem cały ten dokument, Hacker i wiem teoretycznie, jak ma to wyglądam oraz staram się to stosować. Problem polega na tym, że mnie przesuwa do tyłu, kiedy jestem w połowie koleiny ( bo wtedy zaczynam odkręcać ), a wtedy mam wyciągniętą jedną nogę, więc dociskając moto tylko jednym kolanem nie mogę się po prostu utrzymać. Jutro znowu pojadę potrenować, będę za wszelką cenę próbował się utrzymać w tym miejscu, w którym chcę i zdam relację, czy coś pomogło.
@up
nie jestem w stanie powiedzieć jak mocno się składam, ale problem pojawia się właśnie dopiero wtedy, jak jest już dosyć nisko. |
|
|
barek253 |
Wysłany: Sob 18:06, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
też keidyś mnie ciąglo w tył ale dopiero jak prawie szurowałem kierą o ziemię
najważniejsze to mocno dociskać moto zewnętrznym kolanem i zapierać stope o podnóżkę!
wewnętrzna noga jak najwyżej kierownicy i lekko balansująca góra dół-tak trzymasz równowagę(powinna ona też trzymać motocykl a nie być oddalona)
łokiec wysoko, pozycja bez spiny wszystko na relaxie
dosiadasz w ostatnim momencie przed zakrętem lub zaraz przed połową jak jest łuk większy
zaraz po wyjściu i przyśpieszaniu wstajesz lekko, du*a w tył i dzida
choć sa zakręty gdzie składasz się z zakrętu w zakręt bez wstawania bo nei ma miejsca
wtedy po wyjściu z jednego albo siedzisz cały czas na baku albo wracasz do polowy i znowu dosiadasz |
|
|
hacker33 |
|
|
KristofSX |
Wysłany: Sob 17:21, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
normalne że przy odkręceniu w zakręcie będzie Cię sciągać z moto, z tym że to nie moto ma Cie ściągac a ty masz się przesuwac w tył w sposób kontrolowany.
wchodząc w zakręt siadamy tuż przed apexem, przy wyjściu jak juz moto wyjeżdza na prostą wstajemy z siedzenia i przesuwamy się do tyłu (lepsza trakcja) przy wstawaniu mocno trzymaj moto nogami żeby utzrymac go w linii (jak tego nie zrobisz i moto skantuje - gleba murowana) po zakręcie wstajemy na podnóżki jak najszybciej żeby amortyzować garby na rozpędzaniu |
|
|
KozioŁ |
Wysłany: Sob 17:07, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
moim zdaniem po prostu kiepsko u Ciebie z tężyzną zwyczajnie nie masz siły utrzymać się na motocyklu podczas przyśpieszania, możesz sobie pomóc ściskając moto nogami, ale proponuję poćwiczyć, Heniu Ty żartowałeś prawda? |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 17:06, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
no to kombinuj z siedzeniem albo z pozycją, cwicz cwicz i sam obczaisz co robisz źle |
|
|
punk891 |
Wysłany: Sob 16:51, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
Jeśli od razu usiądę z tyłu, to będzie jeszcze gorzej, bo przednie koło nie będzie wystarczająco dociążone. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Sob 16:48, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
wiec od razu siadaj z tyłu, dociskaj mocniej zewnętrzną noga. i poszycie siedzenia agresywniejsze tez pomoże, |
|
|
punk891 |
Wysłany: Sob 16:36, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
Faktycznie może trochę niejasny jest ten mój tekst. Chodzi o to, że wjeżdżając w koleinę siedzę bardziej na przodzie i kiedy jestem mniej więcej w jej połowie, zaczynam odkręcać gaz, a mnie przesuwa mocno na tył siedzenia przez co kilka razy dosyć niebezpiecznie wychodziłem, a raz nawet dosyć mocno poleciałem. |
|
|
Spidi |
Wysłany: Sob 15:13, 22 Lis 2014 Temat postu: |
|
"Więcej gazu!" - to najcześciej usłyszysz od doświadczonych zawodników gdy powiesz im, ze coś Ci nie do końca wychodzi i chciałbys wiedzieć co zrobić żeby było lepiej. |
|
|