Autor |
Wiadomość |
adi_1233 |
Wysłany: Pon 15:55, 20 Cze 2016 Temat postu: |
|
Myślę że lepszym pomysłem jest mocowanie do kasku/ciała. Zobacz film jak motocykl pokonuje wyboisty teren to kamera zamocowana z nim na sztywno będzie w dużym ruchu i obraz będzie niestabilny. Motocyklista jedna trochę amortyzuje. |
|
|
Tkaczy |
|
|
lionix |
Wysłany: Pią 20:02, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
Dzis zamontowalem tak. Co ciekawe, nic nie zaslania a daszek na sam dol. Jutro testy [
http://i.imgur.com/FUkaZJK.jpg |
|
|
PPanOlszak |
Wysłany: Pią 14:21, 12 Lut 2016 Temat postu: |
|
Ja zawsze montuje na taśmę dwustronną. |
|
|
Fat |
Wysłany: Czw 10:43, 11 Lut 2016 Temat postu: |
|
O, wygląda to identycznie jak ten rzep z Proshot. |
|
|
skywalker |
|
|
MlodyRM |
Wysłany: Śro 15:40, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Pod daszkiem w Airohu Hero/Hero4 mieści się idealnie, nic nie zasłania i dobrą perspektywę daje.
Zamontować można na j-hook'u lub kupić dedykowane proste ramiona /zamienniki ok.20PLN/ |
|
|
Fat |
Wysłany: Śro 15:25, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Proshot jest mocowany na takie specjalne, mocne rzepy - nie ma żadnego wiercenia, nitowania itp. Podobne rzepy można kupić w marketach budowlanych do wieszania obrazów na ścianie. Od biedy taśma dwustronna.
Tak jak pisałem - jeśli ktoś wyrzeźbi i dopasuje sobie ten plastik, który jest tu najważniejszy (obojętnie czy z tworzywa, czy z blachy), to można takie mocowanie za grosze ogarnąć (rzepy ok. 10 zł, mocowanie kamery ok. 10 zł, reszta materiał).
Na razie używałem Proshota dwa razy - przy ok. 4-5 stopniach i sporej wilgotności oraz ok. 10 stopniach. Parowania obiektywu nie stwierdziłem, zresztą przecież większość wydychanego powietrza i tak trafia na wnętrze szczęki kasku (u mnie często jest ono mokre), z którego droga do obiektywu daleka. Zdarzały się zaparowane drzwiczki od zewnątrz, ale obiektyw nie. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 14:46, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
W takim razie tasma dwustronna |
|
|
żółf |
Wysłany: Śro 14:42, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
KNKS napisał: | Pomysł wiercenia w skorupie kasku jakoś średnio do mnie przemawia...
Myślę, że może to wpłynąć negatywnie na bezpieczeństwo. |
Każda kamera przymocowana do kasku, czy ciała ma negatywny wpływ na bezpieczeńswtwo, dobitnie przekonał się o tym M. Schumacher |
|
|
major000 |
Wysłany: Śro 14:36, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Kamera zamocowana na "szczęce" ma jedną dużą wadę, podczas chłodnych dni obiektyw paruję bo dmuchasz na niego. Podobnie jest na szelkach. |
|
|
KNKS |
Wysłany: Śro 14:31, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Pomysł wiercenia w skorupie kasku jakoś średnio do mnie przemawia...
Myślę, że może to wpłynąć negatywnie na bezpieczeństwo. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 14:26, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Hej przeciez ten PROSHOOT to jest do wystrugania w 5 minut, bierzecie kawalek plaskownika z kwasowki, wyginacie w 2 miejacach, ma nity/srobki do szczeki tak jak ten shoot i gotowe
Moze byc nawet kawalek pladkiego plastiku, podgrzac punktowo, wygiac i bedzie latac |
|
|
skywalker |
|
|
adi_1233 |
Wysłany: Śro 12:21, 10 Lut 2016 Temat postu: |
|
Cena mocowań jest mega droga szczególnie że to kawałek plastiku a i dolar wpływa na cene.
Co myślicie o takim patencie?
klick
i zawinąć to na przód szczeny kasku? |
|
|