Autor |
Wiadomość |
czlowiekwidmo |
Wysłany: Czw 18:01, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
mam 450 exc 10 r i jest wypas mocny i zrywny a te kilka kilo to bez przesady w zawodach nie startujesz przecież. jezdziłem tez 350 exc i moc podobna do 450 exc ale podobno sie sypią szybko te motory . 500 exc też wypas jak masz w okolicach dużo płaskiego . skoro ogarniasz 250 wr to śmiało bierz 450 exc najlepiej na wtrysku z 14 roku albo nówke se wez i bedziesz sie cieszył |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Czw 8:46, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Dzięki od Ciebie zawsze można liczyć na porzadną odpowiedz ...
Własnie polecają mi tez exc 450 2008 rok, a o zalanie to raczej nie mam się co bać bo po wodzie raczej rzadko jezdzimy, ale z drugiej strony przezorny zawsze bezpieczny hah |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 8:30, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
od WRFki ciezszy nie jest. wtryski są spoko sprzęty o niebo lepiej pracują.... toeretycznie są też zywotniejsze. ale w praktyce trzeba o nie non stop dbać lejąc czyste paliwo ( syf w baku jest pratycznie niedopuszczalny ) co sprawdzanie zaworów zaleca sie wymiane filterka paliwa na przewodzie. a jak sie zaleje to praktycznie wszystko na serwis musi isc ( jak sie zaleje gaźnik to przechylisz na bok spuscisz wode i jedziesz dalej ) są i wady i zalety. ale ja jak bym zmieniał to wolał bym sztuke na wtrysku
po 2007 było przejscie na nowąrame i nowy silnik- jedna wieksza zmiana, potem tylko zmiany kosmetyczne silnika, po 2012 roku znowu nowa rama i nowszy silnik |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Czw 7:20, 16 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Kurde Panowie.. mam 2 pytania.. Strasznie mnie bierze na ktma 450tke tak sobie myślę czy nie jest to moja alternatywa.. rok tak około 2012.. kata bym kupił tylko czy on nie jest za ciężki.. dużo cięższy od wrfki? i pytanie jak to jest z wtryskiem .. bo słyszałem ze na gazniku duzo lepsze są..
@ edit
a i panowie powiedzcie mi w którym modelu zaszły największe zmiany i najlepiej wam sie jezdziło od roku 2006 do 2011 |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Pią 16:23, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Panowie spokojnie odrazu spinacie.. dobra chyba już wszystko wiem, dzieki wszystkim |
|
|
janexc200 |
Wysłany: Pią 16:05, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
lepiej wziąc stary model enduraka niż nowszy z crossa, co z tego że mniej zapłacisz jak koszty serwisu szybko to wyrównają a zostaniesz z męczącą skrzynią, kołkowatym zawiasem i kołem 19 które nie robi w terenie,
jeśli dobrze ci sie jezdzi na wuerze to smigaj dalej, dla amatora przejscie na nowsze 4t prawie nic nie daje, sam śmigam na starym 525 - niby tłuk itd, ale nowe 4T jakos mnie nie rzucają na kolana, co innego 2T |
|
|
major000 |
Wysłany: Pią 15:40, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Ziomek ty się zastanów wogóle czy to jest sport dla ciebie bo jeszcze nic nie kupiłeś a już narzekasz jakie to drogie w zakupie, utrzymaniu itd. To jest drogi sport niestety i co nie kupisz to będziesz w to pakował dobrowolnie lub z przymusu nie małe pieniądze. Nie ważne czy kupisz 125sx czy 500exc.
Nie stać cię na exc z danego roku to albo dozbieraj albo kup starszy model. Kupno sx-a z powodu braku funduszy na exc, jest złą drogą. Interwały serwisowe masz podane w serwisuwkach które są ogólno dostępne. |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 15:18, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Kolego- czytać umiesz pisać też. Sorry ale nikt Ci nie będzie szukał podstawowych rzeczy (masz tam podane ile l paliwa to jedna mth). Masz stronę KTMa tam jest wszystko - 2 min roboty. |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Pią 14:59, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
a powiedzcie mi .. ile mth podaje serwisówka? i czy dużo mniej trwały jest silnik niż w exc?
Ważę 70kg wzrost 182.. jezdzimy raczej.. sprawa wygląda tak.. zależy od chęci i pogody ale zazwyczaj jezdzimy albo gdzieś dalej albo podjazdy oraz jazda samemu czyli tak powiedzmy 2-3h takiej zabawy to liczmy 3:2:1 ..
wiem że cięzko jest określić ale ile średnio tłok? rozrząd itp? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 13:24, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Wszystko zależy gdzie i jak jeździsz. Dane dotyczące wymian/remontów masz podane w instrukcji. Przy jeździe amatorskiej czasy podane dla jazdy "zawodowej" przy których masz wymienić np. tłok możesz pomnożyć razy 2 (3 maksymalnie jeżeli serio go nie pałujesz). Przykładowo dla Sx 125 (w domu mam tylko dwusuwy) wymianę tłoka możesz przeciągnąć maksymalnie do 50-60 mth. To już jest serio maksimum i tylko przy częstym czyszczeniu filtra powietrza, dobrych olejach, jeździe na dogrzanym silniku itp.
Jeszcze jedna sprawa- koszty utrzymania. To że kupisz motocykl za ileś tam tysięcy to jest dopiero początek wydatków. Zawsze jest coś do wymiany. |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Pią 12:59, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Kurde :/ Najbardziej odpowiadał by mi model exc-f lub xc-f no ale tak patrze po tych cenach i no... mało to one nie kosztują.. a tak patrze po tych sx-fach i idzie go dość taniej kupić i miałbym zapas no nie a powiedzcie mi jak z trwałością silnika sx-f? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pią 12:55, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Crossy w enduro i lesie bardziej męczą. Zawieszenie jest na tyle sztywne/twarde że ręce szybko drętwieją, większość dziur czujesz na kręgosłupie itp. Poza tym znając życie w lesie będziesz go topił w jakiś bagnach a silnik w crossówkach dostaje od tego bardziej po "dupie" niż jakbyś nim jeździł po torze motocrossowym (poszukaj sobie jakiś wykresów z hamowni i zobaczysz co ma gdzie więcej mocy i momentu obrotowego). Dodatkowa różnica to brak termostatu- na przelotówkach silnik idzie niedogrzany itp. |
|
|
major000 |
Wysłany: Pią 7:44, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Sxf możesz używać do enduro ale wymaga to większych umiejętności niż jakbyś miał excf. Wynika to z różnicy w budowie i charakterystyce motocykla. |
|
|
artek1596 |
Wysłany: Pią 7:42, 03 Kwi 2015 Temat postu: |
|
sxf nie nadaje się do lasu? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Czw 20:17, 02 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Na tor motocrosowy SX OK, w teren i las daruj sobie. |
|
|