Autor |
Wiadomość |
fxrider |
Wysłany: Czw 20:02, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
lukasz_vip napisał: | fxrider napisał: |
Rysiek24 - a Ty to przypadkiem nie Nitomen z FM ?
pzdr, Adam |
No nie mów, że nie widziałeś  |
Dopiero ten KLR mnie naprowadził - zupełnie nie kojarzyłem wcześniej. |
|
 |
Karambol |
Wysłany: Czw 19:06, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
a nie lepiej po prostu poszukac na allegro w czesciach? na bank sie znajdzie, wymienic i a smiecia do kosza. |
|
 |
lukasz_vip |
Wysłany: Czw 18:31, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
fxrider napisał: |
Rysiek24 - a Ty to przypadkiem nie Nitomen z FM ?
pzdr, Adam |
No nie mów, że nie widziałeś  |
|
 |
fakir |
Wysłany: Czw 13:34, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
dzieki za linka juz go kiedys widziałem , w kilku firmach robia regeneracje amortyzatorów w tym WP koszt okolo 250-350 zł + czesci9daja na to gwarancje), wiec czesci są dostepne tylko kwestia znalezienia . Czy ktos z Was widział moze gdzies w sprzedazy zaworek pod pompke taki zeby wstawic w zbiornik ?? czy pomysł zeby napompowac azotem u wulkanizatora jest trafny ?? i jeszce jedno jak macie ustawione tłumienia w waszych amorach ?
ps oznaczenie moje amrtyzatora wg katalogu to Shock Absorber K4T94S |
|
 |
fxrider |
|
 |
bully |
|
 |
fxrider |
Wysłany: Czw 12:48, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Do starszych amorków (BAVP 3612, tych z fioletowo-różowym napisem WP) to jest ciężki temat - faktycznie nie są rozpisane, w przeciwieństwie do nowszych (BAVP 4781, biały napis WP, zaczęły się pojawiać od ok. 2001r.). Niestety wiele części nie jest zamiennych bo mają inne średnice tłoka (36 vs. 46 mm).
Najlepiej byłoby podpytać w jakimś "ludzkim" ASO czy mają dojście do tych rzeczy - jeśli nie to pozostaje kombinowanie/dobieranie lub wysłanie amorka i niech ktoś inny kombinuje. |
|
 |
bully |
Wysłany: Czw 12:33, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Rysiek24 napisał: | do seba nie wysylaj , bo ci go bardziej zepsuja - goscie nie maja pojecia o regeneracji , sprawdzone !!! znajdz na forum MS goscia dominik szymanski - szpec enduro , ma swoj zaklad w poznaniu HRG Motocykle , robia amorki taniej i 1000 razy lepiej.
dziwne ze ktmn twierdzi ze to calosc, bo sami wydali manuala do regeneracji tego amorka.
A moze lepiej kupic uzywke od 640 ? te amorki sa bardzo trwale i tylko mocno zmeczone puszczaja . |
Hmm cenna uwaga, ale wiesz ze tamten napewno zrobi taki amor z LC4, bo to juz nie jest żadna nowość.
Jakby robic to samemu, to kto wie skąd części? W fiszce amor jest całością. |
|
 |
fxrider |
Wysłany: Czw 12:24, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Te amorki powinno się co kilka lat regenerować jednak - dla zmiany oleju.
Jeśli chodzi o amorki z 640 to ich jest od cholery rodzajów, o różnych skokach i wysokościach, przy czym 320 to rzadkość, generalnie im nowsze, tym mniejszy skok miały - w razie czego służę pomocą w rozpracowaniu konkretnego egz.
Rysiek24 - a Ty to przypadkiem nie Nitomen z FM ?
pzdr, Adam |
|
 |
Rysiek24 |
Wysłany: Śro 23:43, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
w moim bylym KLR tez regenerowalem na wlasna reke , po tym jak od seba motor wocil uiszkodzony ( wyslalem sprawny do przegladu). Niestety taka operacja starczala na kilka dni... |
|
 |
fakir |
Wysłany: Śro 22:44, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
hmy wolał bym sam zrobic przynajmniej miał bym pewnosc ze zrobione !!! moj lc4 jest z 94 roku wiec amor ma juz prawo skonczyc zywot !!! mozna kupic od 640 tylko jaka mam pewnosc ile wytrzyma ?! |
|
 |
Rysiek24 |
Wysłany: Śro 21:39, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
do seba nie wysylaj , bo ci go bardziej zepsuja - goscie nie maja pojecia o regeneracji , sprawdzone !!! znajdz na forum MS goscia dominik szymanski - szpec enduro , ma swoj zaklad w poznaniu HRG Motocykle , robia amorki taniej i 1000 razy lepiej.
dziwne ze ktmn twierdzi ze to calosc, bo sami wydali manuala do regeneracji tego amorka.
A moze lepiej kupic uzywke od 640 ? te amorki sa bardzo trwale i tylko mocno zmeczone puszczaja . |
|
 |
bully |
Wysłany: Śro 21:12, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
mi w seba motor powiedzieli okolo 300 do 350zl za regenerację, sam bym się za to nie brał, tym bardziej że ciężko znaleźć części, w ktmie nie dostaniesz bo amor to jedna część. Ktoś kiedyś dal linka do tematu gdzie ktoś zamieścił fotorelację z rozbierania, ale nie wiem gdzie to było |
|
 |
fxrider |
Wysłany: Śro 13:48, 06 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Masz/potrzebujesz serwisówki ? |
|
 |
fakir |
Wysłany: Śro 13:20, 06 Kwi 2011 Temat postu: Amor tył lc4 620 |
|
Witam czy ktos miał "zaszczyt" rozbierac tylny amortyzator wp ?? wymieniac uszczelnienia , olej , wstawiac zaworek i napełniac gazem ? czyli pełen serwis , pozdrawiam |
|
 |