Autor |
Wiadomość |
majras |
Wysłany: Śro 20:00, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
Dziekuje. |
|
|
przemes |
Wysłany: Śro 18:27, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
moj '14 rok ma 105 mth a wartosc rynkową szacuje na ok 23 tys zl |
|
|
majras |
Wysłany: Śro 16:29, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
Ok, A jaki przedział cenowy (moto w bdb stanie) |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Śro 15:56, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
Jak się jeździ weekendowo to właśnie te 100mth w sezonie wychodzi więc normal. |
|
|
majras |
Wysłany: Śro 15:26, 29 Lip 2015 Temat postu: |
|
Powiedzcie mi jaka cena rynkowa za EXC300 2014 rok, 90 mh, tłok wymieniony przy 80mh.
Nowy naped, łańcuch, nowe opony, plasitki tiptop (moto z holandi)
Drugie moje pytanie,
Przebieg 90 Mh od lutego 2014 - dużo czy mało? (moja 250f 2012 ma 96Mh ) |
|
|
Zapek |
Wysłany: Wto 6:22, 28 Lip 2015 Temat postu: |
|
dioda napisał: | a w porównaniu z Twoja 400RR to jaki ma moment obrotowy z dołu 300EXC? |
Ciągnie od samego dołu - nie ma "czekania" aż zacznie jechać.
Zapierdziela od razu i to konkretnie.
Moja 400'ka jest zdecydowanie bardziej przewidywalna i bardziej liniowo oddaje moc. I to mi pasuje.
Tak samo w porównaniu 250 vs 300. 300 łatwiejsza.
To moje odczucia a na 2T siedziałem ze 3 razy tylko... |
|
|
dioda |
Wysłany: Pon 22:26, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
a w porównaniu z Twoja 400RR to jaki ma moment obrotowy z dołu 300EXC? |
|
|
Zapek |
Wysłany: Pon 6:14, 27 Lip 2015 Temat postu: |
|
majras napisał: | Który będzie łatwieszy do ogarnięcia dla amatora 300 czy 250 ?
(pewnie 300 bo może bardziej przewidywalny?) |
Pojeździłem przez weekend 250'tką. Popróbowałem też 300'ki.
Oczywiście mocno amatorsko.
250 - w lesie i do lekkiej przeprawówki super.
Lekkość sprzęta rewelacyjna.
Podjazdy - brak umiejętności stwarzał problemy.
Dużo pracy gazem i sprzęgłem a i to mi nie pomagało.
300 - łapki urywa ( po 250 też mnie ramiona bolą ) i przyjemniejszy dół.
Łatwiejsza jazda.
Jednak przez parę latek jeździłem zawsze różnymi 4T i ciężko mi się było przestawić. Pewnie potrzeba sporo czasu,jeżdżenia/treningów.
Chyba pozostanę przy 4T. Extremalnej jazdy uprawiał już nie będę a z nadmiarem kg (motocykla ale swoich też ;-P) trzeba będzie żyć |
|
|
majras |
Wysłany: Czw 11:04, 16 Lip 2015 Temat postu: |
|
Który będzie łatwieszy do ogarnięcia dla amatora 300 czy 250 ?
(pewnie 300 bo może bardziej przewidywalny?) |
|
|
electro |
Wysłany: Pią 20:41, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
Nie bardzo rozumiem narzekanie, ze 250 ma mało mocy. Ma jej bardzo dużo oraz uczy i wymaga poprawnej pracy sprzęgłem oraz gazem. Przełożenie 13/52 i silnik od samego dołu pracuje równo i ma wszystko co potrzeba, przynajmniej do technicznej jazdy. 300 ma więcej momentu na dole ale nie znaczy to, ze na 300 się wyjedzie więcej-po prostu się jedzie trochę inaczej. Dla mnie to oba super motocykle. |
|
|
barek253 |
Wysłany: Pią 19:38, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
ma |
|
|
Przym |
Wysłany: Pią 18:18, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
A takie prykanie na niskich obrotach nie ma negatywnego wpływu na korbę przypadkiem? |
|
|
Zapek |
Wysłany: Pią 15:12, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
Zgadza się. Próbowałem na kxf 250 i za cholerę mi nie pasował.
Tak samo zdecydowanie bardziej mi pasuje obecna 400'ka od poprzedniej 450 ( SX). |
|
|
punk891 |
Wysłany: Pią 13:33, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
Ale Wy przesadzacie ... "250 odpuszczam bo nie lubię kręcić na obrotach", prawda - to nie jest czteropak, ale nie oznacza to, że poniżej 10k rpm stoi w miejscu. Ja osobiście jeżdżąc setą nie miałem jeszcze sytuacji, żebym miał problem, z powodu braku wystarczająco mocnego dołu. Kwestia przyzwyczajenia i tyle. |
|
|
Zapek |
Wysłany: Pią 12:56, 10 Lip 2015 Temat postu: |
|
No to może jeszcze ktoś może powiedzieć jak ciut starsze 300'tki ? tj. około roku 2006-2008 i w Husqvarnie (2T) ? Zastanawiam się nad zmianą z 400tki. 250 odpuszczam bo nie lubię kręcić na obrotach i do endurzenia chyba się mniej nadaje niż 400 4T. |
|
|