Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Spidi
Wysłany: Pon 18:38, 26 Paź 2015
Temat postu:
No właśnie - teorię, którą przytoczyłeś znam.
O ile zgodzę się, że dobra korekta mapy po jakichkolwiek modach zawsze ma sens o tyle nie zgodzę się że zawsze jest nieodzowna.
Przy wymianie kompletnego układu grzechem jest jej nie zrobić bo jak się ładuje kilka klocków w układ wydechowy to fajnie wykorzystać potencjał jaki daje ta zmiana. Bez nowej mapy się nie da.
Sam tłumik jednak nie zmienia na tyle dużo żeby był to problem.
Szczególnie w sprawnym zdrowym silniku(na wtrysku) w wyczynowym motocyklu. Na gaźniku wiadomo, trzeba go dostroić tak czy owak.
Jeden z wielu przykładów - w czasach gdy jeszcze mocno tkwiłem w klimatach stuntowych zbudowałem sobie Kawę 636. Za bazę posłużyła bardzo zdrowa, świeża sztuka po lekkim dzwonie. Oczywiście m.i.n. tłumik skrócony i wypruty. Katowałem ją 3 sezony. Dosłownie. Non stop gumowanie, jaranie kapcia, odcinki itd. Jako, że dbam bardzo o sprzęt to moja fura zawsze była wylizana - bardzo pilnowałem oliwy i jej stanu, często ją zmieniałem, podobnie dbałem o chłodziwo, nie katowałem na zimnym.
Nie dość, że wytrzymała ze mną 3 ciężkie sezony to żyje do dziś, wciąż z tym samym motorem i użytkowana w ten sam sposób(jedynie kolor zmieniła). W sumie to już jakieś 8 lat. Takich przypadków znam wiele.
To nie tłumiki zabijają motory tylko niedbalstwo właścicieli motocykli(serwisowe i użytkowe) i często agonalny stan tych silników w chwili gdy zaczynają je "tuningować" zamiast remontować...
racesupport
Wysłany: Pon 17:19, 26 Paź 2015
Temat postu:
Oczywiście, że nie klęknie motor po roku użytkowania na przelocie, poza tym różne motocykle mają różne zawory ale to głównie one cierpią oraz gniazda które nie wypalą się w jeden dzień. Niektórzy myślą, że jak strzela z wydechu to jest zajebiście, bo to przelot, akrap i tak musi być. W rzeczywistości tłumik seryjny w danym egzemplarzu stawia określony opór wydobywającym się spalinom, jeśli zmienimy ten opóra w tym przypadku zmniejszymy zakładając przelot to komora spalania nie będzie już w takim samym czasie oczyszczać się ze spalin a niedopalone paliwo które wypalane jest zaraz za zaworami raczej nie wróży dobrze
Ja tam do starej YZF 250 jak miałem chyba 05r też się nie zastanawiałem, włożyłem końcówkę Higashi (ale to tylko dlatego, że starą zmieliłem na podjeździe) i śmigało, ale do nowego motora połakomiłbym się o korekcję mapy. Chociaż ja z takich rzeczy raczej jestem wyleczony, seria w zupełności wystarcza, w szczególności że latam na 2t
henio12323
Wysłany: Pon 17:16, 26 Paź 2015
Temat postu:
ja do 525 jak zarzuciłem akrapa i w zasadzie nic nie zmieniałem
moto hulało jak trzeba, nic sie nie przegrzewało skłąd był w porządku. chociaz pewnie korekta gaźnika dawała by dodatkowe osiągi - dlatego producenci zalecają korekty
Spidi
Wysłany: Pon 16:34, 26 Paź 2015
Temat postu:
Teraz to bajki opowiadasz - zabić silnik samym slip on'em w moto na wtrysku?
Proszę Cię...
Założę się, że każdy z nas może wskazać dziesiątki przykładów z praktyki, że nic takiego się nie dzieje. Sam miałem kilkanaście motocykli, w których robiłem najróżniejsze mody z wydechami i jakoś nic nie klękło mimo, że lekko nie miały.
racesupport
Wysłany: Pon 15:54, 26 Paź 2015
Temat postu:
Jak kupisz kompletny wydech, a taki Ci polecam bo zabójstwem dla silnika jest kupno samej końcówki, i nie jest tak jak niektórzy myślą, że jak motor na wtrysku to się bać o regulacje nie trzeba
Dobrze by było zrobić korekcje mapy zapłonu i paliwa po wymianie, w EXC pewnie masz sonde, teoretycznie ona odpowiedzialna jest za skład mieszanki ale zapytaj u swojego dilera co by należało zrobić po zmianie tłumika i kolanka. W Husce jak zmieniałem to w instrukcji było napisane, że zaleca się korekty mapy wtrysku paliwa.
Sai
Wysłany: Pon 15:09, 26 Paź 2015
Temat postu:
Między kolektorem a tłumikiem jest. Myślę że wyjęcie może trochę pomóc.
ronin53
Wysłany: Pon 14:25, 26 Paź 2015
Temat postu:
Sai napisał:
Katalizator wyjęty?
a tego to nie wiem, w serwisie mi go po kupnie odblokowali i nawet nie wiedziałem ze są
gdzie to sprawdzić ?
Sai
Wysłany: Pon 10:51, 26 Paź 2015
Temat postu:
Katalizator wyjęty?
szaman108
Wysłany: Nie 21:56, 25 Paź 2015
Temat postu:
A przelot od SX-a
Spidi
Wysłany: Nie 21:51, 25 Paź 2015
Temat postu:
ronin53 napisał:
wybór padł n six deysa, motorek już kupiony, odebrany i przez weekend przetestowany.
Tak na szybko porównując go do mojego wcześniejszego berga 570 to silnik w husabergu wg mnie dużo lepszy (kultura pracy, moc i lepszy dół ) i do tego ten seryjny wydech w ktm-ie to tragedia.
W fe570 też miałem seryjny ale jakoś brzmiał i tak nie dusił motocykla.
Też sprzęgło dużo ciężej w kacie chodzi, ale reszta to już duże plusy.
Fajny motorek tylko szybko muszę zmienić wydech bo źle mi się jeździ zwłaszcza na podjazdach jak silnika nie słyszę.
Co polecacie ( oczywiście poza acrapem ) ?
Silnik miałeś duuużo większy więc różnica nie powinna dziwić. Wydechy są coraz bardzie kastrowane przez ekologów i kolejne normy.
Kupuj FMFa - jakościowo w niczym nie ustępuje Akrapovi, nawet brzmi podobnie a kosztuje niemal połowę mniej.
Ah, no i gratulacje! Niech dobrze służy! 😉
ronin53
Wysłany: Nie 19:50, 25 Paź 2015
Temat postu:
wybór padł n six deysa, motorek już kupiony, odebrany i przez weekend przetestowany.
Tak na szybko porównując go do mojego wcześniejszego berga 570 to silnik w husabergu wg mnie dużo lepszy (kultura pracy, moc i lepszy dół ) i do tego ten seryjny wydech w ktm-ie to tragedia.
W fe570 też miałem seryjny ale jakoś brzmiał i tak nie dusił motocykla.
Też sprzęgło dużo ciężej w kacie chodzi, ale reszta to już duże plusy.
Fajny motorek tylko szybko muszę zmienić wydech bo źle mi się jeździ zwłaszcza na podjazdach jak silnika nie słyszę.
Co polecacie ( oczywiście poza acrapem ) ?
wójo
Wysłany: Pon 21:01, 05 Paź 2015
Temat postu:
z wiekszych różnic to tylko kute półki i lagi 4cs w six daysie, reszta to głównie wyglad. Wydechy sa te same, osłone pod silnik i osłony chłodnic mozna dokupic uzywane w dobrych pieniadzach. Zwykły seryjny exc przewyzsza mozliwosciami przecietnego amatora.
rams
Wysłany: Pon 20:45, 05 Paź 2015
Temat postu:
henio12323 napisał:
ja w sumie miałem golasa EXC, i smigam amatorsko, ale zaraz kombinowałem a to dokupic płyte pod silnik, a to wiatrak, a to kilka błyskotek, fajny wydech i w sumie wyszła mi wersja FACtory RACING ( troche gorsza od sixdaysa) jak sie trafi z nieduzą róznicą w cenie to warto, jak spora róznica - lepiej kupic taniej a co ewentualnie by ci pasowało to sobie dokupisz, bo nie wszystkie dodatki są warte ceny
lagi generalnie do 2013/14 roku ( gdzie jeszcze nie było 4CS) to były dwukomorówki jak w SXie, ale róznia sie te lagi względem EXC tylko wkładem (kartridzami ) bo zewnętrzne rurki, uszczelniacze czy golenie wszystko było to samo exc/sx
EXC nigdy nie miało dwukomorówek. Zawsze jest montowane jednokomorowe.
dioda
Wysłany: Pon 20:40, 05 Paź 2015
Temat postu:
A jak się kupuje np. nowe moto z salonu to trzeba wcześniej wpłacać jakaś zaliczkę,Czy dzwonie pytam czy maja na sklepie, przyjeżdżam place i zabieram?
henio12323
Wysłany: Pon 20:22, 05 Paź 2015
Temat postu:
ja w sumie miałem golasa EXC, i smigam amatorsko, ale zaraz kombinowałem a to dokupic płyte pod silnik, a to wiatrak, a to kilka błyskotek, fajny wydech i w sumie wyszła mi wersja FACtory RACING ( troche gorsza od sixdaysa) jak sie trafi z nieduzą róznicą w cenie to warto, jak spora róznica - lepiej kupic taniej a co ewentualnie by ci pasowało to sobie dokupisz, bo nie wszystkie dodatki są warte ceny
lagi generalnie do 2013/14 roku ( gdzie jeszcze nie było 4CS) to były dwukomorówki jak w SXie, ale róznia sie te lagi względem EXC tylko wkładem (kartridzami ) bo zewnętrzne rurki, uszczelniacze czy golenie wszystko było to samo exc/sx
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin