Autor |
Wiadomość |
luksw |
Wysłany: Czw 21:10, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
Jeżeli chodzi o dostępność części to jest równie dobra co do ktm :d |
|
|
Kiełek |
Wysłany: Czw 17:13, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
pawciak12 napisał: | honda crfx jest bardziej wyzyłowana jak np. ktm z silnikiem rfs, dlatego te hondy w wersji enduro sa mniej popularne od ktmów z tych lat. Z czesciami uzywanymi tez moze byc problem bo silnik rózni sie od wersji cross R, inna skrzynia biegów, głowica itp. |
Odnośnie wyżyłowania sie nie zgodzę. CRF 250X ma katalogowo 28KM, 250 RFS ma lekko ponad 30KM. Różnica w prowadzeniu i wadze jest ogromna na korzyść CRF. Jeśli chodzi o części wszystko praktycznie jest zamienne (inny wałek, moduł, ustawienia gaźnika) z wersja R w skrzyni jest tylko inne przełożenie 1 i 2 z tego co pamiętam.
Nie wiem jak jest dokładnie w 450, ale z tego co wiem to jest bardzo podobnie.
Generalnie wybierając między KTM RFS a CRF X wolałbym Hondę ze względu na prowadzenie i gabaryty. Odnośnie niezawodności według mnie wypadają podobnie. Dostęp do części oczywiście KTM nie ma konkurencji. |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Czw 11:44, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
honda crfx jest bardziej wyzyłowana jak np. ktm z silnikiem rfs, dlatego te hondy w wersji enduro sa mniej popularne od ktmów z tych lat. Z czesciami uzywanymi tez moze byc problem bo silnik rózni sie od wersji cross R, inna skrzynia biegów, głowica itp. Kedys mialem okazjie kupic crf 450X ale dobrze sie stalo ze kupiłem kata. ewentulanie wr 450 z młodszych lat te jeszcze bez wtrysku paliwa z zawieszeniem ohlinsa, ale te piec zaworów tytanowych do mnie nie przemawia |
|
|
Kiełek |
Wysłany: Czw 10:02, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
[quote="henio12323"]. honda oferuje CRFX która nie bardzo ma wspólnego z typowym enduro
Czemu ma mało wspólnego? Wegług mnie to bardzo fajny i trwały motocykl. Do enduro nadaje się świetnie. Miałem okazje pośmigac i mimo niedużej mocy super to jeździ (zreszta filmiki z Krzeszowic w których 250X wymiata mówią za siebie) Przy odrobinie szczęścia za ok 9 koła można wyrwać zadbaną sztuke z papierem. |
|
|
m4ayhem |
Wysłany: Czw 0:04, 05 Lis 2015 Temat postu: |
|
Zapek napisał: | Nie wiem kto jak liczy mth ale ja od zeszłego roku swoją Betą zrobiłem około 80mth a mało jeździłem.
Poza tym cena jest dobra za ten motocykl. |
Przede mną w przyszłym roku stoi wizja przeprowadzki do centrum warszawy, więc nie wiem jak będzie z jazdą. Dlatego w środku przyszłego sezonu chcę sprzedać EXE i kupić brudasa, żeby się nalatać póki jest możliwość (5h w tygodniu) Choć niespecjalnie wiem ile to mth |
|
|
Zapek |
Wysłany: Śro 11:00, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Nie wiem kto jak liczy mth ale ja od zeszłego roku swoją Betą zrobiłem około 80mth a mało jeździłem.
Poza tym cena jest dobra za ten motocykl. |
|
|
racesupport |
Wysłany: Śro 9:54, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Kozioł - nie znam
m4ayhem - to jest do 9, bo za 9 spokojnie ją wyrwiesz, podobno każda cena jest do negocjacji |
|
|
m4ayhem |
Wysłany: Śro 9:42, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Z tym że to już przekracza trochę budżet, coś max do 9 tyś %) |
|
|
KozioŁ |
Wysłany: Śro 9:19, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
znasz tą Betę? |
|
|
racesupport |
|
|
Zapek |
Wysłany: Śro 6:13, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Przym napisał: | Zapek napisał: |
DRZ 400 (S , E , Y ).
|
S to się nadaje dla rybaków, na E i Y można już pośmigać. |
Jeśli już to dla wędkarzy
Wersja Y najlżejsza ale brak guzika potrafi dać w dupsko. |
|
|
Przym |
Wysłany: Śro 0:40, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Kumpel ma rok czasu huskę wre 125 jakoś z 2005 roku i na razie żadnych poważnych problemów nie było. Cewka mu się przepaliła ale nie było problemu żeby dostać. |
|
|
zolwiks |
Wysłany: Śro 0:02, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
Nie Piotrek, WR400 nie. Weź sobie exc 125, jak trafisz to CRkę 125 z homo. I może rzeczywiście tą huske. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Śro 0:02, 04 Lis 2015 Temat postu: |
|
tutaj za bardzo nie ma na co czekać
najlepsze ktm - yamaha. z tym że stare yamahy bywały sypliwe, te po 2003 roku były juz spoko. nie ma wyboru. honda oferuje CRFX która nie bardzo ma wspólnego z typowym enduro, kawasaki i suzuki praktycznie nie ma nic ( sątam jakies serie ale nie na nasz rynek wiec jak trafisz jakas sztuke to cudem ) husabergi i husqvarny z tamtych lat to zabójstwo dla portfela i nerwów. DRZta wspomniana to opcja dobra ale bardziej amatorska. |
|
|
m4ayhem |
Wysłany: Wto 23:54, 03 Lis 2015 Temat postu: |
|
henio12323 napisał: | te stare yamahy wr400 -426 to zbyt udane nie były |
Ok, więc wciąż czekam na jakieś propozycje, bo póki co to tylko EXC 400 ze sprzętów za które ew. dostanę 300 zł mandatu jeśli dadzą radę |
|
|