Autor |
Wiadomość |
wójo |
Wysłany: Nie 23:10, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
tylko pytanie czy na nowym wałku motocykl ma problem z przełamaniem kompresji czy kreci ''luzno'' i nie odpala. |
|
|
Goof3r |
Wysłany: Nie 21:55, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
wystarczy nie caly 1mm zdartego dekompresatora i juz sa problemy z odpalaniem. |
|
|
szakul123 |
Wysłany: Nie 18:42, 21 Lut 2016 Temat postu: |
|
nie nie mam blokady do wałków. Wałek jest jedynie na stożku; niestety nie dysponuję blokadą wałka rozrządu więc ustawiałem wałek równolegle do płaszczyzny głowicy (te wycięcie na wałku) lekko dokręcałem wałek w motocyklu a potem wałek wędrował do imadła pomiędzy wkładki z poliamidu i dokręcony, tu na pewno błędu nie popełniłem bo zmieniałem kilka razy zębatkę między starym a nowym wałkiem i za każdym razem to samo. W poniedziałek jadę sprawdzić ten dekompresator (to co wspominał goof3r) bo to już jest jedyna rzecz która pozostała |
|
|
wójo |
Wysłany: Sob 22:19, 20 Lut 2016 Temat postu: |
|
a jak ustawialiscie ta zebatke ? ona jest na ztozku bez zadnego klina czy wielowypustu, macie blokade do wałków ? |
|
|
Goof3r |
Wysłany: Pią 23:37, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
Tak sie składa ze tez mam sxf 450 2010 przerabialem temat odpalania. winowajcą byl autodekompresator na wałku wydechowym. Ten cypelek byl minimalnie starty i jak najezdzał na łapę z popychacza zaworu to w polowie spadał z niego i nie potrafił zmniejszyc kompresji i moto nie bylo w stanie odpalić. Na pych za kazdym razem odpalał. |
|
|
szakul123 |
Wysłany: Pią 22:03, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
czyli zostaje tylko dekompresator bo zębatkę przerzucaliśmy kila razy między wałkami i za każdym razem było tak samo tzn. na starym wałku odpalał na nowym już niekoniecznie; więc to można wykluczyć. Teraz pytanie się nasuwa jak sprawdzić ten dekompresator bo odbija normalnie |
|
|
wójo |
Wysłany: Pią 17:37, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
ja obstawiam ze tak jak pisze henio zle jest ustawiony wałek wzgledem zebatki albo wadliwy autodekompresator. nie ma znaczenia z jakiego rocznika bedzie wałek bo sa one zamienne na pewno miedzy 2007-2012. |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Pią 0:30, 19 Lut 2016 Temat postu: |
|
A może przestaw go o jeden ząb do przodu lub do tyłu względem fazy rozrządu.Zawsze po takiej operacji obruc silnikiem ręcznie przed odpaleniem aby sprawdzić czy wszystko gra a dokładnie czy nie blokuje.Takie zabawy są nie co ryzykowne. |
|
|
szakul123 |
Wysłany: Czw 22:00, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
zębatka jest na samym stożku ale to też jest już wykluczone bo przebijaliśmy tę zębatkę chyba ze 5 razy między starym i nowym wałkiem, za każdym razem było to samo |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Czw 21:44, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
a jak w SXF jest montowana zębatka na wałek ? jest jakis klin czy wpust ? bo w niektórych moto zebatka moze sie przestawic względem wałka i rozrząd sie nie zgrywa. porównaj pod tym względem oba wałki |
|
|
szakul123 |
Wysłany: Czw 21:34, 18 Lut 2016 Temat postu: |
|
po ponad 2 miesiącach "walki składam broń" może wy macie jeszcze jakieś pomysły bo mi się już wyczerpały. Udało się namierzyć winowajcę sprawiającego że moto nie odpala; jest nim wałek rozrządu wydechowy ten który kumpel kupił. A dokładniej sprawa wygląda tak, po numerach udało mi się dojść że ten wytarty wałek wydechowy jest z rocznika 2007 a ten który kupił jest z rocznika 2010. Na starym wałku który jest wytarty moto odpala od strzała pomimo tego że nawet luzy zaworowe nie są pod niego wyregulowane, a na nowym wałku za cholerę nie chce (tylko na pych)odpalić z rozrusznika. Dzwoniłem do auner i mi powiedzieli że wałki są zamienne i obojętnie z którego rocznika bym nie wrzucił moto powinno jechać, tak samo twierdzi gościu co się zajmuje tylko tymi motocyklami. Czy macie może wy jakieś pomysły co z tm fantem zrobić.
PS.Świątek nie chce podjąć się regeneracji
PS1. na tym nowym wałku przy próbie odpalania moto z rozrusznika słychać jakby chciał zaskoczyć ale nie mógł; po odpaleniu z pycha rozpędzeniu się popuszczeniu gazu strasznie wali w wydech (zawory są ok wyregulowane) |
|
|
żółf |
Wysłany: Pią 0:35, 11 Gru 2015 Temat postu: |
|
szaman108 napisał: | Zdejmij wydech i ustaw tłok w pozycji spalania(zawory zamknięte) oraz króciec od strony zaworów ssących,przez otwór świecy podaj powietrze pod ciśnieniem z kompresora i sprawdz czy nie spierdziela powietrze... |
Dobry pomysł, sam tak w aucie robiłem i zapomniałem, żeby koledze podpowiedzieć Brawo |
|
|
szaman108 |
Wysłany: Pią 0:26, 11 Gru 2015 Temat postu: |
|
Zdejmij wydech i ustaw tłok w pozycji spalania(zawory zamknięte) oraz króciec od strony zaworów ssących,przez otwór świecy podaj powietrze pod ciśnieniem z kompresora i sprawdz czy nie spierdziela powietrze... |
|
|
żółf |
Wysłany: Czw 18:15, 10 Gru 2015 Temat postu: |
|
Tylko, że mowa tu o używanym zaworze, więc żadna warstwa utwardzona prawdopodobnie już dawno tam nie istnieje |
|
|
hacker33 |
Wysłany: Czw 16:46, 10 Gru 2015 Temat postu: |
|
Można też zanieść głowicę do warsztatu robiącego głowice nawet samochodowe i sprawdzą pompą próżniową gniazda.
Co do tytanowych gniazd i docierania.
Wiele tytanowych zaworów jest pokrywana czymś powierzchniowo. I podczas docierania usuniecie tą warstwę co też w jakiś sposób negatywnie wpływa na jego parametry.
Poniżej FAQ jednego z producentów ti zaworów.
10. Should I face my new KPMI® valves, (Black Diamond™, White Diamond® or Tensilite®)?
KPMI® has designed all but specific titanium valve applications to be faced and or serviced. KPMI® strives for quality and durability when it comes to designing any valve. That being said, it should be noted that for titanium applications that are supplied by KPMI® with coated faces, KPMI® recommends not facing these valves. The special coatings on the face of these valves will enhance the durability of the valve face. |
|
|