Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
Imprezy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mel1k10
Wysłany: Wto 9:45, 09 Paź 2018
Temat postu:
Hiszpania jest świetnym rozwiązaniem, ale ja bym pojechał bliżej do lata
Rafi80
Wysłany: Pon 17:36, 05 Lut 2018
Temat postu:
mikas napisał:
masz jakąś miejscówkę sprawdzoną?
W Hiszpanii niestety nie. Zawsze robiliśmy Rumunię.
Jest bus, ewentualnie przyczepa i chęci
mikas
Wysłany: Pon 15:16, 05 Lut 2018
Temat postu:
masz jakąś miejscówkę sprawdzoną?
Rafi80
Wysłany: Pon 14:55, 05 Lut 2018
Temat postu:
Nowy rok się zaczął, byłby ktoś chętny na Hiszpanię. Najlepiej z początkiem Marca.
Kondziu
Wysłany: Sob 22:12, 02 Sty 2016
Temat postu:
Gdybyście organizowali taką Hiszpanie w tym roku to daj znać bo możliwe, że w lutym będę chętny! Mega jazda!
Avero
Wysłany: Sob 21:59, 02 Sty 2016
Temat postu:
Jeżdżę exc 250 2t i dla mnie jest bardzo dobry, ale myślałem nad kupnem nowej sztuki ale 300 w 2t bo ponoć jest bardzo upodobniona do 4t (lepiej od dołu bierze). A 4t trochę jeździłem i jedynie co mi się podoba że mniej pali
Spidi
Wysłany: Sob 19:04, 02 Sty 2016
Temat postu:
Stian - wiadomo, że mogą być różne w zależności od tego skąd i dokąd się jedzie, jak i gdzie się śpi, co i gdzie je itd. Od nas wypad do Rumunii wychodzi swoimi busami w granicach 1500-1600/os.(całość - dojazd, noclegi, żarcie, paliwo na miejscu).
Avero - w górach co oczywiste im lżejsza fura tym lepsza. Moc nie jest tak ważna. Jednak bardzo ważna jest również technika, przyzwyczajenia itd. W moim odczuciu dwusówem najzwyczajniej w świecie trzeba umieć jeździć. Na 4t jest poprostu łatwiej bo więcej wybacza. Co kto lubi...
Ja jako typowy amator, chyba mimo wszystko, wybrał by, 250-350 4T do takich warunków.
Avero
Wysłany: Sob 13:07, 02 Sty 2016
Temat postu:
Mega to wszystko wygląda tak jak i wasze sprzęty ;P
Chętnie bym pojechał ale na chwilę obecną czaję się na nowego ktm'a.
Mam pytanie lepiej się w tych terenach 4 suwem jeździło czy 2 suwem? Z tego co widzę tylko jeden z Was miał 2t
StianEXC
Wysłany: Pią 12:30, 01 Sty 2016
Temat postu:
Spidi mam pytanie co do Rumunii znajomy z okolicy jeździł i mówi ze wyjazd zamyka w kosztach 800zł ( Jechali własnym busem z miasta swojego) jak to jest u Ciebie ( koszty)? Za rok planujemy wyjazd i dobrze wczesniej się przygotować finansowo. Co do Hiszpanii piękne tereny, trasy, piękne widoki - kwintesencja enduro
z chęcią oglądnę więcej zdjęć z tego wyjazdu.
Pozdro!
Spidi
Wysłany: Nie 14:39, 13 Gru 2015
Temat postu:
Byłem z ekipą, w sumie 12 osób, w lutym tego roku.
Byliśmy razem z Wojtkiem Renczem i to on ogarniał całą logistykę, transport motocykli z gratami, rezerwację hotelu(z wyżywieniem).
Byliśmy w miejscowości Maçanet de Cabrenys.
My polecieliśmy do Girony liniami Ryan Air, za jakieś śmieszne pieniądze(tylko z bagażem podręcznym).
Tam wynajęliśmy sobie autko za 100E za cały tydzień(koszt na 4-5osób) i pojechaliśmy do punktu docelowego. Wojtek przywiózł motocykle dużym busem, dzień wcześniej.
Lataliśmy głównie wąskimi ścieżkami. Renczu robił za przewodnika. Mało szutrów, praktycznie cały czas walka na trudnych lub bardzo trudnych(jak dla amatorów) podjazdach i zjazdach.
Rano startowaliśmy w lekkich kurtkach bo było zwykle poniżej 10 stopni na plusie ale już koło południa kurtki lądowały w plecakach(albo przynajmniej odpinaliśmy rękawy i rozpinaliśmy co się dało) bo robiło się około 15 kresek na plusie i cały czas słoneczko.
Byliśmy tam tydzień i deszczu w zasadzie nie widzieliśmy. Lataliśmy codziennie od ok. 10tej do 15-16. Potem robi się powoli ciemno.
Hiszpania jest bez porównania droższa niż np. Rumunia.
Niestety ale logistyka tutaj sporo kosztuje. Zakwaterowanie również.
Jedzonko bardzo smaczne więc warto brać opcje ze śniadaniem i obiado-kolacją.
Za tydzień, o ile mnie pamięć nie myli w samym hotelu zapłaciłem jakieś trzysta kilkadziesiąt EUR.
Do tego transport motocykli, przewodnik w postaci Wojtka, bilet na samolot i już lekko pękało 3k PLN a to jeszcze przecież nie koniec wydatków...
Na miejscu nie jest tanio ale ceny są do przyjęcia.
Tereny świetne, wymagające kondycyjnie, szczególnie dla miłośników prawdziwego hard enduro a nie turlania się po szutrach.
Widoki świetne! Jeśli ktoś był już w Hiszpanii typu Barcelona, Malaga albo jakieś kurorty, to zapomnijcie! Tutaj jest zupełnie inny świat. Spokój, nie kradną, ludzie sympatycznie.
Ja zobaczyłem zupełnie inną Hiszpanię i w przeciwieństwie do tych oklepanych miejsc gdzie byłem wielokrotnie, bardzo mi się podobała.
Jest dookoła sporo świetnie przygotowanych torów MX, codziennie równanych, podlewanych itp. przy czym jazda po nich jest oczywiście dodatkowo płatna. Można spotkać różnych PRO riderów trenujących przed sezonem.
Kilka tygodni temu widziałem, że chłopaki(Renczu z Oskarem W. z Olsztyna) ruszyli z nowym projektem związanym z tymi wyjazdami.
Już nieco bardziej profesjonalnie organizowane.
http://dirtmania.pl/pl/strona_glowna/
Niestety razem z otoczką ceny poszły nieco w górę jednak jeśli ktoś jest sam i nie jest w stanie zorganizować ekipy to warto rozważyć.
Tutaj parę fot na zachętę...
Krótkie filmik z wypadu...
https://youtu.be/N6eor0So8S4
Jak masz jakieś pytania to śmiało...
W tym roku też jest jakiś plan ale nie wiem czy nie zorganizujemy się sami ze względu na koszty. Wyjazd z Dirtmanią nawet po rabatach wyjdzie więcej niż kosztował nas w ubiegłym roku dlatego kombinujemy sami. U mnie niestety całość stoi pod znakiem zapytania ze względu na termin - strasznie mi ten luty nie pasuje...
Pozdro
tooomek882
Wysłany: Nie 11:02, 13 Gru 2015
Temat postu:
znajomy w zeszłym roku był w Gironie. Oprócz tego, że mieli okazję potrenować razem z Edmondsonem i Tadkiem (w końcu tam mieszka
) i Walkerem, to tereny i tory podobno mega. No i wbrew pozorom, wcale nie było aż tak cieplutko, ale na pewno lepiej niż u nas... no i nie padało
electro
Wysłany: Nie 0:08, 13 Gru 2015
Temat postu:
Zadzwoń do mnie jutro 666 385 trzy cztery dziewięć
mikas
Wysłany: Nie 0:04, 13 Gru 2015
Temat postu:
Wstępnie bym sie pisał... Jakie mniej więcej koszty na miejscu? Podróż to wiadomo.
electro
Wysłany: Sob 23:56, 12 Gru 2015
Temat postu:
Jeśli nie znajdę śladów do nawigacji to przewodnik - mam kontakt
mikas
Wysłany: Sob 23:42, 12 Gru 2015
Temat postu:
Na miejcscu znasz kogoś? Jakiegoś przewodnika? Czy wyjazd w ciemno?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin