Autor |
Wiadomość |
Fourier |
Wysłany: Pon 18:00, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Sam siebie zacytuje
Fourier napisał: | Cylinder dostaje po dupie... |
Ale... Jeżeli cylinder wytrzymałby 3-4 takie tłoki to mamy 300-400 godzin, 900-1200 zł. Nałożenie nicasilu 600-900 zł.
Wymiana tłoka co 30-40 godzin. Powiedzmy że cylinder wytrzyma 9 takich tłoków (3 na każdą selekcje) to daje nam około 270-360(400) godzin i ~2700 zł. Nałożenie nicasilu jw.
1. 1500-2100 zł.
2. 3300-3600 zł.
Podane przebiegi i ceny są orientacyjne. Poza tym może przytrafić się wpadka i tłok nie wytrzyma 100 godzin (to samo może przytrafić się przy 10 godzinach ale prawdopodobienstwo rośnie z przebiegiem). U mnie przebieg ponad 100 godzin był zrobiony tylko z czystej ciekawości i każdy robi coś takiego na swoją odpowiedzialność!
Swoją drogą ostatnio wymieniałem tłok z selekcji A (podobno drugi od nowości). Miał przelatane 60-90 godzin i jako następny tłok idzie znowu A (zmierzone po honowaniu). |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Pon 16:53, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
mam rozumiec ze 125 2t wytrzymuje u was 100h na tłoku bez robienia jajka z cylindra?? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Pon 11:02, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Twoj tlok to jest przyklad jazdy po asfalcie i butowania na prostych
Przebiegi typu 100 godzin to w tych przypadkach jest juz ekstremum. Cylinder dostaje po dupie. Musisz sobie policzyc co bardziej sie oplaca. Filtr powietrza musi byc nasaczon, a po sezonie najlepiej go wymienic bo gabka sie starzeje.
A i nie polecam kupowac tanich tlokow. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Pon 7:53, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
jest takie cos że producent tłoka daje jakies 5-15 godzin gwarancji na tłok, potem to juz tykająca bomba kiedy strzeli nie wiadomo. 2 sprawa - jak twój wygląda gorzej to są skutki jakiś niedopilnowań, albo mógł zassać syf filtrem, albo źle wyregulowany gaźnik - i jest rzutowanie na wytrzymałość. |
|
|
Łodzianin |
Wysłany: Pon 0:08, 04 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Tłok wymieniłem, jak w pierwszym poście, selekcja ta sama. (hura )
Fourier Dzięki za fotki, myślę, że sporo wniosą do tematu.
Porównując swój tłok do Twoich, zastanawiam się, jak to jest możliwe, że mój po tych 44 godzinach wygląda gorzej, od Twojego po ponad stu (!). Skoro robicie takie przebiegi, to skąd internet aż huczy od opinii o wymianie tłoka co 30-40 godzin w enduro a około 20 w crossie? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Nie 22:04, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Szczerze - dla amatora bez różnicy. Brat jeździ lepiej ode mnie to mówi, że minimalnie lepszy dół przy 2 pierścieniach ale serio ciężko to odczuć (przynajmniej w małych pojemnościach). Różnicę w kasie (Vertex ~400zł - 2 pierścienie, Wossner ~300zł - 1 pierścień) lepiej zbierać np. na korbowód albo olej. |
|
|
rejdzik |
Wysłany: Nie 21:56, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Twoje odczucia.... lepiej na jednym pierścieniu ? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Nie 21:10, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Od lewej: nie znam przebiegu, 3 h; 49,5 h; 60-90 h (był przy kupnie, ja przelatałem 60), 116,5. Jeszcze mam gdzieś 2-3 sztuki ale nie chce mi się szukac.
Na 1 i 3 na deklu jest trochę nagaru. Na reszcie barwnik z oleju. |
|
|
MatiEXC |
Wysłany: Nie 20:59, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Twoj tłok do wymiany moim zdaniem, już sie lustro zrobiło trochę na płaszczach, jak już rozebałes to bym wymienił. Wrzucę jak bedę mial czas |
|
|
Łodzianin |
Wysłany: Nie 20:52, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
MatiEXC Tak jak prosiłem Fouriera, mógłbyś wrzucić jakieś fotki takiego tłoka? Masz cylek na nicasilu? Nie uszkadza Ci się powłoka po takim czasie?
Co myślicie o moim tłoku? Mógłbym go jeszcze przetrzymać? te ryski pionowe to coś poważnego? |
|
|
MatiEXC |
Wysłany: Nie 20:44, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ja powiem tak, honowanie zawsze warto zrobić nawet jak cylinder trzyma wymiar, ale nie w takim celu żeby zniwelować "jajko" tylko w takim celu żeby poprawić jodełke, a co za tym idzie poprawę filmu olejowego (dosłownie ruszyć honownicą pare razy w górę i w doł) przy secie i przy takich obrtach jak kręci, naprwdę to sie przydaje (wiem ze swojego doświadczenia). Korba zalezy wszystko od eksplatacji, tak jak mowią 2-3 tłoki, ja zmieniam tłoki co okolo 100mth (wossnery). |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 19:44, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
jak oceniamy - pisałem pomiary. tłok mozna zmierzyc, luz na korbie też |
|
|
Fourier |
Wysłany: Nie 19:40, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Tlok jak zaczynaja sie przedmuchyl ub zaczyna dzwon, lub mi sie nie podoba z wygladu. Tlok przewaznie sprawdzam po 40 godzinach. Jazda przewaznie po torze (mam 3 km od domu). Ale dzisiaj np. zrobilem 20 km lasami i "po wsiach" Efekt byl taki ze bym sie roz... (dluzsza historia ale powod ten co przewaznie - popisywanie sie i brak rozumu). Zdjecia tlokow wrzuce jak bede w domu. |
|
|
Łodzianin |
Wysłany: Nie 19:12, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Bardziej chodziło mi o konkretne przebiegi jakie robicie na korbie/tłoku, niż kolejny temat "co ile wymieniać", zależy mi na poznaniu Waszych posobow używania sprzętów.
Fourier- przez ostatnie kilka godzin przyznam się był za bogato mimo, ż zastosowalem się do mechanika i wymieniłem dysze i ustawilem zgodnie z tabelą.
Wiem, że Ty na Wossnerze zrobiłeś około 100 godzin, masz może jakieś fotki tłoka?
Jak oceniacie, kiedy tłok albo korba są do wymiany? |
|
|
Fourier |
Wysłany: Nie 18:35, 03 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Oleje takie jak pisze Henio ale proporcje takie jak zaleca producent.
Nicasil czy tuleja- raczej nicasil chyba ze zatrzesz tak ze koszt przekracza wartosc regenerowanego cylindra (przy amatorskiej jezdzie na torze i tak nie wykorzystuje sie tej roznicy), jak kupusz juz cylek na tulei.
Korby do 125 i pochodnych mam sprawdzone z proxa.
Honowanie - ja daje przy kazdej wymianie.
Masz dobrze wyregulowany gaznik? Nie podoba mi sie ten nagar. |
|
|