Autor |
Wiadomość |
DumDum |
Wysłany: Śro 21:31, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
Tyle chciałem wiedzieć, jutro skoczę do serwisu. |
|
|
GaCek |
Wysłany: Śro 21:10, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
Ostatnio przerabiany temat.
Komplet (4szczelniacze, 4 panewki i resztę pierdół) oryg. 250zł i po temacie.
Dostępne praktycznie od ręki i w zestawie taniej wychodzi. |
|
|
DumDum |
Wysłany: Śro 20:35, 04 Maj 2016 Temat postu: |
|
Miałem pytać w podklejonym temacie, ale jak już jest typowo o uszczelniaczach to zapytam tu.
Cieknie mi zawias WP48 i chciałbym go "odświeżyć", ale nie bardzo wiem w jaki zestawik uszczelniaczy się wyposażyć. Może ktoś podpowie czy jest sens kupować oddzielnie uszczelniacze? Tutaj już przeczytałem, że komplety tylko ori? Zamienniki bywają droższe od oryginałów, co mnie bardzo myli. |
|
|
Gość |
Wysłany: Wto 14:32, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
Używam brake cleanera do mycia części przy regeneracji zawieszen i jeszcze nigdy nie zaszkodzil😊,jest stworzony do mycia zaciskow hamulcowych a przeciez wszyscy wiemy jak uszczelka kurzowa na zacisku hamulcowym puchnie po kontakcie z np benzyna lub innymi srodkami.Pozdrawiam |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Wto 14:15, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
brake cleaner moze kiepsko działać na gume w uszczelniaczach zwłaszcza po kazdej jeździe myjąć ;P
no i jak juz ktos sie bawi w to po kazdej jeździe to jednak warto zainwestować w risk doctor, 50X przyjemniej sie to robi, szybciej i skuteczniej |
|
|
Leszek Tg |
Wysłany: Wto 13:55, 03 Maj 2016 Temat postu: |
|
Witam,polecam zsunięcie uszczelniaczy kurzowych po kazdej jeździe w terenie spryskanie np brake cleanerem kilkakrotne naciśnięcie zawieszenia i dokładne wytarcie papierowym ręcznikiem,można psiknac miedzy uszczelniacz kurzowy a olejowy sprayem silikonowym lub lekko nasmarować smarem do zawieszen np Kyb,co do czyszczenia uszczelniacza olejowego to klisza(z zdjęcia rentgenowskiego)sprawdza sie doskonale.
Pozdrawiam |
|
|
Fourier |
Wysłany: Nie 21:16, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
Ja polecam po każdym myciu motocykla nasmarować czyste golenie olejem do zawieszenia lub silikonowym i kilka razy nacisnąć. To co zostanie zetrzeć papierem toaletowym albo jakąś szmatką. |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 20:45, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
najl;epiej sobie wyciąć z kliszy taki kieł, i nim wydłubywać syf, bo tez nie chodzi o to żeby go tam wciskać dalej.
mi nie raz ratowało to lagi
jeszcze bardzo ważne żeby golenie były gładkie, najlepiej spolerowane, kazda mikroryska przenosi syf i powietrze w lage - przez co szybciej sie zapowietrza, no i cieknie |
|
|
lukanio88 |
Wysłany: Nie 20:26, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
U mnie po wczorajszej jeździe też lekko zaczęła pocić się prawa laga. Tor miejscami był strasznie piaszczysty i pylący. Zdjąłem uszczelniacze pyłowe i dokładnie oczyściłem, a sporo brudu tam było, nie wiedziałem jednak że można próbować czyścić główne uszczelniacze. Rozumiem, że patent z kliszą stosuje się tak samo jak ten seal doctor, tyle że należy włożyć między uszczelniacz a lagę ten przerywany (dziurkowany,nacinany) koniec? |
|
|
żółf |
Wysłany: Nie 13:56, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
Klisza spoko działa. Warto jednak w seal doctora zainwestować. Dzisiaj przeczyściłem uszczelniacze i zebrałem 2 razy takiego ciemnego oleju zmieszanego z brudem i za 3 razem poleciał czyściutki. |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Nie 10:03, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
wasnie mam zamiar zrobic to klisza do aparatu |
|
|
żółf |
Wysłany: Nie 9:16, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
pawciak12 napisał: | panowie mi tez lekko laga sie "poci", i mam pytanie do znawców tematu czy da sie jeszcze je uratowac nie wymieniajac uszczelniaczy tylko próbujac wyczyscic uzadzeniem typu seal doctor. Ktos juz probował? czy to cos daje wogole? |
Używam bardzo często profilaktycznie i kiedy się podpaca też używałem - daje radę. Można też użyć cienkiego szczelinomierza albo filmu od aparatu też daje radę - tylko trzeba uważać, żeby uszczelniacza nie przeciąć. |
|
|
pawciak12 |
Wysłany: Nie 8:36, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
panowie mi tez lekko laga sie "poci", i mam pytanie do znawców tematu czy da sie jeszcze je uratowac nie wymieniajac uszczelniaczy tylko próbujac wyczyscic uzadzeniem typu seal doctor. Ktos juz probował? czy to cos daje wogole? |
|
|
iwald |
Wysłany: Nie 7:04, 01 Maj 2016 Temat postu: |
|
Tylko Ariete albo oryginały. |
|
|
Krzychulec0007 |
Wysłany: Pią 8:09, 22 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ok. |
|
|