Autor |
Wiadomość |
kamiloz |
|
 |
Paw74 |
|
 |
pawel |
Wysłany: Wto 17:34, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
major000 napisał: | Osłony są dla gadżeciarzy, taka jest prawda. Zakłada się jedynie osłonę pod silnik i koniec, to jest jedyna osłona która spełnia swoje zadanie w 100%.
Przy zakładaniu innych osłon trzeba sobię zdawać sprawę z zagrożeń jakie niosą. |
Ee tam od razu osłony dla gadżeciarzy Sam chyba latasz z osłonami na chłodnice i handbarami
https://www.youtube.com/watch?v=CJEbhpzPtRc |
|
 |
major000 |
Wysłany: Wto 17:23, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
KristofSX napisał: | https://www.youtube.com/watch?v=l1y3IIVKHMI | Właśnie oglądałem...kozak że szok, szacun dla niego. |
|
 |
KristofSX |
|
 |
te300 |
Wysłany: Wto 12:35, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
dokładnie jest jak pisze Spidi; nawet na niższym poziomie rywalizacji rezygnuje się z handbarów co do reszty osłon - dla nich to zbędny balast, natomiast w husce Grahama wentylator jest
co do gleb to każdemu się zdarzają,
Grahama grucha często jest pokiereszowana,
nie mniej uważam, że w tego rocznym Erzbergu wygrało doświadczenie i mówiąc szczerze tylko wygrana Błażusiaka bardziej by mnie ucieszyła. |
|
 |
Spidi |
Wysłany: Wto 11:57, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
KNKS napisał: | major000 napisał: | Osłony są dla gadżeciarzy, taka jest prawda. Zakłada się jedynie osłonę pod silnik i koniec, to jest jedyna osłona która spełnia swoje zadanie w 100%. |
A może gdyby Tadek jechał z handbarami z aluminiowym rdzeniem, nie musiałby majstrować przy uszkodzonej klamce ? Pewnie załapałby się na pudło  |
Oni nie zakładają handbar'ów ze względów bezpieczeństwa.
Wolą ryzykować złamanie klamki i słabszy wynik niż potencjalnie skomplikowane złamanie nadgarstka albo ręki i w konsekwencji długą przerwę albo wręcz koniec kariery. |
|
 |
kamiloz |
Wysłany: Wto 10:18, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
Pro to pro, oni zazwyczaj nie muszą rzucać motorami, żeby zrobić podjazd. Nie zakładają też, że ich moto spadnie po głazach z kilkunastu metrów. A każde dodatkowe kg to większy wysiłek. W przypadku prosów to kwestia ridera, jego podejścia do ryzyka, kalkulacji tego co niezbędne. Oni kładą chyba 99% sukcesu na szali swojego skilla a nie sprzętu(chodzi o dodatkowe ulepszacze). W przypadku amatorów wszystkie te bajery rekompensują braki w skillach i na pewno częstszych glebach itd. A przeciętny jeździec nie odczuje różnicy w jeździe po założeniu ramek na chłodnice, a jeśli pęknie gdzieś w terenie to na pewno poczuje różnice w portfelu i nerwach:) |
|
 |
KNKS |
Wysłany: Wto 8:09, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
major000 napisał: | Osłony są dla gadżeciarzy, taka jest prawda. Zakłada się jedynie osłonę pod silnik i koniec, to jest jedyna osłona która spełnia swoje zadanie w 100%. |
A może gdyby Tadek jechał z handbarami z aluminiowym rdzeniem, nie musiałby majstrować przy uszkodzonej klamce ? Pewnie załapałby się na pudło
henio12323 napisał: | kazdy ma swoje opinie...
wg mnie dla amatora niektóre osłony sie przydają. to ze względu na brak skilla w stosunku do takiego jarvisa czy błazusiaka, |
No chyba że jesteś pro riderem i na każdy start dostajesz nowe moto, ewentualnie masz nieograniczony dostęp do części i mechaników którzy tylko czekają żeby przywrócić moto do stanu gotowości. |
|
 |
henio12323 |
Wysłany: Wto 6:34, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
kazdy ma swoje opinie...
wg mnie dla amatora niektóre osłony sie przydają. to ze względu na brak skilla w stosunku do takiego jarvisa czy błazusiaka, podejrzewam jakby kogokolwiek z forum wpuscic na ten odcinek po kamieniach, to by nikt nie dojechał a na pewno nie bez uszkodzen fury. oni maja tak moto opanowane że nie ma że moto poleci na bok ;P albo że zaliczą paciaka. |
|
 |
major000 |
Wysłany: Wto 6:01, 31 Maj 2016 Temat postu: |
|
Osłony są dla gadżeciarzy, taka jest prawda. Zakłada się jedynie osłonę pod silnik i koniec, to jest jedyna osłona która spełnia swoje zadanie w 100%.
Przy zakładaniu innych osłon trzeba sobię zdawać sprawę z zagrożeń jakie niosą. Dlatego zawodowcy poza osłoną pod silnik praktycznie nic nie zakładają a nawet jeśli, to w celu reklamy. Pamiętacie jak dwa lata temu wszyscy PRO latali w Carbonie na dyfuzorach? Teraz nagle nikt nie ma... A ta osłona to największe gówno jakie wymyślono w dodatku kosztuję 500zł... |
|
 |
KristofSX |
Wysłany: Pon 22:09, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
pawel napisał: | Patrząc po filmikach i zdjęciach to Jarvis praktycznie nie schodzi z motocykla Ciekawe dlaczego czołowi zawodnicy nie zakładają żadnych osłon na chłodnice, dyfuzor.. i np klamek nie łamiących się |
nie zakładają osłon bo to wszystko waży, a jeżdzą tak że nie rzucają motorami, komentator na redbull tv opowiadał że jarvis po takim extreme odstawia moto prawie bez zadrapań i wgniotów na gruszce  |
|
 |
pawel |
Wysłany: Pon 21:54, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
Patrząc po filmikach i zdjęciach to Jarvis praktycznie nie schodzi z motocykla Ciekawe dlaczego czołowi zawodnicy nie zakładają żadnych osłon na chłodnice, dyfuzor.. i np klamek nie łamiących się |
|
 |
KNKS |
Wysłany: Pon 21:00, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
KristofSX napisał: | , a EXCki - czy delikatne? Tadek raczej jak poszedł w kozły to porządnie  |
...ale też pewnie nie dostał pierwszego-lepszego egzemplarza... |
|
 |
KristofSX |
Wysłany: Pon 20:33, 30 Maj 2016 Temat postu: |
|
Kubarski gdzies mi się przewinął w jakichś wynikach na motoresults, też mam takie wrażenie co do Tadka, odnośnie treningów - jak mówi Gary Semics -nasze ciało potrzebuje około 10 000 godzin treningu żeby nabrać automatyzmu więc wszystko przed nami , a EXCki - czy delikatne? Tadek raczej jak poszedł w kozły to porządnie  |
|
 |