Autor |
Wiadomość |
Ochi |
Wysłany: Pon 15:08, 12 Wrz 2016 Temat postu: |
|
oddałem cały zapłon oprócz koła magnesowego do Digitecha robili jakieś próby i nie udało się im uzyskać iskry |
|
|
Nabru121 |
Wysłany: Sob 12:38, 27 Sie 2016 Temat postu: |
|
Sprawdz czy do cewki dochodzi prąd |
|
|
Ochi |
Wysłany: Sob 8:56, 27 Sie 2016 Temat postu: |
|
Niestety brak iskry ze Statora idzie prąd sprawdzone cewka poszła czy regulator |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 21:01, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
Ochi napisał: | Mam mały problem dziś pojeździłem trochę z przerwami nie było problemu z zapalaniem ale jak kuzynowi zgasł na biegu bo (nie trafił w luz) nie mogłem go odpalić a nigdy nie miałem problemu próbowałem z rozrusznika aż siadł aku i z kopki i nie dałem rady a że się ściemniło moto zostało u kuzyna. Jutro posprawdzam iskrę itd. Co jeszcze posprawdzac przy okazji? |
Sprawdz Kranik.
Nic się nie mogło stać. Naladuj aku i musi zapalić.
Czasem praktykuje taki trik że odkrecam manete na full razem z wcisnietym guzikiem gaszenia i w tym polozeniu kopie pare razy żeby przewietrzyc komore spalania. Potem Dobry kop i z reguły pomaga. Szczególnie na goracym silniku. |
|
|
Ochi |
Wysłany: Pią 19:50, 26 Sie 2016 Temat postu: |
|
Mam mały problem dziś pojeździłem trochę z przerwami nie było problemu z zapalaniem ale jak kuzynowi zgasł na biegu bo (nie trafił w luz) nie mogłem go odpalić a nigdy nie miałem problemu próbowałem z rozrusznika aż siadł aku i z kopki i nie dałem rady a że się ściemniło moto zostało u kuzyna. Jutro posprawdzam iskrę itd. Co jeszcze posprawdzac przy okazji? |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 7:06, 25 Sie 2016 Temat postu: |
|
Ochi napisał: | poprzedni właściciel napinal za mocno łańcuch na mechanicznym napinaczu i dlatego było słychać klekot bo blaszki w łańcuchu ciężko chodziły(tak jakby się ścinam) .... |
Te "wielopłytkowe" łańcuchy rozrządu, tak już mają, że przy bardzo, ale bardzo! mocnym zużyciu zacinają się.
Poskładane ogniwka w drugą stronę, nie rozprostują się sam pod własnym ciężarem łańcucha.
Łańcuch złom i już za długo chodził. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 6:44, 25 Sie 2016 Temat postu: |
|
GaCek napisał: | Ochi napisał: | poprzedni właściciel napinal za mocno łańcuch na mechanicznym napinaczu i dlatego było słychać klekot bo blaszki w łańcuchu ciężko chodziły |
I tu się zaczyna problem/ pytanie(?), w jaki sposób kręcić manualnym napinaczem, żeby to chodziło prawidłowo.
Jednak nie jest to prosta i oczywista sprawa. |
Napinanie napinaczy mechanicznych nie jest trudne, ale faktycznie jak ktoś to robi pierwszy raz zawsze jest obawa.
Dla każdego mechanika motocyklowego jest to podstawowa sprawa, bo to często spotykane, również fabryczne, rozwiązanie w motocyklach.
Napinacz hydrauliczny również można żle zamontować bez znajomości odpowiedniej procedury montażu i będzie afera.
Zasada jest po prostu taka, żeby nie napiąć łańcucha jak baranie jaja.
Trzeba pamiętać, aby regulacje napięcia / czyli docisku śruby do ślizgu łańcucha, przeprowadzać w takim położeniu wału, kiedy łańcuch po stronie napinacza jest najluźniejszy a śruba regulacyjna wkręca się wtedy bez oporu jak najdalej.
Takie położenie wału korbowego jest wtedy, kiedy wałek rozrządu wciska zawory wydechowe, a łańcuch pomiędzy wałkami rozrządu i wałem korbowym jest najbardziej napięty. |
|
|
GaCek |
Wysłany: Pon 11:59, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
Ochi napisał: | poprzedni właściciel napinal za mocno łańcuch na mechanicznym napinaczu i dlatego było słychać klekot bo blaszki w łańcuchu ciężko chodziły |
I tu się zaczyna problem/ pytanie(?), w jaki sposób kręcić manualnym napinaczem, żeby to chodziło prawidłowo.
Jednak nie jest to prosta i oczywista sprawa. |
|
|
Ochi |
Wysłany: Pon 9:15, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
poprzedni właściciel napinal za mocno łańcuch na mechanicznym napinaczu i dlatego było słychać klekot bo blaszki w łańcuchu ciężko chodziły(tak jakby się ścinam) powrocilem do hydraulicznego napinacza dodatkowo wymieniłem tłok selekcja b została posprawdzana korba luzy na wale glowica. Porobione jakieś pierdółki takie jak łożysko w dźwigni hamulca itp. Wszystko robił mi Wilku ogólnie mówił że w dobrym stanie moto jak na ten rocznik. A nic go nie bolało bo kacior śmigam tylko wolałem dać do rozbiórki i wiedzieć na czym stoję. |
|
|
markosz |
Wysłany: Pon 5:53, 22 Sie 2016 Temat postu: |
|
Ochi napisał: | motocykl zrobiony. Jak liczyc te mth z bakow czy z licznika ? |
Tak z ciekawości.... co go w końcu bolało ?? |
|
|
krzysiek919 |
Wysłany: Nie 22:29, 21 Sie 2016 Temat postu: |
|
jaki masz napinacz rozrządu |
|
|
henio12323 |
Wysłany: Nie 22:00, 21 Sie 2016 Temat postu: |
|
a jak ci sie tylko podoba dowolnie - i tak te przeliczenia nie są 10000% dokładne co do minuty. to tylko ma mniej wiecej dać rozeznanie cyz zrobiłes juz 10 czy 40... |
|
|
Ochi |
Wysłany: Nie 18:49, 21 Sie 2016 Temat postu: |
|
motocykl zrobiony. Jak liczyc te mth z bakow czy z licznika ? |
|
|
maciek86 |
Wysłany: Nie 7:30, 29 Maj 2016 Temat postu: |
|
ceny git i zrobi tez dobrze. sam robilem u niego 450 , teraz 300 . jest ok
a twoj moto po prostu głośno chodzi, w moim 450 tez tak było, słychać jak klepie
ktm mają to do siebie. przy sprzedazy 450 koles mi powiedział że korba bije, a moto był świeżo po remoncie. |
|
|
Ochi |
Wysłany: Sob 18:35, 28 Maj 2016 Temat postu: |
|
Wlasnie mialem sie pytac a jak z cenami u niego |
|
|