Autor |
Wiadomość |
GaCek |
Wysłany: Pią 13:52, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Kormiś napisał: | Może to nie problem z wtryskiem paliwa, tylko z iskrą. Kopiąc pomijamy rozrusznik więc mocniejszy prąd idzie na cewkę co przekłada się na lepszą iskrę. |
A to przypadkiem nie jest rozwiązanie typu WSK?
Prąd z akumulatora jest pobierany jednie na rozrusznik obracający wałem, a na iskrę idzie ze statora w trakcie obrotu wału. |
|
|
cinQ |
Wysłany: Pią 9:07, 16 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Kormiś napisał: | Czasami jest to wkurzające, zgaśnie w trudnym terenie ledwo stoisz a tu jeszcze trzeba kopać. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. Ustalmy przyczynę a wszyscy właściciele 350 będą szczęśliwi. Może to nie problem z wtryskiem paliwa, tylko z iskrą. Kopiąc pomijamy rozrusznik więc mocniejszy prąd idzie na cewkę co przekłada się na lepszą iskrę.
Przy okazji tematu o naszych sprzętach, czy występuje u was problem z znalezieniem luzu na ciepłym? U mnie tak jest. To następna przypadłość, czy tylko u mnie zmęczenie materiału. Moto ma 155 mth. Latam od zakupu na przełożeniu 14/52, czy warto jest zmienić przód na 13. Może ktoś podzielić się opinią. |
Ja mam przełożenia 13/50 i jak dla mnie jest idealnie:) ostatnio wymieniałem napęd kompletny i zostałem przy tym przełożeniu |
|
|
husa66 |
Wysłany: Czw 13:41, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Z luzem to normalne , u mnie nieraz ładnie wbije luz nieraz nie.
Z rozrusznika pali na rys jak ciepły.
Też myslałem o świecy , że słaba iskara, ciekawe jak by dał swiece zwykłą nie irydową. W starszych katach były zwykła i paliły be problemu.
Coraz bardziej obstawiam problem z iskrą.
Ciekawe jak by znalazł magika co by uzwojenie przewinoł , aby lepsza iskra była. Przysłowiowa że kona zabija:)
Może wspólnymi siłami uda sie opanować niesczęśliwą sytuacje. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 9:19, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Mój ma nabite 156mth i znaleźć luz na chodzącym silniku to wręcz niemożliwe... na 10 razy może 1 mi się uda ale jak zgaszę silnik to od razu bez problemu, myślicie że to wina sprzęgła? kupiłem nowy zestaw przekładek i tarcz ori z KTM i się zastanawiam czy wymieniać czy czekac az sprzęglo da o sobie znać? o może to wina oleju? |
|
|
Norbson |
Wysłany: Czw 8:43, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Ciepły pali z rozrusznika, co do luzu to fakt zbyt lekko sie przez niego przebija |
|
|
Kormiś |
Wysłany: Czw 8:14, 15 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Czasami jest to wkurzające, zgaśnie w trudnym terenie ledwo stoisz a tu jeszcze trzeba kopać. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. Ustalmy przyczynę a wszyscy właściciele 350 będą szczęśliwi. Może to nie problem z wtryskiem paliwa, tylko z iskrą. Kopiąc pomijamy rozrusznik więc mocniejszy prąd idzie na cewkę co przekłada się na lepszą iskrę.
Przy okazji tematu o naszych sprzętach, czy występuje u was problem z znalezieniem luzu na ciepłym? U mnie tak jest. To następna przypadłość, czy tylko u mnie zmęczenie materiału. Moto ma 155 mth. Latam od zakupu na przełożeniu 14/52, czy warto jest zmienić przód na 13. Może ktoś podzielić się opinią. |
|
|
husa66 |
Wysłany: Śro 19:58, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Czyli ten typ ma, nie wierzę że wszyscy maja dowalone fury i to dlatego. |
|
|
Norbson |
Wysłany: Śro 13:16, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Albo zakładasz kopkę i z głowy - ja mam husaberga fe350 z 2013 i to samo. Zimny z rozrusznika słabo, z kopa od razu. Ciepły zawsze gada |
|
|
major000 |
Wysłany: Śro 9:34, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Ja nie mówie żeby tak robić cały czas tylko podpowiadam pewne triki które pomagają postawić diagnoze. Jeśli wzbudzisz pompe i odpali to znaczy że jest problem na torze paliwowym. Jeśli odpali z tłoka w gmp to problemem mogą być zbyt duże straty prądu gdzieś.
To jest problem podobny do hałasującego sprzęgła, albo wymieniasz pół silnika i może bedzie ciszej albo olewasz i jeździsz. |
|
|
husa66 |
Wysłany: Śro 7:53, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Z ustawianiem tłoka to sie mija z celem.
Również mogę sobie wtedy kopnąć i odpali.
To jest podobnie jak z 530 , kazda pali jak chce.
Miałem dwie jedna paliła ladnie, dawałem sanie i startowała, a drugą miałem i jak dałem sanie to nie zajarała , musiałem palic bez sania, a setup gaźników był taki sam. |
|
|
cinQ |
Wysłany: Śro 7:47, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Tylko jak to zrobić jak nie mam kopki? Husaberg ma tylko rozrusznik... |
|
|
major000 |
Wysłany: Śro 6:48, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Spróbuj ustawić tłok w gmp i wtedy pal. |
|
|
cinQ |
Wysłany: Śro 6:38, 14 Wrz 2016 Temat postu: |
|
Akumulator też jest świeży bo z maja a czujnik TPS również prawidłowo ustawiony a dalej na drugiego pali. Czasem mu się zdarzy na pierwszego odpalic ale to rzadko |
|
|
husa66 |
Wysłany: Wto 11:48, 13 Wrz 2016 Temat postu: |
|
No właśnie kolega wszystko wymienił i dalej to samo.
Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz.
Czujnik tps byc może on nie jest idealnie ustawiony.
A po drugie jakby było coś nie tak z silników to od kopniaka też by nie palił. |
|
|
cinQ |
Wysłany: Wto 9:51, 13 Wrz 2016 Temat postu: |
|
W takim razie co jeszcze może być nie tak? U mnie cały układ zasilania był wymieniony pompa paliwa, wszystkie filterki, wtryskiwaczy... całość sprawdzona i ustawiona przez serwis KTM i nadal to samo. Do baku wystawiony worek żeby wyeliminować jakiekolwiek zanieczyszczenia. Co jeszcze to może być? Nie przeszkadza mi to tak bardzo ale skoro można coś jeszcze sprawdzić to czemu nie.
Silnik jest po kapitalnym remoncie tłok korba łożyska zawory uszczelniacze łańcuszek... w zasadzie całe serce jest nowe. Pierwszy właściciel to gość co ma serwis KTM w Opolu i on mówił że od nowości tak miał...
Tak kolego wlaczam ssanie zawsze na zimnym ale i tak już z przyzwyczajenia najpierw sekundę na guzik i dopiero potem odpalam |
|
|