Forum miłośników motocykli KTM
KTM Ready to Race
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum miłośników motocykli KTM Strona Główna
->
EXC
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum KTM-racing.fora.pl
----------------
Regulamin
Husaberg
Ogólnie
Serwis
SX
EXC
LC8
LC4
Duke i SM
Manuale & serwisówki
Zdjęcia i filmy z naszymi KTM
Imprezy
Giełda
KTM-racing.fora.pl
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Figus
Wysłany: Czw 21:01, 12 Lip 2012
Temat postu:
Jakie łozyska zakładałeś na wałek, bo tez chce zmienić w swoim nie myśle żeby iść do frmy z łożyskami tylko czy takie wydadzą.
janas05
Wysłany: Czw 12:26, 21 Cze 2012
Temat postu:
Źle się określiłem mając na myśli pokrywę zaworów chodziło mi właśnie o kopułkę tą na której usadowiona jest (klawiatura) i jednocześnie dociska łożyska wałka rozrządu a nie o te dwie małe klapki (pokrywki zaworów) na samej górze tam oczywiście były i są oryginalne uszczelki. Dokładając uszczelkę pod kopułkę faktycznie nie wziąłem pod uwagę tego że wałek rozrządu nie będzie dociśnięty w 100% i zrobi się luz jak i zwiększą się przez to szczeliny pomiędzy zaworami a klawiaturą i faktycznie powstały przez to stuki. Teraz wydaje się to bardzo logiczne. Po ponownym rozebraniu i usunięciu wcześniej dołożonej tekturowej uszczelki przesmarowałem cienką warstwa silikonu poskręcałem i odczekałem dobę aby wszystko ładnie wyschło. Dziś zalałem go płynem chłodniczym odpowietrzyłem i wszystko znowu ładnie cyka
Zawory nie stukają a starter kopie jak powinien nie ma już wcześniej opisanego oporu. Nie zmienia to faktu że zawory i tak powinienem a właściwie muszę wyregulować po tym zabiegu. Dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam
henio12323
Wysłany: Wto 19:16, 19 Cze 2012
Temat postu:
dokładnie, skoro fabrycznie nie ma uszczelki i nie cieknie to po złozeniu późniejszym też nie ma opcji że cos pocieknie. chyba że robisz cos źle. i tak jak kristof mówi zmieniły sie ustawienia zaworów i przynajmniej trzeba by ustawic je od nowa. tak czy siak tam nie moze byc uszczelki, nie chodzi tylko o zawory, zmienia sie podtrzymywanie łozysk wałka, normalnie na sam silikon pokrywa dociska mocno łozyska które nie maja luzu, jak dasz uszczelke moze pojawic sie luz ( a pojawi sie na pewno ) i po prostu wałek bedzie mógł minimalnie latać góra dół, przez to od wibracji gniazda sie powyrabiaja i te czesci za jakis czas bedą nadawały sie na szrot. po co kombinowac ? kup po prostu dobry silikon nie jakis czerwony TYTAN za 3.5 zł. kup paste uszczelniającą np DIRKO, jak tym przesmarujesz cieniutko, i dokrecisz z odpowiednim momentem sruby nie ma opcji żeby pusciło
KristofSX
Wysłany: Wto 18:00, 19 Cze 2012
Temat postu:
pod pokrywki zaworów oczywiście uszczelki są, nie dajemy uszczelki pod kopułę - dlatego że automatycznie podwyższa się nam wysokość kopułki a co za tym idzie - szczeliny na zaworach.
duża kompresja na kopce to pierwszy objaw źle wyregulowanych zaworów,daj silikon, wyreguluj zawory, i będzie good
pozdro
4tSTUNT
Wysłany: Wto 12:59, 19 Cze 2012
Temat postu:
Hmm raczej mało prawdopodobne... I nie wiem czemu niby ma tam nie być uszczelki? Normalnie jak kupujesz zestaw uszczelek top end to masz właśnie uszczelki pod pokrywki zaworów. Ja u siebie normalnie mam je założone i jeszcze cieńką warstwą silikonu przesmarowane by na bank nic nie przepuszczało i wszystko lata. Pokrywki nic nie mają do zaworów. Jedynie uszczelki nie ma od pokrywy głowicy i tam daje się silikon. A zawory może ci zaczęły walić bo może czas je wyregulować i wszystko to zbieg okoliczności lub może jak masz pokrywę głowicy to zasłabo masz ją dokręconą tzn sama się poluźniła, wcześniej źle silikon pod nią dajesz i zwiększył się luz.
janas05
Wysłany: Wto 11:30, 19 Cze 2012
Temat postu:
Witam podłączę się pod temat i przy okazji odświeżę. Jak pisze KristofSX że pod pokrywą nie może być uszczelki to dlaczego? Czy jest możliwość że będą pukały zawory jeśli damy uszczelkę? Jakiś czas temu poszło mi łożysko na wałku rozrządu. temat już ogarnąłem poskładałem i wszystko latało jak się należy. Po jakimś czasie niestety silikon przepuścił i zrobił się malutki wyciek z pod pokrywy. Postanowiłem więc dorobić uszczelkę z tekturki. Po wklejeniu jej na silikon poskładałem moto. Na drugi dzień gdy silikon wysechł zalałem płyn chłodniczy i próbowałem odpalić od kopa. Starter (kopniak) raz chodził normalnie a raz łapał straszny opór że nie dało się kopnąć (na odprężniku kop schodzi na sam dół normalnie). Przeraziłem się że może wpadło coś w rozrząd i może blokować silnik choć byłem bardzo ostrożny i zwracałem na to uwagę. Ale po wykręceniu świecy starter kopał normalnie i bez oporów więc nie mogło nic blokować. Próbowałem do skutku i i udało mi się w końcu odpalić maszynę ale wyraźnie było słychać jak stukają zawory. Zgasiłem szybko moto i wku&%@#$* poszedłem do domu. Czy te stuki i ciężkie kopanie mogą byś spowodowane tym że dałem tekturową uszczelkę? Proszę o pomoc.
KristofSX
Wysłany: Wto 2:30, 29 Lis 2011
Temat postu:
złamas napisał:
no właśnie jeżeli chodzi o uszczelkę to słyszałem że pod pokrywę zaworów nie ma oryginalnej uszczelki - i pytałem co do tego najlepiej zastosować, co do reszty stosuje normalne uszczelki (mniej roboty)
DZIĘKI BARDZO ZA POMOC
tak, pod pokrywa zaworów nie może byc uszczelki tylko cienka warstwa dobrego silikonu.
złamas
Wysłany: Pon 23:04, 28 Lis 2011
Temat postu:
no właśnie jeżeli chodzi o uszczelkę to słyszałem że pod pokrywę zaworów nie ma oryginalnej uszczelki - i pytałem co do tego najlepiej zastosować, co do reszty stosuje normalne uszczelki (mniej roboty)
DZIĘKI BARDZO ZA POMOC
mentor
Wysłany: Pon 12:40, 28 Lis 2011
Temat postu:
OK henio wiem, tylko mnie chodzi o uszczelki dekla magneta i dekielków zaworów. Ja zawsze kupuje oryginały i przy swoim moto np dekiel magneta ściągałem z 15 razy i zawsze dawałem tą samą uszczelkę i olej nie leciał. To samo tyczy się dekielków zaworów, elementy często zdejmowana lepiej dać uszczelkę. A koszt uszczelki dekielków to 8zł magneta 35zł. A nie sadzę żeby amator częściej niż 1-2 razy na sezon regulował zawory.
henio12323
Wysłany: Pon 11:21, 28 Lis 2011
Temat postu:
łancuszek musisz rozkuc, nawet zeszlifowac czyms i kupic nową zapinke pod ten łancuszek. inaczej nie zdejmiesz. co do uszczelniania niestety mentor ale tam uszczelki zadnej nie ma
preparat dirko wystarczy, ja kleiłem na loctite ale nie pamietam jakie i tez było ok.
co do sił - wszystko opisane jest w serwisówce
mentor
Wysłany: Pon 6:15, 28 Lis 2011
Temat postu:
Witam, zamiast pytać czy jak zdejmiesz napinacz rozrządu to zdejmiesz łańcuszek po prostu zrób to i zobacz. Ja tam bym i tak go rozkuł a potem założył nowy (chyba ze to co masz jest ok). Najlepiej używaj uszczelek bo po to one są, ale jak się już decydujesz to ja polecam Loctite 510. Sam uszczelniałem pokrywę zaworów, później dekiel od sprzęgła. Zero wycieków środek godny polecenia jeśli nie chcesz dawać uszczelki. Minus taki, że w warunkach zimowych musisz czekać z tydz żeby to wyschło, a później jak odkręcisz musisz skrobać bo coś będziesz musiał tam zrobić np przy zaworach trzeba skrobać zaschnięty uszczelniacz, potem nakładać nowy i czekać z 72h w temp pokojowej na wyschnięcie.
Co do zaworów to wszystko jest w serwisówce, ja w swoim 520 ustawiałem 0.10 mm ssące i wydechowe. Moto paliło cacy czy zimny czy ciepły bez różnicy.
Siła dokręcenia śrub jest w technicalu ktm'a (a jeśli nie wiesz czy dokręciłeś już wystarczająco i nie chce ci się szukać siły dokręcenia daj klej do gwintów Loctite niebieską, ja tak robiłem bo nie miałem klucza dynamometrycznego, w takich miejscach jak pokrywa głowicy się sprawdzi bez problemu, na innych pokrywach tez. Dokręcasz w miarę mocno i zostawiasz na 1-2 dni niech wyschnie.). Jak nie masz manuala mogę Ci podesłać bez problemu bo mamy takie same motocykle więc będzie pasować. Jak coś pisz tu maila lub na PW jak wolisz i wyślę Ci. Pozdro.
złamas
Wysłany: Nie 23:34, 27 Lis 2011
Temat postu: łożysko na wałku rozrządu rozsypało się exc 520 2002r.
Witam. Jakiś czas temu przytrafiła mi się pewna awaria (muszę się jeszcze przyznać, że niestety kręcę tego hebla do końca, prawie zawsze). Tak się stało, że w pewnym momencie na pełnych obrotach wywaliło mi większość wody tą taką małą dziurką która znajduje się za pompą wody i chwile po tym zaczęło coś walić w silniku. Wczoraj rozebrałem moto no i znalazłem awarie - prawe łożysko na wałku rozrządu
. Moje pytanie bądź też pytania: czy muszę rozkuć łańcuszek do ściągnięcia ? czy po odkręcenia napinacza będzie na tyle luźne że np zsunę łańcuszek z dolnej zębatki?? Pytam gdyż nie mam jeszcze ściągniętego koła magnesowego (czekam dopiero na klucz). Czy do łańcuszka roz. kupić rozkuwacz czy znacie jakieś patenty?? Jakiego najlepiej użyć środka do uszczelnia wyczytałem coś wcześniej o "DIRKO" i o "LOCTITE 510" a może coś innego jeszcze jest co polecacie?? Jaki ustawić luz zaworowy na zaworach wydechowych a jaki na ssących ?? No i teraz pytanie dla mnie bardzo ważne - z jaką siłą (ile NM) dokręcać śruby z pokrywy głowicy i z pokrywy magneta, pytam gdyż zawsze próbuje jeszcze dokręcić i k###a przekręcam więc na tym by mi zależało.
Z GÓRY DZIĘKI ZA POMOC !!!!!!!!!!!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin